« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-11-21 09:27:22
Temat: ZmeczenieWitam
Ostatnio mam dosc nietypowy problem. Klade sie spac zwykle o zwyklej
porze (okolo polnocy), wtaje okolo 8 rano. Do niedawna tyle snu
wystarczalo mi az nadto. Teraz budze sie gdy dzwoni budzik i czuje sie
niesamowicie zmeczona jakby ktos budzil mnie w srodku nocy a nie po 8
godzinach normalnego spokojnego snu. Ledwie moge podniesc powieki, oczy
mam przekrwione i przez okolo godziny naprawde ciezko mi dojsc do
siebie. Jesli wylacze budzik momentalnie zasypiam i przewaznie miewam
bardzo realistyczne koszmary. Budze sie okolo poludnia nadal zmeczona i
potwornym bolem glowy ogolnie zniechecona do wszystkiego.
Poczatkowo myslalam ze mam po prostu zly dzien, potem sadzilam ze to zly
tydznien, a teraz ten stan trwa juz ponad dwa tygodnie i zaczynam sie
martwic. Nie wiem co na to poradzic. Nie wiem nawet czy jest to problem
z kotrym mozna isc do lekarza.
Bede wdzieczna za rade a jesli nie rade moze chociaz za slowo
pocieszenia :-)
Pozdrawiam
Arowana S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-11-21 11:45:36
Temat: Re: Zmeczenie
Użytkownik "Arowana Silver" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ejugpr$d6j$1@news.task.gda.pl...
> Witam
>
> Ostatnio mam dosc nietypowy problem. Klade sie spac zwykle o zwyklej porze
> (okolo polnocy), wtaje okolo 8 rano. Do niedawna tyle snu wystarczalo mi
> az nadto. Teraz budze sie gdy dzwoni budzik i czuje sie niesamowicie
> zmeczona jakby ktos budzil mnie w srodku nocy a nie po 8 godzinach
> normalnego spokojnego snu. Ledwie moge podniesc powieki, oczy mam
> przekrwione i przez okolo godziny naprawde ciezko mi dojsc do siebie.
> Jesli wylacze budzik momentalnie zasypiam i przewaznie miewam bardzo
> realistyczne koszmary. Budze sie okolo poludnia nadal zmeczona i potwornym
> bolem glowy ogolnie zniechecona do wszystkiego.
> Poczatkowo myslalam ze mam po prostu zly dzien, potem sadzilam ze to zly
> tydznien, a teraz ten stan trwa juz ponad dwa tygodnie i zaczynam sie
> martwic. Nie wiem co na to poradzic. Nie wiem nawet czy jest to problem z
> kotrym mozna isc do lekarza.
>
> Bede wdzieczna za rade a jesli nie rade moze chociaz za slowo pocieszenia
> :-)
Nic innego się nie zmieniło? Dieta, stresy, rodzaj pracy? Mniej lub więcej
ruchu?
Inne objawy? Jakieś tabletki? A może brak słońca - jesienne obniżenie
nastroju?
Problem nadaje się do lekarza, ale oni walną tabletki. Może dużo ruchu przed
snem
(taniec, intensywny spacer) pomoże.
Feromon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-11-21 21:29:59
Temat: Re: ZmeczenieFeromon napisał(a):
>
> Użytkownik "Arowana Silver" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ejugpr$d6j$1@news.task.gda.pl...
>> Witam
>>
>> Ostatnio mam dosc nietypowy problem. Klade sie spac zwykle o zwyklej
>> porze (okolo polnocy), wtaje okolo 8 rano. Do niedawna tyle snu
>> wystarczalo mi az nadto. Teraz budze sie gdy dzwoni budzik i czuje sie
>> niesamowicie zmeczona jakby ktos budzil mnie w srodku nocy a nie po 8
>> godzinach normalnego spokojnego snu. Ledwie moge podniesc powieki,
>> oczy mam przekrwione i przez okolo godziny naprawde ciezko mi dojsc do
>> siebie. Jesli wylacze budzik momentalnie zasypiam i przewaznie miewam
>> bardzo realistyczne koszmary. Budze sie okolo poludnia nadal zmeczona
>> i potwornym bolem glowy ogolnie zniechecona do wszystkiego.
>> Poczatkowo myslalam ze mam po prostu zly dzien, potem sadzilam ze to
>> zly tydznien, a teraz ten stan trwa juz ponad dwa tygodnie i zaczynam
>> sie martwic. Nie wiem co na to poradzic. Nie wiem nawet czy jest to
>> problem z kotrym mozna isc do lekarza.
>>
>> Bede wdzieczna za rade a jesli nie rade moze chociaz za slowo
>> pocieszenia :-)
>
> Nic innego się nie zmieniło? Dieta, stresy, rodzaj pracy? Mniej lub
> więcej ruchu?
> Inne objawy? Jakieś tabletki? A może brak słońca - jesienne obniżenie
> nastroju?
> Problem nadaje się do lekarza, ale oni walną tabletki. Może dużo ruchu
> przed snem
> (taniec, intensywny spacer) pomoże.
>
Hmmm nie zmienilo sie raczej nic. Probowalam domowych sposobow typu
herbatka z melisy, albo wlasnie spcer przed snem, ale wszystko na nic :(
Brak slonca - to moze solarium pomoze?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-11-22 15:34:09
Temat: Re: Zmeczenie
> Ostatnio mam dosc nietypowy problem. Klade sie spac zwykle o zwyklej
> porze (okolo polnocy), wtaje okolo 8 rano. Do niedawna tyle snu
> wystarczalo mi az nadto. Teraz budze sie gdy dzwoni budzik i czuje sie
> niesamowicie zmeczona jakby ktos budzil mnie w srodku nocy a nie po 8
> godzinach normalnego spokojnego snu. Ledwie moge podniesc powieki, oczy
> mam przekrwione i przez okolo godziny naprawde ciezko mi dojsc do
> siebie. Jesli wylacze budzik momentalnie zasypiam i przewaznie miewam
> bardzo realistyczne koszmary. Budze sie okolo poludnia nadal zmeczona i
> potwornym bolem glowy ogolnie zniechecona do wszystkiego.
> Poczatkowo myslalam ze mam po prostu zly dzien, potem sadzilam ze to zly
> tydznien, a teraz ten stan trwa juz ponad dwa tygodnie i zaczynam sie
> martwic. Nie wiem co na to poradzic. Nie wiem nawet czy jest to problem
> z kotrym mozna isc do lekarza.
Wcześniej miałem podobnie, znaczy się jak przyszedłem z pracy musiałem się
przespać te 2 godz. później kawa a i tak chodziłem "omotany" i nie wyspany
pomimo tego że spałem od 22-6. Pojechałem nad morze na 2 tygodnie,
zapomniałem o całym świecie, "zmieniłem" prace i ....dopiero po twoim poście
sobie uświadomiłem że od tamtego czasu jeszcze nigdy popołudniu nie spałem.
Tylko te sny mi zostały - albo śnią mi się totalne głupoty albo przeważnie
nic.
Tobie tez tak radzę zrobić, wyrwij się nad morze, telefon i wszystko zostaw
w domu, taki relaks, świeże powietrze i dawka naturalnego jodu często
pomaga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |