« poprzedni wątek | następny wątek » |
721. Data: 2009-09-10 22:50:51
Temat: Re: Zwyrodniae gwniarstwo!
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1f0zihwj9wzun.to3mubp3bfcf$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 11 Sep 2009 20:33:03 +0200, Chiron napisał(a):
>
> > Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:1m00j84xutqh5$.khudxl5eeae6$.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Fri, 11 Sep 2009 17:47:36 +0200, vonBraun napisał(a):
> >>
> >>> XL wrote:
> >>>
> >>>> Dnia Fri, 11 Sep 2009 01:04:18 +0200, vonBraun napisał(a):
> >>>>
> >>>>
> >>>>>XL wrote:
> >>>>>
> >>>>>>Dnia Wed, 09 Sep 2009 19:11:57 +0200, vonBraun napisał(a):
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>>Są wreszcie sytuacje w których czyjaś autoprezentacja wywołuje u
mnie
> >>>>>>>'zimną furię'. Pojawia mi się to szczególnie gdy obserwuję relacje
z
> >>>>>>>ludzi 'mających podstawy', ale ujawniających je specjalnie i celowo
> >>>>>>>wobec tych, którzy są w jakiś sposób ułomni.
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>Na tym polega dydaktyka.
> >>>>>>Staje się przed ludźmi i pokazuje swoją przewagę - do naśladowania..
> >>>>>
> >>>>>Staje się wśród ludzi i pyta: mam coś dla was - chcecie?
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>>pozdrawiam
> >>>>>vonBraun
> >>>>
> >>>>
> >>>> Mam coś dla Ciebie - chcesz?
> >>>
> >>> Co dziś dajesz? :-)
> >>>
> >>> vB
> >>
> >> Właśnie piekę na kolację złotego karasia, co mi go panmąż złowił w
pocie
> >> czoła.
> >> Póki co - tyle :-)
> >
> > hmm, ciekawe, jakiego zyczenia mu nie chciał spełnić, że wylądował na
> > patelni:-)
>
> Ja mu spełniłam - w zastępstwie rybki, jeszcze zanim na ryby dziś nad
ranem
> wyjechał ;-)
Dostał patelnię do wylizania? :-))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
722. Data: 2009-09-10 23:04:18
Temat: Re: Zwyrodniae gwniarstwo!XL wrote:
> Dnia Wed, 09 Sep 2009 19:11:57 +0200, vonBraun napisał(a):
>
>
>
>>Są wreszcie sytuacje w których czyjaś autoprezentacja wywołuje u mnie
>>'zimną furię'. Pojawia mi się to szczególnie gdy obserwuję relacje z
>>ludzi 'mających podstawy', ale ujawniających je specjalnie i celowo
>>wobec tych, którzy są w jakiś sposób ułomni.
>
>
>
> Na tym polega dydaktyka.
> Staje się przed ludźmi i pokazuje swoją przewagę - do naśladowania..
Staje się wśród ludzi i pyta: mam coś dla was - chcecie?
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
723. Data: 2009-09-11 06:11:28
Temat: Re: Zwyrodniae gwniarstwo!XL wrote:
>> Wcale bym sie nie zdziwił, gdyby mogła np. utracić tytuł...
>
> Mogła? Jakoś nie tracą.
O tym poniżej
>> Nie podejmuję się już definitywnie wypowiadać w tej materii :-)
>>
>> Stalker, musiałby się wypowiedzieć fachowiec
>
> Aha :-)
A to takie dziwne, że w pewnych kwestiach trzeba się zapytać fachowca?
:-)
Chyba że zgodnie z "syndromem sierżanta" samemu wie sie wszystko o
wszystkim, a ze źródeł korzystać nie trzeba (no bo jak sie wie wszystko,
to po co?) :-)
Poniżej zapis mojej rozmowy z Panem Andrzejem Zygmuntem Rolą-Stężyckim
dyrektorem "Instytutu Genealogii"
(http://www.instytut-genealogii.com.pl/)
Najpierw zapytałem jaka jest relacja pomiędzy tytułami księżnej i
księżniczki:
Odpowiedź:
Szanowny Panie,
oczywistym jest, że żona ksiecia to: księżna.Nie musi być przez
zamożpójściem księżniczką. Księżniczką zaś zwyczajowo zwie cię córkę
księcia, którą też - zwyczajowo - tak nazywa się po wyjściu za mąż nie
za księcia, np. Maria - księżniczka Lubomirska - zamężna Kołakowska.
Ale doprecyzowałem pytanie: "Czy księżniczka może utracić swój tytuł?
