« poprzedni wątek | następny wątek » |
201. Data: 2009-08-26 21:41:19
Temat: Re: Zwyrodniałe gówniarstwo!jadrys wrote:
>>>>>>>>> No dobrze, ale mówisz to jako kto? Kat, ofiara czy jako widz,
>>>>>>>>> który chce decydować za wszystkich? Gdzie w tych napisanych
>>>>>>>>> przez Ciebie bzdetach jest miejsce na sprawiedliwość? Czy
>>>>>>>>> zgwałcona kobieta jest usatysfakcjonowana tym że jej oprawca
>>>>>>>>> będzie teraz na jej utrzymaniu wylegiwał sie w więzieniu? Czy
>>>>>>>>> członków rodziny kogoś zamordowanego może cieszyć kara
>>>>>>>>> więzienia dla mordercy?, również utrzymanie go należy do
>>>>>>>>> nich..
>>>>>>>> Ustalilismy jako narod, ze nie bedziemy zabijac ludzi. Jak ktos
>>>>>>>> chce zobaczyc swojego oprawce na stryczku, to niech sie
>>>>>>>> przeniesie tam, gdzie to jest mozliwe. Sprawiedliwosc, to nie
>>>>>>>> jest oko za oko.
>>>>>>> A co jak nie oko za oko?
>>>>>>> Jest naprawdę bardzo źle że ofiary nie maja żadnego wpływu na
>>>>>>> wyroki na swoich oprawców..
>>>>>>> Przy ferowaniu wyroków nadrzędną sprawą powinny być roszczenia
>>>>>>> ofiar.
>>>>>> Chciałbyś to jakoś uzasadnić pomijając samo widzimisię?
>>>>> Sprawa jest nadzwyczaj prosta - każdy pokrzywdzony powinien mieć
>>>>> jakieś prawo do osobistej rekompensaty od sprawcy za doznane
>>>>> krzywdy. Ponieważ to on poniósł straty a nie wymiar
>>>>> "sprawiedliwości".
>>>> Taki aspekt w prawie istnieje. Ofiara może domagać się odszkowania
>>>> lub innego zadośćuczynienia.
>>> Ale to powinno być w nowym prawie nadrzędne.. A teraz jest w
>>> prawie wszystkich przypadkach nie do wyegzekwowania.
>> Bo większość przestępców to biedni ludzie.
> Tak.. A bogaci są nie do ruszenia..
A bo to prawda?
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
202. Data: 2009-08-26 21:44:27
Temat: Re: Zwyrodniałe gówniarstwo!Qrczak wrote:
>>>>>>>>> Oczywiście, widziałem ten film.. Jednak ja w życiu nie kieruje
>>>>>>>>> się filmami i innymi bzdetami grającymi na uczuciach. Dla mnie
>>>>>>>>> nadrzędna jest prawda, a ta prawda jest taka że zdecydowana
>>>>>>>>> większość _poszkodowanych_ przez zwyrodnialców domaga się dla
>>>>>>>>> nich kary adekwatnej do postępku. Wiesz michal nie starajmy
>>>>>>>>> się lepiej wymierzać kar za pokrzywdzonych, robimy
>>>>>>>>> im w ten sposób dodatkową krzywdę.
>>>>>>> Żeby sprawiedliwość była rzeczywiście sprawiedliwością to musi
>>>>>>> być "oko za oko" .
>>>>>> No to raczej już nie masz oka.
>>>>> A to niby dlaczego?
>>>> Tak przypuszczam. Masz wtedy mniej do stracenia przy samosądzie.
>>>> Dlatego tak chętnie szafujesz cudzymi oczami.
>>> Ja panie kolego prawa nie łamię.
>> Jak to nie? Nie masz prawa mowić do mnie per "kolego"! :D
> No i teraz niech go ukaż! Tak, ukaż go adekwatnie (Twoim oczywiście
> zdaniem jako pokrzywdzonego) do winy!!
Poczekam aż się uzbiera i orzeknę karę łączną pokrzywdzonego. Właściwie już
nie żyje!
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
203. Data: 2009-08-26 21:47:18
Temat: Re: Zwyrodniałe gówniarstwo!jadrys wrote:
>>>>>>>>>> Oczywiście, widziałem ten film.. Jednak ja w życiu nie
>>>>>>>>>> kieruje się filmami i innymi bzdetami grającymi na
>>>>>>>>>> uczuciach. Dla mnie nadrzędna jest prawda, a ta prawda jest
>>>>>>>>>> taka że zdecydowana większość _poszkodowanych_ przez
>>>>>>>>>> zwyrodnialców domaga się dla nich kary adekwatnej do postępku.
