Data: 2003-11-14 14:39:41
Temat: Re: "Życie po życiu"- co nas czeka po śmierci?
Od: "Key Maker" <k...@B...spamtrap.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"cbnet" <c...@o...pl> wrote in message
news:bp2ot8$j2d$1@news.onet.pl...
> Jesli zostalo mu wybaczone to co zrobil (lub takie wybaczenie
> jest sprawa otwarta, bo odbywa obecnie kare), to optymalne dla
> jego dalszego rozwoju jest to aby nie pamietal tego zrobil.
Wybaczone, ale kara i tak musi być, czy tak?
czyli:
- Ojciec Chrzestny ci wybaczył
- ufff...
- ale kara i tak musi być, zakładamy betonowe butki i chlup do wody
O jakim rozwoju może byc mowa, kiedy wreszcie nauczy się tego co trzeba, to
zostanie unisectwiany;
to już lepiej przyjąć, że tylko przez jedno życie się uczymy, a gdy się
wreszcie nauczymy to nas nie ma.
> Masz racje, takie dobro byloby nic nie warte. :)
Czyli ten kto wierzy w reinkarnacje i żyje zgodnie z zaleceniami jego wiary
także zostanie ukarany
> Nie musialby, gdyby nie trzeba bylo aby sluzyl jako 'odniesienie'
> dla mniej dobrych. ;)
a kto o tym decyduje?
> Kiedy stawiasz budynek wyczarowujesz go jako monolit, czy
> raczej uzywasz cegiel? ;)
> Stawianie go z cegiel byloby bez sensu, o ile potrafilbys wyczarowac
> go jako monolit, ale wowczas nie bylbys czlowiekiem tylko pewnie
> Bogiem. :))))
A jaki to ma związek?
|