Data: 2016-03-12 08:52:45
Temat: Re: Życie się dłuży
Od: krys <w...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak wrote:
> Dnia 2016-03-11 22:02, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Fri, 11 Mar 2016 21:56:58 +0100, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2016-03-11 21:53, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>>> Dnia Fri, 11 Mar 2016 21:41:14 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>> Dnia 2016-03-11 21:35, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>>>>> Dnia Fri, 11 Mar 2016 21:04:34 +0100, Naja napisał(a):
>>>>>>> W dniu 2016-03-11 o 17:48, Qrczak pisze:
>>>>>>>> Dnia 2016-03-11 17:19, obywatel pinokio uprzejmie donosi:
>>>>>>>>> W dniu 11.03.2016 o 17:12, krys pisze:
>>>>>>>>>> I pamiętaj, wszystko kiedyś przemija, nawet najdłuższa żmija,
>>>>>>>>>> więc dla Ciebie też musi zaświecić słońce. A może po prostu
>>>>>>>>>> zmiana leków sprawę załatwi?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Najlepiej to było na studiach, ciągłe sny że zaczynam studia od
>>>>>>>>> nowa. Te leki co mam to są mocne (choć ostatnio zmniejszono nieco
>>>>>>>>> Solian a zwiększono Abilify), nigdy na Solianie się dobrze nie
>>>>>>>>> czułem a najlepiej na Kwentiaxie, tyle że to lek tak słaby że
>>>>>>>>> zaraz wróciła psychoza.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Może zacznij pomagać tym, co mają równie "źle" albo i jeszcze
>>>>>>>> gorzej. Może grupa wsparcia jakaś (z dobrym opiekunem).
>>>>>>>> Skoro tak lubisz studiować - to może zacznij się uczyć czegoś.
>>>>>>>> Myślenie o śmierci jej nie przybliża, za to skutecznie obrzydza
>>>>>>>> całe to na nią oczekiwanie.
>>>>>>>
>>>>>>> jak słyszę/czytam taki po(rady) to mnie kobyli śmiech ogarnia jak
>>>>>>> ludzie mają blade pojęcie o schizofrenii :-)
>>>>>>
>>>>>> No. Po prostu majtkoopad... //bez uśmiechu
>>>>>
>>>>> Więc zrób nam, bezmajtku, wikikład o schizofrenii.
>>>>>
>>>>
>>>> Uprzedziłam życzenie - bez Wiki. Wystarczy styczność z chorym i jego
>>>> lekarzem :->
>>>
>>> Na pewno masz jedno i drugie.
>>> Szacun.
>>>
>>
>> MIAŁAM. Jedna (córka znajomych) skoczyła z wieżowca (w stanie całkowitej
>> przytomności, między atakami!), a druga (koleżanka mojej córki) -
>> przerwane studia gwałtownym atakiem schizofrenii i próbą samobójczą po
>> nim, od tej pory mieszka z matką, która jej pilnuje na każdym kroku,
>> nawet w łazience...
>> Więc pajacować to sobie możesz, póki jesteś z dala od tematu, kotku :-/
>
> W du(dz)ie jesteś, pajacując, co ja wiem i co mogę.
> Kotku.
Oraz z czym masz styczność.
Czy sąsiadka mieszkająca parę domów dalej to już styczność, czy nie?
--
J
|