>>>>>>>>>> Wiesz michal nie starajmy się lepiej wymierzać
>>>>>>>>>> kar za pokrzywdzonych, robimy im w ten sposób dodatkową
>>>>>>>>>> krzywdę.
>>>>>>>> Żeby sprawiedliwość była rzeczywiście sprawiedliwością to musi
>>>>>>>> być "oko za oko" .
>>>>>>> No to raczej już nie masz oka.
>>>>>> A to niby dlaczego?
>>>>> Tak przypuszczam. Masz wtedy mniej do stracenia przy samosądzie.
>>>>> Dlatego tak chętnie szafujesz cudzymi oczami.
>>>> Ja panie kolego prawa nie łamię.
>>> Jak to nie? Nie masz prawa mowić do mnie per "kolego"! :D
>> No i teraz niech go ukaż! Tak, ukaż go adekwatnie (Twoim oczywiście
>> zdaniem jako pokrzywdzonego) do winy!!
> W tym wypadku o żadnym złamaniu prawa przeze mnie nie ma mowy.
Słuchaj, Kali! Nie wiwiniesz się! Moja krzywda jest kluczowa w sprawie. Nikt
jeszcze mi nie powiedział na żadnej grupie "kolego"!
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
204. Data: 2009-08-26 21:50:50
Temat: Re: Zwyrodniałe gówniarstwo!jadrys wrote:
>>>>>>>>> Oczywiście, widziałem ten film.. Jednak ja w życiu nie kieruje
>>>>>>>>> się filmami i innymi bzdetami grającymi na uczuciach. Dla mnie
>>>>>>>>> nadrzędna jest prawda, a ta prawda jest taka że zdecydowana
>>>>>>>>> większość _poszkodowanych_ przez zwyrodnialców domaga się dla
>>>>>>>>> nich kary adekwatnej do postępku. Wiesz michal nie starajmy
>>>>>>>>> się lepiej wymierzać kar za pokrzywdzonych, robimy
>>>>>>>>> im w ten sposób dodatkową krzywdę.
>>>>>>> Żeby sprawiedliwość była rzeczywiście sprawiedliwością to musi
>>>>>>> być "oko za oko" .
>>>>>> No to raczej już nie masz oka.
>>>>> A to niby dlaczego?
>>>> Tak przypuszczam. Masz wtedy mniej do stracenia przy samosądzie.
>>>> Dlatego tak chętnie szafujesz cudzymi oczami.
>>> Ja panie kolego prawa nie łamię.
>> Jak to nie? Nie masz prawa mowić do mnie per "kolego"! :D
> A dlaczego? Nie jest to przecież nazwa zastrzeżona.. Racz też zauważyć
> że nie mówię do Ciebie - "mój kolego".
"Mój" przeszłoby, ale "panie kolego" - nie! Poczułem się urażony i koniec.
Żądam satysfakcji. Nie masz wiele do powiedzenia.
Chyba że zmiękniesz i oddasz ferowanie wyroków niezawisłym sądom.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
205. Data: 2009-08-26 21:53:38
Temat: Re: Zwyrodniałe gówniarstwo!jadrys wrote:
>>>>> Wiesz - za mocno sie rozczulasz nad losem kryminalistów. A
>>>>> zapominasz o pokrzywdzonych.
>>>>> Skazaniec nie powinien odpracowywać czegoś społeczeństwu, a swojej
>>>>> ofierze. Przede wszystkim ona powinna sie czuć usatysfakcjonowana
>>>>> wyrokiem.
>>>> Ale odkad funkcjonujemy raczej jako spoleczenstwo, a nie zbior
>>>> calkowicie odrebnych jednostek, ktore nie maja ze soba nic
>>>> wspolnego, kryterium "odpracowania" uleglo lekkiej modyfikacji.
>>> To pieprzyć takie społeczeństwo w którym nie można dochodzić swoich
>>> racji.
>> Dochodzisz możesz. Nie możesz decydować o tym, czy Twoja racja jest
>> też racją innych.
> I to jest właśnie chore - jestem pokrzywdzony i chcę mieć to
> zrekompensowane, w takiej czy innej formie... Tak powinno być..
> Co za rację może mieć bandyta który mnie torturował chcąc uzyskać
> informację gdzie schowałem "kasę"?
On może mieć chore dziecko, które potrzebuje pieniędzy na operację! A Ty je
bezczelnie trzymasz w sefie!
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
206. Data: 2009-08-26 21:57:05
Temat: Re: Zwyrodniałe gówniarstwo!Qrczak wrote:
>> ...
