Związek wg puchatego - bylo seks

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12

11. Data: 2004-02-04 10:13:21

Temat: Re: Związek wg puchatego - bylo seks
Od: Grzegorz Janoszka <G...@p...onet.pl-----USUN-TO> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 3 Feb 2004 12:56:01 +0100 I had a dream that puchaty
<p...@b...pl> wrote:
>> No ale "co ludzie powiedzą" na takie życie bez ślubu... :-)
> Albo co powie taki np. Grzegorz Janoszka :-)

Słoneczko kochane, wrzuć mnie do killfile, nie czytaj tego, co ja piszę,
a tym bardziej już nie komentuj, no chyba że przestaniesz chorować
na tę swoją nienawiść/zazdrość/upierdliwość (niepotrzebne skreślić).

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-02-04 12:46:46

Temat: Re: Związek wg puchatego - bylo seks
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chetnie wlacze sie do dyskusji mimo, ze nie mam nic do powiedzenia na temat
tego, co napisal(a) Grzegorz Janoszka:

> On Tue, 3 Feb 2004 12:56:01 +0100 I had a dream that puchaty
<p...@b...pl> wrote:
>>> No ale "co ludzie powiedzą" na takie życie bez ślubu... :-)
>> Albo co powie taki np. Grzegorz Janoszka :-)
>
> Słoneczko kochane, wrzuć mnie do killfile, nie czytaj tego, co ja piszę

Twoje posty są dla mnie radosnymi promykami w te pochmurne dni. Dlaczego
miałbym pozbawiać się tej radości (szczególnie, że za darmo i po pachy)?

> a tym bardziej już nie komentuj, no chyba że przestaniesz chorować
> na tę swoją nienawiść/zazdrość/upierdliwość (niepotrzebne skreślić).

Dzięki za diagnozę:-).
Jak ja Ci się odwdzięczę?

puchaty