Data: 2017-04-09 15:21:37
Temat: Re: Zwierzęta MAJĄ duszę!
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trybun pisze:
> W dniu 2017-04-07 o 21:10, LeoTar Gnostyk pisze:
>> Trybun napisał:
>>> Teoria wydaje się być znacznie bardziej możliwa niżte
>>> prezentowane przez wszystkie oficjalne religie świata.. Jednak
>>> mam trochę wątpliwości.. Np. skoro ma to być samodoskonalenie
>>> się Stwórcy, to skąd w istocie ludzkiej tyle różnych zahamowań,
>>> blokad i tematów tabu. Pewnie odpowiesz że sami w sobie to
>>> wykształcamy wychowując potomstwo wg ustalonych przez samych
>>> siebie reguł.. Ale rzecz nie dotyczy przecie tylko człowieka..
>>> Powiedzenie - "kruk krukowi oka nie wykole" jest prawdziwe..
>>> Natomiast wróbel wróblowi już wykole, pliszka pliszce - też,.
>>> Stwórca tych ptaków nie ingerował w ich zachowanie? Bochyba nie
>>> powiesz że mama kruk zaszczepiła swojemu potomkowi to że wybicie
>>> oka drugiemu krukowi jest be?
>> Myślisz, że coś takiego jak zufanie (lub jego brak) może nie
>> istnieć między gatunkami? A co jeśli brak zaufania jest zjawiskiem
>> powszechnym ujawniającym się ze szczególną ostrością w walce
>> między gatunkami? Przecież wszystkie one rozwijały się z tym samym
>> niezamierzonym błędem początkowym wywołanym brakiem danych
>> początkowych w chwili gdy Stwórca, znajdujący się w stanie
>> początkowej nieświadomości, zaryzykował stworzenie Materii, w
>> której mógłby przetrwać. Popełni błąd podejmując działanie gdyż
>> jako przedwieczny i niesmiertelny nie mógł zniknąć bezpowrotnie.
>> Ale też gdyby nie zaczął tworzyć to nigdy nie przekonałby sie o
>> tym, że Zycie jest piękne. Szczególnie gdy się kocha...
>>
>> A co do zahamowań u różnych form Zycia to są one skutkiem tego
>> właśnie braku dobrego wzorca pierwotnego i cały ciąg przemian
>> Świadomości prowadzi do uzupełnienia tego braku w Wiedzy i
>> osiągnięcia przez Byt stanu doskonałości. Albo inaczej cała
>> ewolucja świata to ciąg przemian Świadomości od stanu totalnej
>> nieświadomości (stan alfa, zero Wiedzy i zero doświadczenia,
>> determinizm wywołany strachem Stwórcy, że zniknie bezpowrotnie) do
>> stanu Absolutu, stanu pełnej świadomości (albo stan omega,
>> continuum Wiedzy, stan absolutnego spokoju i równowagi, działanie
>> wolnej woli, koniec zniewolenia Umysłu przez Materię).
> Zdaje się nasz świat jest tak urządzony że poza koniecznością
> przetrwania (pożeranie jedno przez drugie) nie ma waśni
> międzygatunkowej. Taki brak zgodności (powodujący wojny)jeżeli już
> to występuje to tylko w ramach jednego gatunku. Przykład - pies,
> przejdzie obojętnie obok człowieka, krowy, konia itd, sierść mu się
> zjeży i z gardła zacznie wydobywać wściekły bulgot dopiero gdy
> zobaczy przedstawiciela swojego gatunku.. że o naszych babach
> widzących inne przedstawicielki swojego gatunku droższych ciuchach,
> czy gustowniejszych fryzurach, nie wspomnę;-)
>
> Naprawdę sądzisz że Życie jest piękne? Gdyby tak usunąć z naszych
> mózgów te parę receptorów mających nam służyć do odczuwania
> przyjemności i zadowolenia, co nam pozostaje? Smród głód i ubóstwo,
> codzienna walka o przetrwanie kolejnego dnia, właściwie po co,
> przecie finał j tak znamy? Wyposażając nas w takie receptory Stwórca
> miałby coś w ten sposób testować?
Ależ oczywiście. Jego doświadczanie bycia, które odbywa się z udziałem
naszym jako Jego emanacji, jest poszukiwaniem przez Niego własnej
tożsmości, świadomości samego siebie, samouświadomienie sobie tego kim
jest. To tak jak nasze egzystencjalne poszukiwania: Ska przychodziny i
dokąd zmierzamy?, Kim jesteśmy? My, czyli Jego emanacje artykułujemy
tylko Jego pragnienia. Proces poszukiwania się zakończy gdy i On i my
uświadomimy sobie w sposób trwały, że jesteśmy TYM SAMYM. Ze Człowiek
Świadomy to najwyższa materialna forma Stwórcy, czyli pozaczasowego Bytu.
> No, nie zgodziłbym się i z tą tezą, jest jakiś wzorzec - w świecie
> fauny mięsożercy mają wszczepione hamulce, to dla tego kruk krukowi
> nie... a ziarnożerca ziarnożercy to już i owszem, nie widzi żadnych
> przeciwwskazań. I puki co te standardy się nie zmieniają.
Bo rozwój Swiadomości Stwórcy przebiega dzięki... przemocy
wewnątrzgatunkowej i międzygatunkowej, ze szczególnym naciskiem na tę
pierwszą, gdyż to ona wymusza postęp. "Wyścig szczurów" wśród ludzi
doprowadził do tego, że juz obecnie możemy niewiele pracować i spokojie
żyć gdybyśmy tylko znależli sposób na wyeliminowanie dążenia do
dominowania i zachałannego posiadania.
> Ewolucja, a co to takiego? Dla mnie osobiście to taka sama
> szarlataneria jak inne religie. Gdyby nie nasza umiejętność
> przelewania swoich doświadczeń na papier w czym byśmy byli mądrzejsi
> od ludzi pierwotnych, gdzie tu jakaś ewolucja? Gusła odprawiane nad
> kupką kości mają być dowodem że jednak ewoluujemy?
Nie zgodzę się z Tobą, że ewolucja to niepotrzebny ludzki wymysł.
Ewolucja Swiadomości jest faktem jak również faktem jest dążenie do
pokoju nawet za cenę... wojny. Jedynym twierdzeniem dogmatyków starego
porządku, z którym się nie zgadzam jest ich twierdzenie, że przemocy nie
da się wyeliminować z życia i że zawsze silniejszy będzie pożerał
słabszego. Bo to zakłada niezmiennie nierówność między osobnkami tego
samego gatunku oraz nierówność między gatunkami. Ja twierdzę, że
nierówność można wyeliminować przez zmianę techniki/technologii
wychowawczej, dzięki której potomek stanie się równy swemu rodzicowi
(czyli Stwórcy potomka).
--
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
|