Jeśli tak to w jaki sposób? Czy wszędzie jest tak, że jeśli wyjdzie nie
za księcia to nadal nazywana jest księżniczką?"
Odpowiedź:
Szanowny Panie,
istnieje zasada, ze szlachcic zeniacy się z nie szlachcianka - uszlachca
ja. Szlachcianka wychodzaca za maz za nie szlachcica, TRACI przywilej. I
choc wielu w tym pierwzym przypadku mialo zastrzezenia co do szlachectwa
potomstwa, to jednak nie ulega watpliwosci, ze jest ono szlacheckie.
W zwiazku z pozyzszym ksiezniczka traci tytul po wyjsciu za maz za nie
ksiecia, choc nadal zwyczajowo jest tak nazywana w pewnych
okolicznosciach. Przeciez taki tytul zobowiazywal i był powodem do dumy,
co zreszta wielokrotnie podkreslano. Bywalo, ze rodziny ksiazece byly
bardzo ubogie. Zamozpojcie za bogatszego, aczkolwiek nie utytulowanego,
było swego rodzaju mezaliansem, ale dla meza splendorem. Starano się
wiec utrzymac ow tytul, chocby zwyczajowo.
Tytulu w zasadzie się nie tracilo, jeśli ksiezniczka pozostawala w
stanie panienskim.
[...]
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
724. Data: 2009-09-11 09:41:04
Temat: Re: Zwyrodniae gwniarstwo!Dnia Fri, 11 Sep 2009 01:04:18 +0200, vonBraun napisał(a):
> XL wrote:
>> Dnia Wed, 09 Sep 2009 19:11:57 +0200, vonBraun napisał(a):
>>
>>
>>
>>>Są wreszcie sytuacje w których czyjaś autoprezentacja wywołuje u mnie
>>>'zimną furię'. Pojawia mi się to szczególnie gdy obserwuję relacje z
>>>ludzi 'mających podstawy', ale ujawniających je specjalnie i celowo
>>>wobec tych, którzy są w jakiś sposób ułomni.
>>
>>
>>
>> Na tym polega dydaktyka.
>> Staje się przed ludźmi i pokazuje swoją przewagę - do naśladowania..
>
> Staje się wśród ludzi i pyta: mam coś dla was - chcecie?
>
>
> pozdrawiam
> vonBraun
Mam coś dla Ciebie - chcesz?
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
725. Data: 2009-09-11 15:47:36
Temat: Re: Zwyrodniae gwniarstwo!XL wrote:
> Dnia Fri, 11 Sep 2009 01:04:18 +0200, vonBraun napisał(a):
>
>
>>XL wrote:
>>
>>>Dnia Wed, 09 Sep 2009 19:11:57 +0200, vonBraun napisał(a):
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>>Są wreszcie sytuacje w których czyjaś autoprezentacja wywołuje u mnie
>>>>'zimną furię'. Pojawia mi się to szczególnie gdy obserwuję relacje z
>>>>ludzi 'mających podstawy', ale ujawniających je specjalnie i celowo
>>>>wobec tych, którzy są w jakiś sposób ułomni.
>>>
>>>
>>>
>>>Na tym polega dydaktyka.
>>>Staje się przed ludźmi i pokazuje swoją przewagę - do naśladowania..
>>
>>Staje się wśród ludzi i pyta: mam coś dla was - chcecie?
>>
>>
>>pozdrawiam
>>vonBraun
>
>
> Mam coś dla Ciebie - chcesz?
Co dziś dajesz? :-)
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
726. Data: 2009-09-11 17:42:27
Temat: Re: Zwyrodniae gwniarstwo!Dnia Fri, 11 Sep 2009 08:11:28 +0200, Stalker napisał(a):
> XL wrote:
>
>>> Wcale bym sie nie zdziwił, gdyby mogła np. utracić tytuł...
>>
>> Mogła? Jakoś nie tracą.
>
> O tym poniżej
>
>>> Nie podejmuję się już definitywnie wypowiadać w tej materii :-)
>>>
>>> Stalker, musiałby się wypowiedzieć fachowiec
>>
>> Aha :-)
>
> A to takie dziwne, że w pewnych kwestiach trzeba się zapytać fachowca?
