Data: 2011-02-09 13:33:14
Temat: Re: Zobaczyć Boga w Twoich oczach
Od: DeDe <p...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> To jest dokładne biblijne kazanie i to co chciał przekazać Jezus
> Chrystus. Po prostu zaczeli mnie drażnić grupowi faryzeusze
> wykrzywiający biblię pod swoje kompleksy. Taki jest przekaz biblijny,
> tak uczył Jezus. Masz pokazaną miłość dojrzałą. By kochać Boga droga
> do niego idzie przez bliźniego, by kochać kobietę ona musi być sobą,
> nie można jej poniżać, narzucać swojego obrazu bo nie ma wtenczas
> relacji z nią, czyli miłości. To jest opisa miłości dojrzałej.
No oczywiście się mylisz. Droga ewangelicznej miłości prowadzi od Boga do
bliźniego i to jest zresztą logiczne, bo jak prawdziwie kochać bliźniego
nie znając i nie rozumiejąc Miłości Bożej? Twoja recepta jest dość
paranoiczna, bowiem zakłada, że człowiek sam w sobie ma jakąś miłość,
którą kultywując z drugim człowiekiem może przetworzyć w Miłość Bożą. Tak
nie jest. Człowiek sam z siebie nie wytwarza miłości, najpierw musi poznać
Boga i Jego miłość, żeby w ogóle to uczucie zrozumieć i móc powielić.
D.
PS. W niczym to nie przeczy temu, że nikogo nie należy poniżać ani do
niczego zmuszać. Sprawa jest prosta - albo jest po Bożemu, albo w ogóle
nic nie ma.
|