From: "Becchino" <b...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zwiazek doskonaly
Date: Wed, 14 Feb 2001 16:21:36 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 31
Message-ID: <96e8gk$12g$5@news.tpi.pl>
References: <96c8r5$dom$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa52.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 982164820 1104 213.76.72.52 (14 Feb 2001 15:33:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 14 Feb 2001 15:33:40 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-I-Am-Sorry: For my broken newsreader.
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-Subject: Odp: Zwiazek doskonaly
X-MSMail-Priority: Normal
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.astercity.net!news.tpi.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:73726
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Gosia" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:96c8r5$dom$1@news.tpi.pl...
> Jutro Walentynki - moze dlatego mam refleksje zwiazane z miloscia...?
> Czy myslicie ze istnieja zwiazki idealne? W ktorych ludzie "czytaja sobie
w
> myslach", rozumieja sie bez slow, zgadzaja sie (prawie) we wszystkim? Gdy
> widze pare staruszkow idacych za reke, ktorzy po tylu latach bycia razem
> ciagle maja te milosc w oczach, to kompletnie sie rozklejam. Jak oni to
> robia? Czy sa zwiazki, ktore nie przechodza tzw. kryzysow? Czy warto
wierzyc
> w to, ze milosc idealna istnieje? Co zrobic gdy wydarzyly sie rzeczy,
> ktorych juz naprawic sie nie da? Taka milosc juz nigdy nie bedzie
> doskonala... Czy ktos z Was ma to szczescie i jest w zwiazku idealnym...?
> Jesli tak, to czy jest to kwestia znalezienia wlasnie tej "drugiej
polowki",
> czy pracy nad zwiazkiem, kompromisow ....?
Mysle , ze para staruszkow , trzymajaca sie za rece nie musiala zyc w
idealnym zwiazku. Na pewno wielokrotnie sie niezgadzali i nie do konca
w pewnych kwestiach zazebiali , ale to sa tylko male czastki olbrzymiego
tworu ich zycia , na ktore skladaja sie pozostale sfery wspolnego
egzystowania.
Jezeli jest Tobie z kims dobrze , to wszelkie zgrzyty i nieporozumienia sa
tylko mobilizacja do wspolnego odszukania rozwiazan by moc z dodatkowym
doswiadczeniem brnac dalej.I pewnie po latach wyczuwa sie sposob , w jaki
nalezy dzialac , aby z dwoch poczatkowo niezaleznych zyc utworzyc zloty
srodek ,
ktory nie prowadzi do idealnego zycia , ale do szczesliwego pewnie tak.
|