Data: 2010-01-03 15:02:43
Temat: Re: Zmiana perspektywy widzenia
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet napisał(a):
> BTW w kulturze typu wschodniego 13-latnia dziewczynka mo�e by�
> traktowana jak kobieta zale�nie od upodoba�/interesu otoczenia.
>
> Dlatego w kulturach wschodnich dzieci wykorzystuje sie jako si��
> roboczďż˝, a dziewczynki wchodzďż˝ w rolďż˝ kobiet... i jest to "normalne".
>
>
> Pola�ski jako osoba o pochodzeniu hebrajskim reprezentuje t� sam�
> wschodni� (azjatyck�) mentalno��, kt�r� od wiek�w zainfekowana
> jest kultura polska.
> St�d je�li w jakimkolwiek kraju w Europie mo�e liczy� na "zrozumienie"
> w sprawie wsp�ycia z 13-latk�, to przede wszystkim w�a�nie w PL.
>
>
> BTW2 czy potrafisz RP identyfikowaďż˝ elementy kultury wschodniej
> wbudowane w swoj� mentalno��?
>
> BTW3 czy we Francji czu�e� si� lepiej ni� w PL?
> Pytam, bo Pola�ski czu� si� tam lepiej ni� w USA... i jestem ciekaw
> twojej opinii.
>
> --
> CB
>
>
>
> U�ytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:hhq2s1$clg$1@node2.news.atman.pl...
>
> > Albo sprawa Pola�skiego.
> > Pi�kny przyk�ad PL-g�upoty w pe�nej krasie.
> >
> > Wi�kszo�� pewnie nie rozumie o co w og�le chodzi tym amerykanom,
> > kt�rzy uwzi�li si� na "biednego" artyst� z Polski, kt�ry wie lepiej co
> > jest przest�pstwem, a co nie.
A własnie ''głupota'', która nas chroniła przed wszelkimi wpływami
ideologicznymi, a chodzi mi o to że wcześnie ta głupota była trochę
samopas, a teraz tego ducha sprzeciwu można świadomie wykorzystywać w
wielu elementach naszego życia i ten duch słowiański może okazać się
wręcz naszą mądrością.
Rozumiesz , ten sprzeciw w nas jest , ale nie jest zagospodarowany,
jak to się mówi= cudze chwalicie swojego nie znacie=
. W rzeczywistości wszyscy ludzie żyją otoczeni mieszaniną stylów,,,
duchów,, czystość istnieje w tym świecie na zasadzie postulatu.
Jedność stylu jest mitem, jak również jedność rasy. Włoch jest
wprawdzie lepszym latynem od Polaka, ale przewagą Polaka byłoby to ,
iż znajdując się trochę na zewnątrz łacińskości mógłby lepiej nad nią
zapanować i zachować wobec niej więcej duchowej swobody, w ten sposób
w końcu moglibyśmy urzeczywistnić ideę, że to nie człowiek dla
łacińskości, a łacińskość dla człowieka. Nam nie wypada podziwiać
Rafaela tak, jak to czynią Włosi, gdyż nie mamy go we krwi. Możemy
podziwiać go odrobinę mniej, w zamian starając się umocnić i
skonsolidować naszą godność
oraz niezależność wobec Rafaela. ( Polak zawsze artystów nadwornych
traktował z góry, a we Francji się do sztuki modlą, są jak psy
Pawłowa, pokarzesz im kawałek obrazu, to im ślinka wycieka,
tfu....znaczy wpadają w zachwyt.....jak na rozkaz).
Prawdy kultury łacińskiej nieodczuwamy tak spontanicznie jak Włoch;
dlatego pragniemy oprzeć się na fakcie; że żadna prawda nie wyraża
całego człowieka i że człowiek zawsze okazuje się czymś większym od
wszelkich prawd o nim.
|