Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!fu-berlin.de!news.belwue.de!news.uni-freiburg.de!not-for-mail
From: Dunia <d...@n...o2.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Zyciowy dylemat
Date: Wed, 21 Apr 2004 14:20:37 +0200
Organization: Rechenzentrum der Universitaet Freiburg, Germany
Lines: 28
Message-ID: <4...@n...o2.pl>
References: <f...@p...google.com>
<a...@p...google.com>
NNTP-Posting-Host: granny.kis.uni-freiburg.de
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 7bit
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; SunOS sun4u; en-US; rv:1.0.1) Gecko/20020921
Netscape/7.0
X-Accept-Language: pl, en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:57125
Ukryj nagłówki
Leszek wrote:
> to najwiekszy blad jaki mozna popelnic na emigracji. Dopoki nie
> staniecie sie czescia tamtego spoleczenstwa akceptujac je takim jakie
> jest, nie macie szans na to, ze bedziecie sie tam czuli dobrze.
Bedzie offtopicznie:
Ja jestem obecnie na emigracji, ale prawdopodobnie w obecnym kraju
(Niemcy) tymczasowo. Po zakonczeniu kontraktow chcemy z TZ pomieszkac w
kilku jeszcze innych krajach. Gdybym chciala sie wszedzie 'integrowac'
(czyli w ten czy inny sposob zmieniac swoja mentalnosc), to chyba
dostalabym schizofrenii ;)
Ja sie dobrze czuje tu gdzie jestem, mimo ze nie nazwalabym sie czescia
tutejszego spoleczenstwa ;)
To o czym piszesz, dotyczy IMHO emigracji 'docelowej', miejsca, co do
ktorego zakladasz, ze zostajesz w nim na stale.
Jak zrozumialam, dla przedpiscy nie jest to jasne.
Dunia (offtopiczna dzisiaj)
--
Once sex was fun and diving was dangerous.
Today sex is dangerous and diving is fun.
|