> :-)
> Chyba że zgodnie z "syndromem sierżanta" samemu wie sie wszystko o
> wszystkim, a ze źródeł korzystać nie trzeba (no bo jak sie wie wszystko,
> to po co?) :-)
>
> Poniżej zapis mojej rozmowy z Panem Andrzejem Zygmuntem Rolą-Stężyckim
> dyrektorem "Instytutu Genealogii"
>
> (http://www.instytut-genealogii.com.pl/)
>
> Najpierw zapytałem jaka jest relacja pomiędzy tytułami księżnej i
> księżniczki:
>
> Odpowiedź:
>
> Szanowny Panie,
> oczywistym jest, że żona ksiecia to: księżna.Nie musi być przez
> zamożpójściem księżniczką. Księżniczką zaś zwyczajowo zwie cię córkę
> księcia, którą też - zwyczajowo - tak nazywa się po wyjściu za mąż nie
> za księcia, np. Maria - księżniczka Lubomirska - zamężna Kołakowska.
>
> Ale doprecyzowałem pytanie: "Czy księżniczka może utracić swój tytuł?
> Jeśli tak to w jaki sposób? Czy wszędzie jest tak, że jeśli wyjdzie nie
> za księcia to nadal nazywana jest księżniczką?"
>
> Odpowiedź:
>
> Szanowny Panie,
> istnieje zasada, ze szlachcic zeniacy się z nie szlachcianka - uszlachca
> ja. Szlachcianka wychodzaca za maz za nie szlachcica, TRACI przywilej. I
> choc wielu w tym pierwzym przypadku mialo zastrzezenia co do szlachectwa
> potomstwa, to jednak nie ulega watpliwosci, ze jest ono szlacheckie.
>
> W zwiazku z pozyzszym ksiezniczka traci tytul po wyjsciu za maz za nie
> ksiecia, choc nadal zwyczajowo jest tak nazywana w pewnych
> okolicznosciach. Przeciez taki tytul zobowiazywal i był powodem do dumy,
> co zreszta wielokrotnie podkreslano. Bywalo, ze rodziny ksiazece byly
> bardzo ubogie. Zamozpojcie za bogatszego, aczkolwiek nie utytulowanego,
> było swego rodzaju mezaliansem, ale dla meza splendorem. Starano się
> wiec utrzymac ow tytul, chocby zwyczajowo.
>
> Tytulu w zasadzie się nie tracilo, jeśli ksiezniczka pozostawala w
> stanie panienskim.
>
> [...]
>
> Stalker
Generalnie odpowiedział Ci to, co ja.
Ksieżniczka pozostaje księżniczką, choćby "zwyczajowo".
A "zwyczajowo" wśród arystokracji oznacza tyle, co faktycznie.
Ponieważ arystokratów nie obchodzi, co o ich tytułach uważa sobie jakiś
profesor, albo ktoś z ludu, liczy się to, co oni sami o sobie wiedzą
nawzajem i co mają zapisane w genealogii.
Bo nawet oto pan Stężycki h. Rola, Twój guru przecie, skrzętnie zachowuje
tytuł, oczywiście nie chwaląc się tym zbytnio, nie patrząc na konstytucyjne
zniesienie tytułów szlacheckich w 1920 r - patrz podpis pod foto na stronie
http://www.szlachta.org/oddzial_grojec.htm
"Członkowie i Goście Oddziału ZSzP w Grójcu (od prawej): p. Andrzej
Gadomski h. Rola,
p. Andrzej Rola-Stężycki h. Rola, p. Krzysztof Orłowski h. Lubicz, p.
Andrzej Leśniewski h. Gryf,
p. Juliusz Wilczewski h. Trzy Radła, p. Tomasz Rola-Stężycki h. Rola, p.
Mirosława Rola-Stężycka,
p. Kinga Malik, p. Janusz Podczaski h. Rola, p. Grzegorz Izbicki h.
Prawdzic, p. Marta Ślusarczyk.
(zdjęcie pochodzi z portalu www.grojecmiasto.pl)
Najważniejszym punktem programu było powołanie Oddziału i wybór jego władz.
W skład Zarządu weszli wybrani przez aklamację: p. Andrzej Zygmunt Rola -
Stężycki h. Rola z Grójca - prezes, p. Juliusz Wilczewski h. Trzy Radła z
Warszawy - wiceprezes, p. Andrzej Leśniewski h. Gryf z Warszawy -
sekretarz, p. Krzysztof Orłowski h. Lubicz z Magdalenki - skarbnik."
