« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-19 00:25:27
Temat: Re: Znowu ta milosc.. Agnieszka napisał(a) w wiadomości: <9...@g...newsgate.pl>...
Bożenko zaskoczyłaś mnie .........
Potrafisz pisac do niego dlugie maile , zwierzac sie ze swoich problemow
i marzen , ale czy spotkalas sie z nim w realnym swiecie ?????????
I jakie wrazenia ??????
Każda sytuacja jest trudna i nietypowa , powiedz czy nadchodzi taki czas
, że chcesz zobaczyć twarz osoby z którą rozmawiasz nie tylko na zdjęciu przesłanym
w załączniku maila ............. Czy byłaś pewna , że tego właśnie chcesz ?????
Nie bałaś się tego pierwszego spotkania , że się rozczrujesz ??????
Tak , pisalam - spotkalismy sie trzy razy. Wrazenia? - to jest chyba
zawsze trudne. Tym trudniejsze, ze jego sytuacja byla i jest baaaardzo nietypowa.
Ale temperatura tej korespondencji byla wysoka. I oczekiwania ogromne...... i
.....latwiej pisac, niz mowic! Jestesmy strasznie doroslymi ludzmi z bagazami
rozmaitych , nienajlepszych doswiadczen. Troche poranieni, troche
sponiewierani...normalnie, jak w zyciu.
Nie bałaś się odległości ?????? Każdy ma swój bagasz doświadczeń i co
sprawiło że chciałaś zaryzykować postawić na nieznane , aby przekonac się czy
istnieje uczucie ???
On nigdy z nikim nie byl tak otwarty. A ja?
Chyba wolalabym, zebysmy tego nie zaczynali. Bo nie umiemy sie od siebie
uwolnic. A aktualnie bycie razem nam nie grozi, z wielu powodow. I jest nam
ciezko...Pisanie listow wszystkiego nie zastapi.
O ile zrozumiałam odległość , problemy materialne i inne przeszkody , czy
masz choc minimalną szansę , że to przezwycięźysz ??????? Że kiedyś będziecie razem
nie tylko przed ekranami swoich komputerów pisząc czułe pełne tęsknoty , żaru ,
radości i smutku listy ................
Czy jestes pewna swoich uczuc ??????
Oj, dziewczyno, gdybym mogla sie od tego uwolnic...Teraz to juz tylko
sama tesknota. To rozpaczliwe i beznadziejne. Ale stwierdzilismy, ze jestesmy dla
siebie jak narkotyk - za silne uzaleznienie. A kuracji odwykowej nie znamy!
Nawet chcialam pozbierac co niektore listy i wydac. Internetowe love
story.....stawiam dolara, ze wrazliwce by ryczaly. Bo jest tam i tragedia i
smierc....Samo zycie.
Mimo wszystko, nie ma mi czego zazdroscic.
Skoro to uczucie nie ma przyszłości , nie możecie być razem to na prawdę
masz sytuację nie do pozazdroszczenia . Jestem romantyczką tak jak Ty i wiem , że z
uczucia które uskrzydla nawet bez żadnej przyszłości nie potrafiłabym zrezygnować ,
to zbyt trudne .............
Bozena bądż szczęśliwa , abyś mogła zmienić nik na - Szczęśliwca
Puchatka
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-01-19 08:47:38
Temat: Re: Znowu ta milosc..On 19 Jan 2000, Agnieszka wrote:
Tresc twoich postow wyglada ~tak:
<ciach>
"color=3D#000080 size=3D2>Bo=BFenko zaskoczy=B3a=B6 mnie=20
.........</FONT></BLOCKQUOTE><BLOCKQUOTE=20 style=3D"BORDER-LEFT:
#000000 solid 2px; MARGIN-LEFT: 5px; =PADDING-LEFT: 5px">Potrafisz=20
pisac do niego dlugie maile , zwierzac sie ze swoich = problemow i=20
marzen , ale czy spotkalas sie z nim w realnym swiecie=20
?????????<BR>I jakie wrazenia ??????</BLOCKQUOTE><BLOCKQUOTE=20
style=3D"BORDER-LEFT: #000000 solid 2px; MARGIN-LEFT: 5px; = <ciach>"
Ladnie, prawda? Kobieto droga - przeczytaj netykiete i przestan
wysylac ten HTML-owy syf, bo cie wszyscy splonkuja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-19 09:09:36
Temat: Re: Znowu ta milosc..
Mariusz Grzeca napisał(a) w wiadomości: ...
>On 19 Jan 2000, Agnieszka wrote:
>
>Tresc twoich postow wyglada ~tak:
><ciach>
>"color=3D#000080 size=3D2>Bo=BFenko zaskoczy=B3a=B6 mnie=20
>.........</FONT
Dlaczego ja to odbieram normalnie?
Nic nie rozumiem. I prosze mi od razu nie ucinac glowy, ja jestem lamer, ale
tak juz pewnie zostanie.......
Zadziwiony niezmiernie i troche przestraszony Kubus Fatalista - Bozena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-19 09:25:10
Temat: Re: Znowu ta milosc..On Wed, 19 Jan 2000, Kubu Fatalista wrote:
> Dlaczego ja to odbieram normalnie?
Bo uzywasz OE, ktory to dziadostwoo generuje, wiec czasami rowniez
potrafi przeczytac ;-)
> Nic nie rozumiem. I prosze mi od razu nie ucinac glowy, ja jestem lamer, ale
> tak juz pewnie zostanie.......
Alez dlaczego mialbym byc tak brutalny? To pytanie swiadczy, ze nie
jestes lamerem - lamer nic nie wie, nic nie chce wiedziec, a mimo to
udaje guru :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-20 12:46:33
Temat: Re: Znowu ta milosc..> Alez dlaczego mialbym byc tak brutalny? To pytanie swiadczy, ze nie
> jestes lamerem - lamer nic nie wie, nic nie chce wiedziec, a mimo to
> udaje guru :-)
Racja, nie kazdy zasluguje na miano lamera i nie powinno sie tego slowa
naduzywac :)
spider.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-20 18:51:06
Temat: Odp: Znowu ta milosc..Mariusz Grzeca:
>: .......... lamer nic nie wie, nic nie chce wiedziec, a mimo to
>: udaje guru :-)
Spider:
: ........ nie kazdy zasluguje na miano lamera i nie powinno sie tego slowa
: naduzywac :)
No tak, tylko jak wytlumaczyc lamerowi ze nie powinien kogos tam nazywac
lamerem skoro '...lamer nic nie wie, nic nie chce wiedziec........'. ;)))))
Pozdrawiam.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-22 09:36:08
Temat: Re: Znowu ta milosc..> No tak, tylko jak wytlumaczyc lamerowi ze nie powinien kogos tam nazywac
> lamerem skoro '...lamer nic nie wie, nic nie chce wiedziec........'.
;)))))
Lamerowi sie nie powinno nic tlumaczyc, taki czlowiek i tak ma zycie
komputerowe totalnie prze...., wiec jedyna rada, zeby zajal sie podlewaniem
kwiatkow, lub czyms innym ;))
spider.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |