« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-06-02 10:57:43
Temat: Znowu MontignacDrodzy odchudzajacy się miłośnicy kuchni!
Przestudiowałam sobie księgę Monitgnaca i - choć mam wiele obaw - powoli się
zaczynam przestawiać na jego pomysły, ale:
mam jeden problem. Nie mogę pojąć swym małym rozumkiem jak to jest z serami.
Można sery czy też nie można. (Dodam że uwielbiam i byłoby dla mnie nielada
pociechą gdyby było można ...)
W jedym miejscu mówi tylko o chudym białym serku, że można (błeeeeee), a w
innym miejscu wspomina o desce serów, co i ile się znam (może się nie znam)
znaczy sery jak najbardziej dojrzewające i żółte, czyż nie?
No to kto z was wie? Można te sery jeść czy nie?
Może cuś przeoczyłam?
HELP!
--
Ania K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-06-02 11:00:38
Temat: Re: Znowu Montignac
Użytkownik Ana <a...@e...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8h83v3$h4o$...@n...ipartners.pl...
> Drodzy odchudzajacy się miłośnicy kuchni!
> Przestudiowałam sobie księgę Monitgnaca i - choć mam wiele obaw - powoli
się
> zaczynam przestawiać na jego pomysły, ale:
> mam jeden problem. Nie mogę pojąć swym małym rozumkiem jak to jest z
serami.
> Można sery czy też nie można. (Dodam że uwielbiam i byłoby dla mnie
nielada
> pociechą gdyby było można ...)
> W jedym miejscu mówi tylko o chudym białym serku, że można (błeeeeee), a w
> innym miejscu wspomina o desce serów, co i ile się znam (może się nie
znam)
> znaczy sery jak najbardziej dojrzewające i żółte, czyż nie?
> No to kto z was wie? Można te sery jeść czy nie?
> Może cuś przeoczyłam?
> HELP!
Dla świętego spokoju nie jem, chociaż też uwielbiam. Nie pamiętam co tam w
książce stoi, ale pewnie chodzi o to, że możnajeść w drugirj fazie. Jak raz
nie wytrzymałem i przez kilka dni raczyłem się serami, skończyło się tym, że
moja waga się zatrzymała - najważniejsze, że nie przybyło.
Marek
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-02 11:03:59
Temat: Re: Znowu Montignac:-(((
To straszne, ale będę dzielna...
A w której fazie jesteś obecnie?
Ile czasu stosujesz? Ile Ci ubyło?
--
Ania K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-02 11:08:25
Temat: Re: Znowu Montignac - trochę offNo, chyba baaaardzo OFF... Ja tu o diecie a Ty takie pyszności ....
I tak całe życie nie umiem pogodzić miłości do pysznego jedzenie z chęcią
schudnięcia.
:-(((
--
Ania K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-02 11:10:20
Temat: Re: Znowu Montignac
Użytkownik Ana <a...@e...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8h84as$hmm$...@n...ipartners.pl...
> :-(((
> To straszne, ale będę dzielna...
> A w której fazie jesteś obecnie?
> Ile czasu stosujesz? Ile Ci ubyło?
Ostatni miesiąc miałem lekko imprezowy - piwo, chipsy, pizza, sery -
wrezultacie stanąłem w miejscu. Do tej pory schudłem 8 kg w 2,5 miesiąca. Do
zaplanowanej wagi zostało jeszcze 7 kg.
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-02 11:10:54
Temat: Re: Znowu Montignac - trochę offMoże trochę OFF ale jeśli już te sery będziesz mogła, to ja zrobiłem
ostatnio Geramont ( miękki ser z porostem pleśniowm ;) smażony w całości,
bez panierki na oleju (arachidowym, ale to bez znaczenia chyba ?:), po ok
5 - 7 minut w mocno rozgrzanym tłuszczu - porost może troszkę a nawet bardzo
się zbrązowić . jak serek będzie w środku mięciutki kadiemy na tależ, w
między czasie robimy grzanki, podajemy z konfiturami - najlepsza oczywiście
borwka lub malina ale z braku laku truskawowe Materny były idealne ;)
Jemy tak, że odcinamy kawał sera i z ąśrodka wylewa się rozpuszczona masa,
nożem nakładamy porcjami tą masę na grzanki, na to łyżeczką konfiturka i do
buzi - pychota :)
Lilly was here
P.S. Pewnie wam smaku narobiłem - sorry ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-02 11:56:31
Temat: Re: Znowu Montignac>Ostatni miesiąc miałem lekko imprezowy - piwo, chipsy, pizza, sery -
>wrezultacie stanąłem w miejscu. Do tej pory schudłem 8 kg w 2,5 miesiąca.
To jestem lepszy - 7 tygodni 11kg
Ale prawie zero maki i cukru.
Za to codziennie 1-2 piwka a waga spada - to lubie !!!
Sera nie wolno jesc w pierwszym etapie - 2 tygodnie, a teraz na kolacje
czesto robie sobie pomidorka posypanego zmielonym czosnkem i na to ser
zolty.
--
Własna strona WWW, w 5 minut, bez znajomości HTML - http://wizytowka.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-02 12:49:11
Temat: Re: Znowu Montignac> mam jeden problem. Nie mogę pojąć swym małym rozumkiem jak to jest z
serami.
> Można sery czy też nie można. (Dodam że uwielbiam i byłoby dla mnie
nielada
> pociechą gdyby było można ...)
" Jedzenie serow po posilku jest obyczajem typowo francuskim, lecz nawet w
Twoim kraju, gdzie tradycje kulinarne sa inne, nikt nie moze zabronic Ci
spozywania serow. Musisz sie jednak przyzwyczaic do jedzenia sera BEZ
PIECZYWA (...) Najlepiej jesc sery z salatka albo jako dodatek do sera
miekkiego. W fazie I dozwolone sa wszystkie sery (...)
(...) nie wolno jednak przesadzac ze spozyciem bialego sera (...)"
Jesc aby schudnac, M.Montignac, str. 94
Jak widzisz sery mozna tylko bez chlebka, nawet tego pelnoziarnistego. Ja
tez bardzo lubie ser, wiec bez tego nie dalabym rady. A i tak idzie mi
opornie.. Ja generalnie staram sie nie laczyc sera rowniez z wedlinka.
Raczej z warzywami, rybka lub jajkiem.
A z kolei zastanawiam sie co jest z kasza gryczana - nie znalazlam o niej
nic w ksiazce (a moze tym razem ja przeoczylam)?
Pozdrawiam,
Malgorzatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-02 13:01:46
Temat: Re: Znowu MontignacDzięki, chyba muszę jeszcze raz przeczytać sobie co poniektóre fragmenty.
Kaszy gryczanej i ja nie widziałam, ale wydaje mi się, że skoro wszelkie
zbożowe produktu OUT to i gryka też ...
A jak Tobie idzie?
Facetom łatwiej się podobno chudnie, a mi to wogóle idzie jak po grudzie ( a
i przyznaję się że nie mam tak dużego samozaparcia jak bym chciała...)., ale
zawsze dobry przykład wpływa na mnie budująco.
Pozdrawiam
--
Ania K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-04 20:42:01
Temat: Odp: Znowu MontignacWpadła mi w ręce książka z przepisami według diety Montignac
Tytuł:"Szybko i szczupło" autor: Ria Tummers
Można znależć tam sporo przepisów na smaczne potrawy i desery.
Ja stosuję tę dietę od dwóch tygodni, i waga chyba drgnęła bo wskazuje o dwa
kilogramy mniej, chyba że się zepsuła :-)
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |