Data: 2014-01-15 04:54:15
Temat: Re: Zniszczyć od wewnątrz
Od: anioł śmierci <7...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zdumiony
1. Prostytutka obługuje faceta, tu nie ma relacji wzajemnej, on nic dla niej nie
robi, a ona to czego żąda.
2. Prostytucja małżeńska, to żona obsługuje faceta ponieważ ma mu służyć i ma być
jemu poddana, to są domy katolickie, gdzie facet ma panować nad niewiastą i też nic
nie robi dla kobiety, brzydzi się jej waginy i napewno nie wypieści. Tu żona jest w
gorszej sytułacji od ulicznicy, bo za przyniesienie kartofli musi płacić pochwą,
następnie jest tak uzależniona od materializmu, że manipuluje facetem swoją pochwą.
To model katolicki, czyli małżeńska prostytucja wynikła z nierówności i tym samym z
braku relacji kwitnie oziębłość i manipulatorstwo.
3.Relacja miłosna, to partnerzy nawzajem sobie dają rozkosz i tym samym mężczyna
uwielbia kobiety waginę i pysk zachwycony jest przyklejony do rozwartych gorących ud
jego partnerki, a ona bryka na wszystkie strony swoją pochwą, bo jak on dla niej, to
ona dąży do jego szczęścia i oni często uprawiają seks, jest głębokie porozumienie
emocjonalno-psychologiczne, jak też gawożą jak dzieci, bo miłość usuwa mechanizmy
obronne. Taka kobieta będzie szczytować wielokrotnie jak też może wejść w orgazm
pogłebiony, wtenczas całe ciało płonie, mózg zalewa rozkosz i traci tożsamość,
partner też się zatraca bo tu orgazm kobiety przekazuje jemu energie, a nie jak przy
orgaźmie zwyczajnym i stają się całkowitą jednością. To doznanie religijne,
metafizyczne.
4. Duża ilość partnerów jak w polimorii, czy poligamii, ilość partnerek przesuwa
emocjonalność i nagle okazuje się że można kochać naraz więcej niż jednego, można
kochać i męża i kochanka, gdzie jak jeden pracuje drugii odbiera dzieci z
przedszkola, a kobieta bryka na zakupach. To widać po hipisach , miłość zbiorowa
stworzyła więź między klanem i dlatego tacy pokojowi i zgodni.
|