Żona chce się spotkać z byłym

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 47

1. Data: 2004-08-10 07:26:44

Temat: Żona chce się spotkać z byłym
Od: "R" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam potrzebuje pomocy bo nie wiem co o tym myśleć. Wiem że spotkała sie z
nim 2 razy ale tak abym ja sie nie dowiedzial (mowila ze mogłbym sie wsciec)
i miala racje. Goscia nie bylo 7lat byl zagranica. Teraz przyjechal i
twierdzi ze chce znim pogadac. Czy mam z nim pogadac coby sie odwalil czy
jak. Sam nie wiem co o tym myslec. Jestem tak wsciekly ze......
PZDR

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-08-10 07:43:42

Temat: Re: Żona chce się spotkać z byłym
Od: "MOLNARka" <M...@M...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "R" <r...@p...onet.pl> napisał w

Teraz przyjechal i
> twierdzi ze chce znim pogadac.

I to takie dziwne dla Ciebie jest ?

Czy mam z nim pogadac coby sie odwalil czy
> jak.

Je

Sam nie wiem co o tym myslec. Jestem tak wsciekly ze......
> PZDR
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-08-10 07:46:11

Temat: Re: Żona chce się spotkać z byłym
Od: "MOLNARka" <M...@M...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przepraszam - poleciało za wcześnie.

Użytkownik "MOLNARka" <M...@M...pl> napisał w wiadomości
news:cf9uha$fdi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "R" <r...@p...onet.pl> napisał w

> Teraz przyjechal i
> twierdzi ze chce znim pogadac.

I to takie dziwne dla Ciebie jest ?

> Czy mam z nim pogadac coby sie odwalil czy
> jak.

Jeśli już z kimś chcesz gadać to z żoną. Co Ci ten facet zawinił ?

Tak bardzo nie ufasz swojej żonie ???

Pozdrawiam
MOLNARka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-08-10 08:08:57

Temat: Re: Żona chce się spotkać z byłym
Od: "brow$J$arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MOLNARka" <M...@M...pl> napisał w wiadomości
news:cf9ulv$fv6$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Tak bardzo nie ufasz swojej żonie ???

No wiesz:

"Wiem że spotkała sie z nim 2 razy ale tak abym ja sie nie dowiedzial
(mowila ze mogłbym sie wsciec) i miala racje. "

Chyba mają problem.

brow(J)arek pozdrawia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-08-10 09:03:12

Temat: Re: Żona chce się spotkać z byłym
Od: Grzegorz Janoszka <G...@S...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 10 Aug 2004 09:26:44 +0200 I had a dream that R <r...@p...onet.pl> wrote:
> Witam potrzebuje pomocy bo nie wiem co o tym myśleć. Wiem że spotkała sie z
> nim 2 razy ale tak abym ja sie nie dowiedzial (mowila ze mogłbym sie wsciec)
> i miala racje. Goscia nie bylo 7lat byl zagranica. Teraz przyjechal i
> twierdzi ze chce znim pogadac. Czy mam z nim pogadac coby sie odwalil czy
> jak. Sam nie wiem co o tym myslec. Jestem tak wsciekly ze......

Wolisz, żeby się z nim spotkała za Twoją wiedzą i zgodą, czy wolisz,
żebyś myślał, że poszła do psiapsióły na ploty? :)

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-08-10 09:05:06

Temat: Re: Żona chce się spotkać z byłym
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W artykule news:cf9vpf$c1r$1@213.17.234.82,
niejaki(a): brow(J)arek z adresu <b...@w...pl> napisał(a):

>> Tak bardzo nie ufasz swojej żonie ???
>
> No wiesz:
>
> "Wiem że spotkała sie z nim 2 razy ale tak abym ja sie nie dowiedzial
> (mowila ze mogłbym sie wsciec) i miala racje. "
>
> Chyba mają problem.

Owszem, ze sobą. I dłuuuga droga przed nimi.
Jak żona boi się o czymś powiedzieć mężowi, bo _wie_ (i jak widać faktycznie
wie, a nie tylko wymyśla sobie), że on zareaguje wściekłością - to IMHO ten
mąż powinien się przyjrzeć sobie i swoim reakcjom, a nie dumać co powiedzieć
byłemu.

Sowa - z kijkiem nad mrowiskiem. ;-P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-08-10 09:17:39

Temat: Re: Żona chce się spotkać z byłym
Od: "Renata Fert" <r...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Myślę, że przede wszystkim pogadaj z żoną. Powinna Ci wyjaśnić cel
planowanego spotkania i rozwiać Twoje obawy.
To chyba najrozsądniejsze....

Użytkownik "R" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cf9tc6$5vt$1@news.onet.pl...
> Witam potrzebuje pomocy bo nie wiem co o tym myśleć. Wiem że spotkała sie
z
> nim 2 razy ale tak abym ja sie nie dowiedzial (mowila ze mogłbym sie
wsciec)
> i miala racje. Goscia nie bylo 7lat byl zagranica. Teraz przyjechal i
> twierdzi ze chce znim pogadac. Czy mam z nim pogadac coby sie odwalil czy
> jak. Sam nie wiem co o tym myslec. Jestem tak wsciekly ze......
> PZDR
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-08-10 09:27:59

Temat: Re: Żona chce się spotkać z byłym
Od: "R" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Wolisz, żeby się z nim spotkała za Twoją wiedzą i zgodą, czy wolisz,
> żebyś myślał, że poszła do psiapsióły na ploty? :)
>
Wole żeby sie z nim wogole nie spotykała

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2004-08-10 09:32:29

Temat: Re: Żona chce się spotkać z byłym
Od: "MOLNARka" <M...@M...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "R" <r...@p...onet.pl> napisał

> Wole żeby sie z nim wogole nie spotykała

Tego nie miałeś do wyboru :-)

Dlaczego nie chcesz żeby się z nim spotykała ?

Pozdrawiam
MOLNARka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2004-08-10 09:56:50

Temat: Re: Żona chce się spotkać z byłym
Od: "R" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Tego nie miałeś do wyboru :-)

NO racja
>
> Dlaczego nie chcesz żeby się z nim spotykała ?
>
Chyba jestem piekielnie zazdrosny :-(.
BYl jej chlopakiem dlugi czas ok 5lat, znala cala jego rodzine, byla jak
domownik.
Potem cos sie zepsulo (znecal sie nad nia) i zerwali. On wyjechal i po 7
latach
wrocil w odwiedziny do rodziny na miesiac (mam nadzieje ze pojedzie i nie
wroci)
Ona teraz chce sobie znim pogadac, on ma rodzine zona dzieci, o starych
dziejach
jego rodzinie, i takie tam. Boje sie ze po tak dlugim okresie czasu moze sie
cos
poprawic w ich stosunkach (wiem ze jemu z zona sie nie uklada) czas leczy
rany podobno i o pewnych rzezcach sie nie pamieta.
Boje sie ze moze czesto przyjezdzac (stac go na to) i zona bedize zyc tylko
od jednej jego wizyty do drugiej a ja odejde gdzies w cien jako maz
papierowy..... jest to dobrze