Powyższe dot. Oddziału Związku Szlachty Polskiej w Grójcu
:-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
727. Data: 2009-09-11 18:26:25
Temat: Re: Zwyrodniae gwniarstwo!Dnia Fri, 11 Sep 2009 17:47:36 +0200, vonBraun napisał(a):
> XL wrote:
>
>> Dnia Fri, 11 Sep 2009 01:04:18 +0200, vonBraun napisał(a):
>>
>>
>>>XL wrote:
>>>
>>>>Dnia Wed, 09 Sep 2009 19:11:57 +0200, vonBraun napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>>Są wreszcie sytuacje w których czyjaś autoprezentacja wywołuje u mnie
>>>>>'zimną furię'. Pojawia mi się to szczególnie gdy obserwuję relacje z
>>>>>ludzi 'mających podstawy', ale ujawniających je specjalnie i celowo
>>>>>wobec tych, którzy są w jakiś sposób ułomni.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>Na tym polega dydaktyka.
>>>>Staje się przed ludźmi i pokazuje swoją przewagę - do naśladowania..
>>>
>>>Staje się wśród ludzi i pyta: mam coś dla was - chcecie?
>>>
>>>
>>>pozdrawiam
>>>vonBraun
>>
>>
>> Mam coś dla Ciebie - chcesz?
>
> Co dziś dajesz? :-)
>
> vB
Właśnie piekę na kolację złotego karasia, co mi go panmąż złowił w pocie
czoła.
Póki co - tyle :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
728. Data: 2009-09-11 18:33:03
Temat: Re: Zwyrodniae gwniarstwo!
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1m00j84xutqh5$.khudxl5eeae6$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 11 Sep 2009 17:47:36 +0200, vonBraun napisał(a):
>
>> XL wrote:
>>
>>> Dnia Fri, 11 Sep 2009 01:04:18 +0200, vonBraun napisał(a):
>>>
>>>
>>>>XL wrote:
>>>>
>>>>>Dnia Wed, 09 Sep 2009 19:11:57 +0200, vonBraun napisał(a):
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>>Są wreszcie sytuacje w których czyjaś autoprezentacja wywołuje u mnie
>>>>>>'zimną furię'. Pojawia mi się to szczególnie gdy obserwuję relacje z
>>>>>>ludzi 'mających podstawy', ale ujawniających je specjalnie i celowo
>>>>>>wobec tych, którzy są w jakiś sposób ułomni.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>Na tym polega dydaktyka.
>>>>>Staje się przed ludźmi i pokazuje swoją przewagę - do naśladowania..
>>>>
>>>>Staje się wśród ludzi i pyta: mam coś dla was - chcecie?
>>>>
>>>>
>>>>pozdrawiam
>>>>vonBraun
>>>
>>>
>>> Mam coś dla Ciebie - chcesz?
>>
>> Co dziś dajesz? :-)
>>
>> vB
>
> Właśnie piekę na kolację złotego karasia, co mi go panmąż złowił w pocie
> czoła.
> Póki co - tyle :-)
hmm, ciekawe, jakiego zyczenia mu nie chciał spełnić, że wylądował na
patelni:-)
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
729. Data: 2009-09-11 18:42:21
Temat: Re: Zwyrodniae gwniarstwo!Dnia Fri, 11 Sep 2009 20:33:03 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1m00j84xutqh5$.khudxl5eeae6$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 11 Sep 2009 17:47:36 +0200, vonBraun napisał(a):
>>
>>> XL wrote:
>>>
>>>> Dnia Fri, 11 Sep 2009 01:04:18 +0200, vonBraun napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>>XL wrote:
>>>>>
>>>>>>Dnia Wed, 09 Sep 2009 19:11:57 +0200, vonBraun napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>>Są wreszcie sytuacje w których czyjaś autoprezentacja wywołuje u mnie
>>>>>>>'zimną furię'. Pojawia mi się to szczególnie gdy obserwuję relacje z
>>>>>>>ludzi 'mających podstawy', ale ujawniających je specjalnie i celowo
>>>>>>>wobec tych, którzy są w jakiś sposób ułomni.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>Na tym polega dydaktyka.
>>>>>>Staje się przed ludźmi i pokazuje swoją przewagę - do naśladowania..
>>>>>
>>>>>Staje się wśród ludzi i pyta: mam coś dla was - chcecie?
>>>>>
>>>>>
>>>>>pozdrawiam
>>>>>vonBraun
>>>>
>>>>
>>>> Mam coś dla Ciebie - chcesz?
>>>
>>> Co dziś dajesz? :-)
>>>
>>> vB
>>
>> Właśnie piekę na kolację złotego karasia, co mi go panmąż złowił w pocie
>> czoła.
