XL napisał(a):
> Dnia Tue, 5 Jan 2010 15:26:18 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > XL napisaďż˝(a):
> >> Dnia Tue, 5 Jan 2010 06:14:03 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
> >>
> >>> A m�czyzna,
> >>> kt�rego pragn� dwie kobiety, jest jak akcja, kt�rej kurs si�
> >>> negocjuje... Jak obraz, kt�ry si� chce mie�, bo jest kto�, kto tylko
> >>> czeka, �eby sprz�tn�� nam go sprzed nosa... I w ko�cu przynosi si�
go
> >>> do domu, ogl�da i stwierdza, �e si� za niego za du�o zap�aci�o.
> >>
> >> Nie widz� niczego odkrywczego w temacie tej sztuki poza pewnym odwr�ceniem
> >> w stosunku do reali�w �ycia, kt�rych zwykle kobieta jest bohaterk�, a
nie
> >> m�czyzna...
> >> --
> >>
> >> Ikselka.
> >
> > Przeczytaj w ca�o�ci, bardzo fajna kobieta, gdy feministki walczy�y o
> > prawa , to ona pisa�a o niegodziwo�ci kobiet do m�czyzn, co narazi�o
> > j� na brutalne ataki feministek, kobieta jest poza uk�adami, poza
> > ideologiďż˝, przyjmuje postawy kontrowersyjne, bo nie da siďż˝ zrobiďż˝ z
> > kobiet tylko te nieszcz�nice m�czyzn jakby to chcia�a ideologia
> > feministyczna.
>
> Znam to, oglada�am stosunkowo niedawno w TV:
> http://www.teatry.art.pl/!recenzje/zazdroscntf_jan/m
ezczyznap.htm
> Dobre by�o, bardzo dobre. Bardzo dobre! I uwielbiam Jand� i M.Seweryn. Obie
> �wietne.
> :-)
> --
>
> Ikselka.

Ja nie widziałem, ale muszę poczytać tą Panią Vilar.