Data: 2011-02-10 00:15:54
Temat: Re: Zróbmy sobie lek!
Od: glob <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka napisał(a):
> http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,90822
11,Narodziny_pierwszego_dziecka_leku_we_Francji__Kos
ciol.html
> "Z dziennikarzami spotkaďż˝ siďż˝ tam arcybiskup archidiecezji Rennes Pierre
> d'Ornellas, kt�ry od czterech lat odpowiada w episkopacie za kwestie
> bioetyki. Arcybiskup nie przebiera� w s�owach, gdy komentowa� g�o�ne we
> Francji urodziny pierwszego tak zwanego dziecka-leku, a wi�c dziecka
> pocz�tego in vitro, by pom�c w leczeniu starszego rodze�stwa cierpi�cego na
> rzadkďż˝ chorobďż˝ genetycznďż˝. - Te narodziny sďż˝ juďż˝ same w sobie czymďż˝
> dziwacznym poprzez traktowanie dziecka jako instrumentu. Ten fakt jest
> sprzeczny z podstawowym prawem dziecka zawartym w Mi�dzynarodowej Konwencji
> Praw Cz�owieka. - m�wi� arcybiskup."
>
> A kiedy si� ju� przeterminuje, to... mo�e by tak na cz�ci?
> Poczekaj�, a� doro�nie i b�dzie mog�o wyrazi� zgod�, czy obrabuj�
> wcze�niej?
W celu wyleczeniu swojego starszego brata, chorego na ?-talasemię.
Urodzony chłopiec nosi imię Umut-Talha, co w języku tureckim znaczy
,,nasza nadzieja". Jego krew pępowinowa, zawierająca wiele komórek
macierzystych układu krwionośnego, zostanie sukcesywnie przetoczona
jego starszemu bratu, aby zastąpić jego chorą krew.
-----------
Zdesperowani rodzice walczą o życie dziecka, jeśli wszystko pójdzie
dobrze, będą żyły dwoje dzieci. Twój sprzeciw to śmierć jednego i
pewnie dlatego nie powiedzieli bo by nie urodziło się drugie .
Ja popieram rodziców.
|