Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "MOLNARka" <g...@h...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Znowu temat rodzenstwa.
Date: Tue, 28 May 2002 19:23:11 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 73
Message-ID: <ad0enq$su5$2@news.tpi.pl>
References: <acv4pd$jug$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: qe240.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1022606907 29637 217.99.14.240 (28 May 2002 17:28:27 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 28 May 2002 17:28:27 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:13688
Ukryj nagłówki
Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał
Pytanko mam następujące .... czy Ty dzwonisz tylko do tych ludzi, którzy
pamiętają o Twoich rocznicach i świętach ?
Bo taka myśl mi sie nasunęła jak czytałam Twój pościk.
Trochę wiem o czym piszesz ... ja jestem z tych pamiętających o wszystkich
świętach (tzn. pamięta mój kalendarz a ja umiem z niego korzystać ;-)))
I dzwonię do wszytskich do których ja chcę ... bo ich cenię, lubię, bo to
rodzina bo coś tam. Nigdy nie zastanawiam się czy oni dzwonią do mnie - bo
mi nie o to chodzi.
Ale powiem Ci, że wielu z moich znajomych nie mających w zwyczaju dzwonić
(albo chronicznie zapominających o wszystkich świętach) teraz o moich
_zawsze_ pamiętaja bo było im głupio, że ja dzwonię a oni nie ;-))))
> Ale najbardziej mnie bulwersuje to, ze w dniu urodzin swojej zony
> on dzwoni do nas i mówi zebysmy zadzwonili do jego zony bo nikt nie zlozyl
> jej zyczen i jest jej przykro.
A chciałaś do niej zadzwonić ? Tak sama z siebie ... nie z obowiązku ?
Jeśli nie (bo ona nie dzwoniła) to nie bój się i powiedz to bratu i
bratowej - może kubeł zimnej wody podziała ?
> A mnie nie jest przykro, ze brat z którym
> mieszkalam przez 20 lat zapomnina o moich urodzinach?!
To facet ... typowy ... oni tak mają ;-))))
Lepiej wybacz - nie wart się takimi głupstwami przejmować ;-)
A może lepiej zadziałałoby dzwonienie do niego na urodziny i zgrabnie
wplecione zdanko : "Widzisz Bracie , ja o Tobie pamiętam i dobrze Ci życzę
.... czego raczej nie mogę powiedzieć o Tobie" ?
> Moja mam ich tlumaczy, ze oni tacy zajeci, ze to chlop i nie pamieta a
mnie
> to boli.
Może im trochę tej beztroski zazdrościsz ?
> Oni sa sami, impreza impreze pogania i nie pamietaja, ja tez
> pracuje razem z mezem i mamy dziecko a jakos pamietam, kupuje prezenty i
> lece na imieniny mamy czy taty.
Mówiesz to tak jakbyś to robiła z wielkiego obowiązku ... a przecież nie o
to chodzi ;-(
To chyba rodziców powinno 'boleć' zachowanie brata ... a nie Ciebie. A skoro
oni (rodzice) umieją sobie wytłumaczyć ich zachowanie - Ty IMHO sobie to
daruj - myśl o sobie i swoim zachowaniu.
> Czy to, ze jest sie facetem to juz nie
> trzeba pamietac o takich rzeczach? Ma jeszcze zone i jak stanowia rodzine
to
> niech robia to razem. Co wy na to?
To prawda ... fajnie by było, żeby brat pamiętał. Albo bratowa.
Ale IMHO nie można rozliczać kogoś czy dzwoni czy nie ... i co za tym
idzie - czy ja zadzwonię ?
Ja dzwonię ... niezależnie czy ktoś inny do mnie dzwoni. To jest wewnątrz
mnie - niezależne od stylu "coś za coś".
Pozdrówka
MOLNARka
|