Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> napisał(a):

> >>
> >> Hmm... Dlaczego emeryt pracujący nie miałby płacić normalnie zusów?
> >IMO jest to dość karkołomne. Bo jaki jest sens płacenia składki emerytalnej
> >przez osobę, która emeryturę już ma (przeliczaliby to co miesiąc - czy jak, bo
> >inwestowanie długoterminowe sensu raczej nie ma).
>
> Mniej więcej taki, jak płacenie podatków przez pracowników
> przedsiębiorstw państwowych (nie spółek skarbu państwa!).


Emeryt już swoją emeryturę wypracował. Po prostu ją ma i z odprowadzonych na
emeryturze składek nie skorzysta. (Nb. służby mundurowe składek nie płacą)


>
> >> Składki ZUS != budżet państwa. Owszem, dla przed-OFE-owych emerytów
> >> powinny być emerytury dofinansowywane ale nie z moich składek tylko z
> >> tych jawnych podatków.
> >No to trzeba byłoby je sporo podnieść - jak by nie patrzeć, i tak Ty to
> >sfinansujesz.
>
> Ale w sposób jawny. A moja emerytura to moja emerytura.


A teraz to jest tajne?
Zresztą na przeliczaniu jednego na drugie z pewnością nikt ze "zwykłych
obywateli" nie wyszedłby dobrze (jak by były jakieś nadwyżki, sądzisz, że
ktokolwiek by Ci oddał?). Operacja karkołomna i IMO w tej skali nie do
przeprowadzenia. Byłabym wdzięczna za przywołanie państw, które ja przeprowadziły.
ER


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/