>>>> A ja mam pewność, że rozkwitłaby w totalną perfidię. Nie słyszałeś
>>>> oczywiście o dowodach, poszlakach, procesach, śledztwach,
>>>> zacieraniu śladów i sprawach trudnych do roztrzygnięcia. Nie
>>>> słyszałeś o stopniach winy, motywach przestępstw i zbrodni. Ty
>>>> tylko pytałbyś ofiarę lub rodzinę ofiary, która wie swoje na ten
>>>> temat, co by chcieli. Bo ich ból lub złość nie może im przesłonić
>>>> faktów, tak? Urżnąć jaja, wbić na pal, uciąć głowę, zedrzeć skórę.
>>>> Bo tak uważają, że będzie najlepiej. Szczególnie, jak Ty ofiarę
>>>> dodatkowo jeszcze podjudzisz. Fajnie Ci się marzy.
>>>> Gdyby jednak Tobie zdarzyło się być niewinnym a podejrzanym - to
>>>> pewnie szybko szukałbyś sprawiedliwości w innym rozwiązaniu niż
>>>> satysfakcjonujący wyrok Twojej "ofiary" o wybujałej wyobraźni,
>>>> tylko niezbicie przekonanej o Twojej bardzo wielkiej winie.
>>> Tu - na dzień dzisiejszy i tam w marzeniach winę trzeba
>>> udowodnić. W praktyce niczym by te systemy się nie różniły, poza
>>> satysfakcja dla ofiar w wyrokach.. A że to będzie okrutne dla
>>> sprawców- no cóż nikt ich nie zmusza do mordowania, gwałcenia itd.
>>> No bo chyba nie chcesz powiedzieć że to co teraz obowiązuje, to coś
>>> dobrego i sprawiedliwego. Jeśli tak, to wczuj sie w rolę kobiety
>>> która została zbiorowo zgwałcona, jak słyszy w wyroku że ten ze
>>> względu na ciężkie dzieciństwo uniewinniony, drugi ze względu na
>>> młody wiek trafi tylko do poprawczaka itd. itp.
>> Dlatego zasadą jest niedyskutowanie z wyrokami sądowymi, bo nikt poza
>> sądem teoretycznie i w praktyce nie zna tak jak sąd każdej
>> subtelności rozpatrywanej sprawy. Prawo przewiduje też procedury,
>> kiedy zainteresowany nie zgadza się z wyrokiem, albowiem sąd też
>> może się mylić. A każda osoba, która ocenia czyn na podstawie
>> niedokładnych, a często tendencyjnych informacji myli się już z
>> wielkim prawdopodobieństwem - żeby nie powiedzieć na pewno.
>> Wczuwanie się więc w rolę zgwałconej kobiety nie znając faktów z
>> przebiegu zdarzenia jest metodą durną na podsycenie emocji.
>> Pewnie nie słyszałeś o niewinnie skazanych za gwałty, które nie miały
>> miejsca w rzeczywistości. Nie słyszałeś o eks mężach skazanych
>> niewinnie za molestowanie seksualne swoich dzieci po to, żeby
>> złagodzić stanowisko męża przy rozwodzie (na przykład przy podziale
>> majątku)?
> Nie gwałcił i nie rozwodził się, to nie wie...
To czemu rozwodzi się na temat i gwałci porządek prawny?
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
207. Data: 2009-08-26 21:58:47
Temat: Re: Zwyrodniałe gówniarstwo!jadrys wrote:
>> ...
>>>> A ja mam pewność, że rozkwitłaby w totalną perfidię. Nie słyszałeś
>>>> oczywiście o dowodach, poszlakach, procesach, śledztwach,
>>>> zacieraniu śladów i sprawach trudnych do roztrzygnięcia. Nie
>>>> słyszałeś o stopniach winy, motywach przestępstw i zbrodni. Ty
>>>> tylko pytałbyś ofiarę lub rodzinę ofiary, która wie swoje na ten
>>>> temat, co by chcieli. Bo ich ból lub złość nie może im przesłonić
>>>> faktów, tak? Urżnąć jaja, wbić na pal, uciąć głowę, zedrzeć skórę.
>>>> Bo tak uważają, że będzie najlepiej. Szczególnie, jak Ty ofiarę
>>>> dodatkowo jeszcze podjudzisz. Fajnie Ci się marzy.
>>>> Gdyby jednak Tobie zdarzyło się być niewinnym a podejrzanym - to
>>>> pewnie szybko szukałbyś sprawiedliwości w innym rozwiązaniu niż
>>>> satysfakcjonujący wyrok Twojej "ofiary" o wybujałej wyobraźni,
>>>> tylko niezbicie przekonanej o Twojej bardzo wielkiej winie.
