Data: 2012-04-11 19:27:56
Temat: Re: Znieczulenie
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-04-11 21:16, Chiron pisze:
> Ewo- nie zastanawia Cię, skąd_te_dane? No bo 200 lat temu- to początek
> 19 wieku. Jakie mamy dane z tamtych czasów? Co najwyżej ktoś napisał w
> pamiętniku, że w rodzinie Czarnota- Borowiecki to sporo kobiet
> umierało podczas porodu.
> Tyle, że jaką to ma wartość - w szczególności do tych rozważań? No i
> jeszcze porównać to do umieralności przy porodzie np niedźwiedzi?
Jeśli chodzi o dane dotyczące ludzi, to sądzę, że są takie, bo na
niegdysiejszą śmiertelność połogową powołują się różni medycy/naukowcy i
ja to przyjmuję jako oczywistość. Co do zwierząt natomiast - nie mam
pojęcia, ale na chłopski rozsądek nie wydaje mi się, żeby okołoporodowe
problemy nie występowały, bo przecież do porodów dużych zwierząt
domowych woła się czasem weterynarza (dane z filmów ;) ).
Chcę jednak od razu podkreślić, że jestem daleka od Twojej spiskowej
teorii i wolałabym nie być z nią wiązana. ;)
Ewa
|