Data: 2001-02-28 21:40:31
Temat: Re: Zło i dobro w sektach codzienności
Od: "bary" <b...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Anna GRYGIEL <a...@s...waw.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:97goej$2sp$...@a...sgh.waw.pl..
> W rzeczy samej nigdy nie jest sie bezwzglednie wolnym i, szczerze mówiac,
> nie jestem pewna, czy ktokolwiek kiedykolwiek chcialby byc absolutnie
> wolny...
Skoro nie wiesz co to jest wolność to skąd wiesz ;)
Z drugiej strony to prawda bo niewola uzależnia... ;(((
> Zreszta, definicja wolnosci , która do mnie przemawia najbardziej, mówi, ze
> jest to swiadomosc rzeczy, których Tobie, jako czlowiekowi wolnemu, uczynic
> nie wolno...
To raczej nie mówi nic o wolności.... w moim przekonaniu...
Wolność jest wtedy gdy znasz swoje potrzeby i gdy nie boisz się, mieć zupełnie
innych
niż wszyscy ;)
Wolność to prawo wyboru tego co jest dobre a co złe bez tłumaczenia i
podporządkowania się innym....
Wolność to prawo do słyszenia własnych myśli i prawo do posiadania odmiennego
zdania..
Wolność to niezależność od uzależniających środków, które zmuszają do zaspokajania
potrzeb, które wywołują....
Wolność to prawo do radości bez względu na pogodę, humor innych..
Wolność to prawo do smutku w chwilach wymuszających radość...
Wolność to prawo do miłości nawet wrogów twoich przyjaciół...
Wolność to ogólnie mądrość, chroniąca przed głupotą...
j...
|