>>> Tu - na dzień dzisiejszy i tam w marzeniach winę trzeba
>>> udowodnić. W praktyce niczym by te systemy się nie różniły, poza
>>> satysfakcja dla ofiar w wyrokach.. A że to będzie okrutne dla
>>> sprawców- no cóż nikt ich nie zmusza do mordowania, gwałcenia itd.
>>> No bo chyba nie chcesz powiedzieć że to co teraz obowiązuje, to coś
>>> dobrego i sprawiedliwego. Jeśli tak, to wczuj sie w rolę kobiety
>>> która została zbiorowo zgwałcona, jak słyszy w wyroku że ten ze
>>> względu na ciężkie dzieciństwo uniewinniony, drugi ze względu na
>>> młody wiek trafi tylko do poprawczaka itd. itp.
>> Dlatego zasadą jest niedyskutowanie z wyrokami sądowymi, bo nikt poza
>> sądem teoretycznie i w praktyce nie zna tak jak sąd każdej
>> subtelności rozpatrywanej sprawy. Prawo przewiduje też procedury,
>> kiedy zainteresowany nie zgadza się z wyrokiem, albowiem sąd też
>> może się mylić.
>> A każda osoba, która ocenia czyn na podstawie niedokładnych, a często
>> tendencyjnych informacji myli się już z wielkim prawdopodobieństwem -
>> żeby nie powiedzieć na pewno.
>> Wczuwanie się więc w rolę zgwałconej kobiety nie znając faktów z
>> przebiegu zdarzenia jest metodą durną na podsycenie emocji.
>> Pewnie nie słyszałeś o niewinnie skazanych za gwałty, które nie miały
>> miejsca w rzeczywistości. Nie słyszałeś o eks mężach skazanych
>> niewinnie za molestowanie seksualne swoich dzieci po to, żeby
>> złagodzić stanowisko męża przy rozwodzie (na przykład przy podziale
>> majątku)?
> Słyszałem, pomyłki sądowe były są i będą.. Jednak uważam że ten "mój"
> przyszłościowy system byłby w miarę sprawiedliwy,a poza tym znacznie
> ograniczyłby przestępczość. A oto chyba wszystkim porządnym ludziom
> powinno chodzić. A nie o te dzisiejsze cyrki które niektórzy nazywają
> sprawiedliwością..
WidziCisię?
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
208. Data: 2009-08-26 21:59:58
Temat: Re: Zwyrodniałe gówniarstwo!michal pisze:
> medea wrote:
>> XL pisze:
>>
>>> Czy to mąż czy nie mąż, do obcięcia jaj mu dąż...
>>
>> O! Podoba mi się! :)
>>>
>>> To tak pół serio.
>>> Serio zaś pytam, czym się różni gwałciciel w obrączce od gwałciciela
>>> bez niej?
>>
>> Jak dla mnie - niczym. Jądrysia zdania byłam ciekawa.
>
> A czym się różni gwałciciel od wkręconego w gwałt?
>
Może niczym, skoro ktoś ma ochotę go w to wkręcać. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
209. Data: 2009-08-27 05:37:34
Temat: Re: Zwyrodniałe gówniarstwo!W Usenecie jadrys <C...@y...com> tak oto plecie:
>
>>>> Jeśli tak, to wczuj sie w rolę kobiety która została zbiorowo zgwałcona
>>>>
>>> A jeśli została zgwałcona przez męża, to też mu jajca obciąć?
>>
>> Czy to mąż czy nie mąż, do obcięcia jaj mu dąż...
>>
>> To tak pół serio.
>> Serio zaś pytam, czym się różni gwałciciel w obrączce od gwałciciela bez
>> niej?
>
> Tym że ta obrączka do czegoś zobowiązuje. Nie można brać ślubu i być
> egoistką.
Tak. To wielki egoizm z jej strony. Łaskawie dała się zgwałcić, a nie
odwzajemniła tej przyjemności małżonkowi.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
210. Data: 2009-08-27 06:06:33
Temat: Re: Zwyrodniałe gówniarstwo!medea wrote:
>>>> Czy to mąż czy nie mąż, do obcięcia jaj mu dąż...
>>> O! Podoba mi się! :)
>>>> To tak pół serio.
>>>> Serio zaś pytam, czym się różni gwałciciel w obrączce od
>>>> gwałciciela bez niej?
>>> Jak dla mnie - niczym. Jądrysia zdania byłam ciekawa.
>> A czym się różni gwałciciel od wkręconego w gwałt?
> Może niczym, skoro ktoś ma ochotę go w to wkręcać. ;)
Odpowiedź:
Ten pierwszy w sądzie jest mniej zdziwiony.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |