W dniu 2013-01-02 18:48, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 02 Jan 2013 08:25:51 +0100, V napisał(a):
>
>> pierwszy raz spotykam sie, ze ktos nadaje marzeniom pejoratyczny
>> wydzwiek.
>
> Bo marzenia mają JAKIŚ wydźwięk. I następstwa. Zawsze. Marzenia Hitlera o
> czystości rasy niemieckiej na przykład miały - wydźwięk i następstwa.
> :-/

nie iX, to nie marzenia, pisałem już Chirkowi, że ma na myśli
neurotyczne żądze, a nie marzenia. Marzenia, jeśli są, są zawsze git, Ja
do Aiszy pisałem o marzeniach.


V.