Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "MOLNARka" <g...@h...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Znowu temat rodzenstwa.
Date: Thu, 30 May 2002 10:40:14 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 110
Message-ID: <ad4qlg$lj0$1@news.tpi.pl>
References: <acv4pd$jug$1@news.tpi.pl> <ad0enq$su5$2@news.tpi.pl>
<ad1oba$lk2$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: qc178.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1022750193 22112 217.99.12.178 (30 May 2002 09:16:33 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 30 May 2002 09:16:33 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:13876
Ukryj nagłówki
Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał
> Moja rodzina ta dalsza, brat i wielu znajomych nie mają tego odczucia i
> uważają za coś normalnego, ze ja dzownię a oni nie więc przestałam
dzwonic,
> wole te pare złotych wydać na pogawędki z mamą albo z koleżanką, która
smsa
> wysyła na moje imieniny.
A poinformowałaś ich dlaczego przestałaś dzwonić ?
Bo jak tak nagle zamilkłaś to oni mogą stwierdzić, że sie obraziłaś .....
> W tym
> rokukiedy brat zadzwonił z pretensją ze nikt o jego urodzinach nie
pamiętał
> zapytałam czy on pamięta o naszych, nic nie odpowiedział.
Czyli (teoretycznie) trzeba teraz poczekać do jakiegoś Twojego święta ... i
brat powinien zadzwonić ;-)))
I wtedy wszystko wróci do normy.
> Dla mnie to nie głupstwo a własnie na takich głupstwach opiera się m.in.
> przyjaźń miedzy rodzenstwem jak są daleko. Jesli nie chcą dzwonic wogóle
to
> niech przynajmniej wtedy zadzwonią, wtedy wiem, że my dla nich tez cos
> znaczymy a nie tylko wtedy gdy potrzebuja pomocy.
A dzwonią jak potrzebują pomocy ??? To zareaguj jeśli tak bardzo Cię to
drażni - wypomnij im tą całą sytuację (pomóż ale dokładnie opowiedz im swoje
uczucia). Może oni nie zdają sobie sprawy jak bardzo Cie to boli ?
> Nie zazdroszczę bo wiesz jaka jest róznica między mna a moim bratem? Moze
to
> zbyt brutalnie powiem ale taka jest prawda, gdy moich rodziców zabraknie
to
> ja sobie w zyciu poradzę bo jestem samodzielna a mój brat mimo, ze ma zonę
> to nie będzie wiedział co ma zrobic jak go brzuch boli bo nie bedzie miał
do
> kogo zadzwonic a jak zadzwoni do mnie to ja mu powiem, ze to jego sprawa.
Może masz racje ... a może tylko dodajesz sobie mądrości i powagi ?
Myślę (IMHO), że bardzo byś się zdiwiła zachowaniem swojego brata w takiej
sytuacji.
On Was teraz wykorzystuje bo wie, że może ... gdyby rzeczywiście coś stało
się rodzicom - pewnie próbowałby wykorzystywać Ciebie - z przyzwyczajenia. A
gdyby nie mógł ... doskonale by sobie sam poradził.
> Nie mozna całe zycie zyc za kogoś a tak robi moja mama i płacze później ze
> syn o niczym nie pamięta.
To już jest problem Twojej mamy i jej nadopiekuńczości.
Chcesz to zmienić ... to zmień nastawienie mamy a nie wściekaj się na brata.
> Nie robie tego z obowiązku wręcz przeciwnie sprawia mi to wielka frajde
> kupowanie prezentów i ich przynoszenie, ale z drugiej storny jakis moralny
> obowiązek nade mna jest bo to są przeciez moi rodzice i w tej chwili to
jest
> jedna z nielicznych okazji zeby im sie odwdzięczyc za lata, które mi
> poświecili.
No i wszystko jest git - że tak powiem ;-)
Po co mieszasz w to wszystko brata ? Jest dorosły, stanowi sam o sobie ...
daj mu żyć po swojemu.
Niech rodzice go rozliczają.
> Wiesz co łatwo sie mówi, ale trudniej tak powiedziec kieyd widzisz jak
> ojciec cały dzien sprawdza komórkę- może sms przyszedł od syna na
imieniny,
> co jakis czas włacza net a moze maila puscił a wieczorem z posepna miną
pyta
> czemu nie zadzwonił?
To smutne - masz rację.
Ale dlaczego ojciec Ciebie o to pyta ? Nie uważasz, że on Cię obarcza
poczuciem winy za błędy brata ?
Powiedz to kiedyś - głośno i wyraźnie - że to nie jest Twój problem i żeby
to sobie wyjaśniali z zainteresowanym.
Wiem, że to trudne i może to rodziców na chwilę zaboleć. Ale może następnym
razem rozmawiając z bratem oni go o to zapytają (bo teraz to wygląda tak, że
oni chcą żebyś Ty wpływała na brata bo im jest przykro).
> I ja mam mu powiedzieć: tato on zapomniał?
> To byłoby nieludzkie.
Ale to prawda !!! I ojciec o tym wie tylko nie chce się sam przed sobą do
tego przyznać.
Powtóżę jeszcze raz _swoją_ opinię .... obarczają Ciebie (i Ty sama się
obarczasz) błędami brata. Oddziel te dwie sprawy bo będziesz miała zawsze
poczucie winy.
> I tak było całe zycie, moja mama wyręczała mojego brata i on dalej
> czuje sie jej synkiem.
Ty po prostu jesteś zazdrosna o traktowanie brata.
Wydaj Ci się, że on ma lepiej a się nie odwdzięcza.
Pomyśl czy to nie roi się w Twojej głowie ?
Pozdrówka
MOLNARka
|