Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!p
ostnews.google.com!o21g2000prn.googlegroups.com!not-for-mail
From: glob <s...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zobaczyć Boga w Twoich oczach
Date: Wed, 9 Feb 2011 06:12:41 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 68
Message-ID: <9...@o...googlegroups.com>
References: <f...@1...googlegroups.com>
<o...@j...komputerswiat.local>
<e...@k...googlegroups.com>
<o...@j...komputerswiat.local>
NNTP-Posting-Host: 66.154.107.134
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1297260777 21810 127.0.0.1 (9 Feb 2011 14:12:57 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Wed, 9 Feb 2011 14:12:57 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: o21g2000prn.googlegroups.com; posting-host=66.154.107.134;
posting-account=teC2YQoAAAAZN05u4G3GCZPXcOhpjJci
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: HTC_P3470 Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE; PPC)/UC
Browser7.2.2.51,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:585336
Ukryj nagłówki
DeDe napisał(a):
> > To jest dokładne biblijne kazanie i to co chciał przekazać Jezus
> > Chrystus. Po prostu zaczeli mnie drażnić grupowi faryzeusze
> > wykrzywiający biblię pod swoje kompleksy. Taki jest przekaz biblijny,
> > tak uczył Jezus. Masz pokazaną miłość dojrzałą. By kochać Boga droga
> > do niego idzie przez bliźniego, by kochać kobietę ona musi być sobą,
> > nie można jej poniżać, narzucać swojego obrazu bo nie ma wtenczas
> > relacji z nią, czyli miłości. To jest opisa miłości dojrzałej.
>
>
> No oczywiście się mylisz. Droga ewangelicznej miłości prowadzi od Boga do
> bliźniego i to jest zresztą logiczne, bo jak prawdziwie kochać bliźniego
> nie znając i nie rozumiejąc Miłości Bożej? Twoja recepta jest dość
> paranoiczna, bowiem zakłada, że człowiek sam w sobie ma jakąś miłość,
> którą kultywując z drugim człowiekiem może przetworzyć w Miłość Bożą. Tak
> nie jest. Człowiek sam z siebie nie wytwarza miłości, najpierw musi poznać
> Boga i Jego miłość, żeby w ogóle to uczucie zrozumieć i móc powielić.
>
> D.
>
> PS. W niczym to nie przeczy temu, że nikogo nie należy poniżać ani do
> niczego zmuszać. Sprawa jest prosta - albo jest po Bożemu, albo w ogóle
> nic nie ma.
Niestety jesteś faryzeuszem, bo zawala się cała logika biblii u
ciebie. Bóg dał człowiekowi wolną wolę, ale nie po to aby bić pokłony
do Boga. Ale po to aby nieść ludziom dobro i za to jak do tych ludzi
podchodzisz , za to będziesz rozliczony. Bo dobro czynione bliźniemu,
czyli miłość do bliźniego to jest droga do Boga. Za czyny do bliźniego
będziesz rozliczony. Ty jesteś odwrócony do ludzi, nie idziesz drogą
Boga, by nieść dobro miłe Bogu, przez miłość do bliźniego.
Charakterystyka faryzeusza z bibli jest taka jak ty prezentujesz, to
ktoś kto wali modły do Boga ale nie idzie jego drogą, jego projekcje
na boga i ten obraz którym on określa Boga stawia ponad ludzmi i
faryzeusz zabije człowieka w ramach dogmatu który sobie uroił, bo nikt
nie jest godny. A psychologicznie jesteś niedojrzały, boisz się
życia ,nie wiesz jak czynić dobro bliźniemu, tym samym nie potrafisz
iść drogą Jezusa, nie potrafisz żyć, tak jak każdy wewnętrzie
niedojrzały, chcesz się schować przed życiem w jakiś urojony obraz.
Najłatwiej jest uroić sobie jakiś obraz i wszystkich opluwać za pomocą
tego obrazu,czyli osoba niedojrzała, która narzuca swój obraz innym,
lub depcze innych . Czyli szatański grzech pychy. Często Jezus mówił
do ludu. ''Tam są w tej synagodze faryzeusze idzcie i posłuchajcie,
ale nie naśladujcie, bo oni mówią ale nie potrafią robić. Są pyszni w
swojej samowiedzy i dlatego grzeszni''
|