Data: 2012-04-06 01:16:22
Temat: Re: Znieczulenie
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 5 Apr 2012 06:30:45 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Wiesz chodzę po internecie, po forach z porodem i raczej kobiety wyją,
> te które rodziły bez znieczulenia
Wiesz co? Byłam raz u dermatologa i on igłą laserową mi takie cztery
maleńkie krosteczki na dekolcie tego. I pytał, czy chcę znieczulenie. A ja
na to: "Do każdej takiej głupiej krosteczki znieczulenie??? A po cóż?
Przecież to ból do zniesienia."
Odetchnął z ulgą i uznaniem: "Bo przychodzą panie, które chcą i ja im robię
te wstrzyknięcia, chociaż samo wstrzyknięcie przecież jest nieraz bardziej
bolesne."
Wiesz, o czym mówię?
Kobietom się wmawia, ze bez znieczulenia nie są w stanie znieść
fizjologicznego bólu porodowego. One chcą znieczulenie nie dla zmoiejszenia
cierpienia, ale nie chcą cierpienia absolutnie ŻADNEGO, chcą rodzić w
komforcie jakby piły kawę w kawiarni - a potem wydelikacone i nieodporne na
ciepienie bo nigdy się z nim nie zetknęły, kiedy naprawdę trzeba będzie
pocierpieć i znieczulenie nie bedzie dostępne albo wskazane, po prostu
zwariują!
Próg bólowy współczesnych kobiet generalnie się obniża. Ból jestlikwidowany
kiedy trzeba i kiedy nie trzeba.
--
XL wiosenna
|