>> Póki co - tyle :-)
>
> hmm, ciekawe, jakiego zyczenia mu nie chciał spełnić, że wylądował na
> patelni:-)
Ja mu spełniłam - w zastępstwie rybki, jeszcze zanim na ryby dziś nad ranem
wyjechał ;-)
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
Pzdr.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
730. Data: 2009-09-11 18:50:52
Temat: Re: Zwyrodniae gwniarstwo!XL pisze:
> Dnia Fri, 11 Sep 2009 08:11:28 +0200, Stalker napisał(a):
>
>> XL wrote:
>>
>>>> Wcale bym sie nie zdziwił, gdyby mogła np. utracić tytuł...
>>> Mogła? Jakoś nie tracą.
>> O tym poniżej
>>
>>>> Nie podejmuję się już definitywnie wypowiadać w tej materii :-)
>>>>
>>>> Stalker, musiałby się wypowiedzieć fachowiec
>>> Aha :-)
>> A to takie dziwne, że w pewnych kwestiach trzeba się zapytać fachowca?
>> :-)
>> Chyba że zgodnie z "syndromem sierżanta" samemu wie sie wszystko o
>> wszystkim, a ze źródeł korzystać nie trzeba (no bo jak sie wie wszystko,
>> to po co?) :-)
>>
>> Poniżej zapis mojej rozmowy z Panem Andrzejem Zygmuntem Rolą-Stężyckim
>> dyrektorem "Instytutu Genealogii"
>>
>> (http://www.instytut-genealogii.com.pl/)
>>
>> Najpierw zapytałem jaka jest relacja pomiędzy tytułami księżnej i
>> księżniczki:
>>
>> Odpowiedź:
>>
>> Szanowny Panie,
>> oczywistym jest, że żona ksiecia to: księżna.Nie musi być przez
>> zamożpójściem księżniczką. Księżniczką zaś zwyczajowo zwie cię córkę
>> księcia, którą też - zwyczajowo - tak nazywa się po wyjściu za mąż nie
>> za księcia, np. Maria - księżniczka Lubomirska - zamężna Kołakowska.
>>
>> Ale doprecyzowałem pytanie: "Czy księżniczka może utracić swój tytuł?
>> Jeśli tak to w jaki sposób? Czy wszędzie jest tak, że jeśli wyjdzie nie
>> za księcia to nadal nazywana jest księżniczką?"
>>
>> Odpowiedź:
>>
>> Szanowny Panie,
>> istnieje zasada, ze szlachcic zeniacy się z nie szlachcianka - uszlachca
>> ja. Szlachcianka wychodzaca za maz za nie szlachcica, TRACI przywilej. I
>> choc wielu w tym pierwzym przypadku mialo zastrzezenia co do szlachectwa
>> potomstwa, to jednak nie ulega watpliwosci, ze jest ono szlacheckie.
>>
>> W zwiazku z pozyzszym ksiezniczka traci tytul po wyjsciu za maz za nie
>> ksiecia, choc nadal zwyczajowo jest tak nazywana w pewnych
>> okolicznosciach. Przeciez taki tytul zobowiazywal i był powodem do dumy,
>> co zreszta wielokrotnie podkreslano. Bywalo, ze rodziny ksiazece byly
>> bardzo ubogie. Zamozpojcie za bogatszego, aczkolwiek nie utytulowanego,
>> było swego rodzaju mezaliansem, ale dla meza splendorem. Starano się
>> wiec utrzymac ow tytul, chocby zwyczajowo.
>>
>> Tytulu w zasadzie się nie tracilo, jeśli ksiezniczka pozostawala w
>> stanie panienskim.
>>
>> [...]
>>
>> Stalker
>
> Generalnie odpowiedział Ci to, co ja.
Generalnie nie bardzo bo ja pisałem o istnieniu w języku polskim dwóch
pięknych form: księżna i księżniczka, zależnych od stanu cywilnego.
A ty zaczęłaś dyskusję jak bardzo jest to związane z "koligacjami
rodzinnymi" co nie jest prawdą, bo koligacje rodzinne operują innym
aparatem pojęciowym i nie mają nic wspólnego z byciem, czy nie byciem
księżniczką...
> Bo nawet oto pan Stężycki h. Rola, Twój guru przecie,
Tam guru, raczej ktoś kto zna się na temacie :-)
> skrzętnie zachowuje tytuł, oczywiście nie chwaląc się tym zbytnio, nie patrząc na
konstytucyjne
> zniesienie tytułów szlacheckich w 1920 r
O to ciekawe, bo konstytucja marcowa pochodzi z roku 1921 :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |