Data: 2003-07-20 08:49:02
Temat: Re: Znowu!
Od: "otucha" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Facet, przez etap cynizmu albo ironii już przeszedłem, to nic nie daje.
> Zaraz wyskakują że się wymądrzam bo studiuję,
to tak jak u mnie ...... chcą za wszelką cene udowdnić ze jestem głupia, bo
studiuję .....totalna nieumijętność szacunku do rugiej osoby....
>i ze jeśli jestem taki mądrala
no bo jesli wiesz więcej i masz argumenty i podstawy do swoich przekonań a
oni tylko złością potrafia zaragować to będziesz mądrala...... mi mówią że
pozjadałam wszytkie rozumy i że jak juz mam mgr to rysuje nosem po suficie i
nikt nie chce ze mną w tej rodzinie juz rozmawiać....strach w trakcie
studiów, bo coraz więcej wiedziałam a oni "udawadniali" mi moją
głupotę....teraz jeszcze większy starch bo przerosłam ich wiedzą po
skończeniu.....iwecznie lęk strach i złosć z ich strony, że chcę życ swoim
życiem, ze nie żyję ich tak jak oni. Powtarzają: " jak mi było ciężko.... Ty
tez tak powinnaś mieć" "Tobie przydałby sie facet, który będzie Cie bił bo
jestes niedobra" przekamarzali sie na moich urodzinach ile to laciem
dostałam a ile po głowie i kto więcej razy mnie udeżył.......
> i cwaniak to czemu nie idę do pracy tylko zyję na ich garnuszku.
Też mi tak matka powatrzała....przez co było mi cięzko skoczyć studia....
teraz jestem bezrobotna dlatego jestem darmozjadem......
Wyobraź
> sobie kobietę która jest tak głupia że nie zdaje sobie z tego sprawy,
której
> wydaje się że naprawdę zawsze ma rację.
>Wyobrazam sobie ..... bo u mnie jest taka bacia i mama....
>Ja po prostu nie potrafię sobie
> wyrobić wobec niej odpowiedniego podejścia, ignorowanie nic nie da,
> natomiast krytyka wzmaga opór. Nie wychodzą też za bardzo spokojne
delikatne
> rozmowy które mają nakierować ją na pewien tor myślenia bo jak już się coś
> sobie ubzdura to człek nie jest w stanie nic zrobić.
rozumiem.... znam to ....
A ma mozliwość
> zobrzydzenia mi życia.
przepraszma za słowa.....ale ja już żygam bo mam zobrzydozne życie i nadal
karmi mnie tym czym nie chce....
ehhhh
>
> vesemir
otucha
|