« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-02 11:32:19
Temat: Zimowa deprechaCo robicie na takie właście stany?
Pomijając:
jedzenie (zwłaszcza kobiety)
picie (zwłaszcza mężczyźni)
wycie do ściany ;))) (płci obojga)
Pozdrawiam
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-02 11:39:08
Temat: Re: Zimowa deprechaKinga M. :
> Co robicie na takie właście stany?
>
> Pomijając:
> jedzenie (zwłaszcza kobiety)
> picie (zwłaszcza mężczyźni)
> wycie do ściany ;))) (płci obojga)
Śmiejemy sie z tego. ;)
Bacha.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-02 11:43:22
Temat: Re: Zimowa deprecha> Śmiejemy sie z tego. ;)
>
> Bacha.
hue hue :))
niezłe :))
Pozdrawiam
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-02 11:49:12
Temat: Re: Zimowa deprecha> > Śmiejemy sie z tego. ;)
> >
> > Bacha.
>
> hue hue :))
>
> niezłe :))
>
> Pozdrawiam
>
> K
No widzisz?
Od razu lepiej. ;)
Pozdrówka. Bacha.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-02 11:51:37
Temat: Re: Zimowa deprecha"Kinga Macyszyn" <k...@b...pl> napisała:
> > Śmiejemy sie z tego. ;)
> >
> > Bacha.
>
> hue hue :))
>
> niezłe :))
???
Jesienna melancholia, zimowa depresja, wiosenne osłabienie,
letnie rozdrażnienie... Jak tu żyć? Jak tu się śmiać?
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-02 11:54:07
Temat: Re: Zimowa deprecha"Kinga Macyszyn" <k...@b...pl> napisała:
> > Śmiejemy sie z tego. ;)
> >
> > Bacha.
>
> hue hue :))
>
> niezłe :))
???
Jesienna melancholia, zimowa depresja, wiosenne osłabienie,
letnie rozdrażnienie... Jak tu żyć? Jak tu się śmiać?
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-02 12:00:57
Temat: Re: Zimowa deprecha> ???
>
> Jesienna melancholia, zimowa depresja, wiosenne osłabienie,
> letnie rozdrażnienie... Jak tu żyć? Jak tu się śmiać?
>
> Sławek
Żyć zdrowo i pełnią życia, a śmiać się serdecznie. ;)
Nie z ludzi jednak, a z tego co czynią.
Bacha.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-02 12:04:58
Temat: Re: Zimowa deprecha> Co robicie na takie właście stany?
Polecam pójść na spacer.
Albo zamontować karmnik :)
Albo robić sobie herbatkę i ponadrabiać zaległości w czyatniu prasy (jeśli masz
dużo wolnego czasu - ja nie mam i dlatego w skrzyneczce czekają na mnie gazety
z marca tego roku :)).
Jaka tam depresja...
:)
kohol
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-02 12:06:13
Temat: Re: Zimowa deprecha
Użytkownik "Slawek [am-pm]" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:asfhl3$2qj$1@news.onet.pl...
> Jesienna melancholia, zimowa depresja, wiosenne osłabienie,
> letnie rozdrażnienie... Jak tu żyć? Jak tu się śmiać?
Wiosną - miłość, latem odpoczynek, jesienna melancholia wcale
nie jest taka zła, a zimę zawsze można przespać.
I nie ma czasu na smutki : )
a tak na serio - dla mnie zawsze najlepsza jest praca. Jak wiem,
że coś nade mną wisi, a humor coraz gorszy, to biorę na siebie
jeszcze więcej zajęć. Pozwala mi to się skupić na pracy /nauce/,
nie dopuszcza do złych myśli, a przy okazji każdy sukces motywuje
i daje ogromną satysfakcję. Do tego sport - nawet taki 'głupi
aerobik' daje ogromny napęd do działania, świetnie poprawia humor,
mnie się buźka śmieje od ucha do ucha /choć kiedyś traktowałam
to b. pogardliwie, sądząc, że zupełnie nie dla mnie./
Warto czasem odwiedzić kosmetyczkę, zmienić fryzurkę, zabrązowić
skórę na solarium /przy okazji złapać troszkę światła, które też pomaga/.
A może nowe hobby? Coś, co zawsze odkładało się na później albo
na 'wieczność' ?
A jeśli już nic nie pomaga - w sumie nie ma co sobie żałować
czekoladki, najlepiej w połączeniu z pyszną aromatyczną herbatką.
Od czasu do czasu jakaś melisa, dziurawiec, bo chyba jednak lepiej
obejść się bez farmaceutyków /zwłaszcza, że działają zwykle dopiero
po 2 tygodniach../
życzę powodzenia, serdeczności
--
sisi
*** Próżnowanie jest początkiem
wszelkiej psychologii. Jakże to ? czyżby
psychologia była zdrożnością? (F.Nietzsche) ***
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-02 12:06:50
Temat: Re: Zimowa deprecha> Jesienna melancholia, zimowa depresja, wiosenne osłabienie,
> letnie rozdrażnienie... Jak tu żyć? Jak tu się śmiać?
>
> --
> Sławek
Najlepiej pójść do sklepu ze sprzętem żeglarskim, kupić sobie sznur długi a
mocny, pójść do parku/lasu/zagajnika i na jakimś starym a wytrzymałym
drzewie po prostu się powiesić...
znaczy się jedyna rada...
;))))
Pozdrawiam
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |