Użytkownik "AW" <d...@g...com> napisał w wiadomości
news:c0452628-2f03-40ac-ab7e-fb0b8202a508@o3g2000pbt
.googlegroups.com...
On 23 Mar, 10:59, zażółcony <r...@c...pl> wrote:
> W dniu 2012-03-23 16:31, AW pisze:
> [mocne ciach]
>
> Nic nie bój, przyjdzie Chińczyk i posprząta.
> Nawet nie odróżni Żyda od Goja i chrześcijanina,
> będzie sprawiedliwy jak sama Śmierć.



Chiny do niedawna były ponad 30 lat do tyłu od reszty świata. Nie
było szansy, aby mogły z kimkolwiek konkurować o dominację. Za
Nixsona Kissinger udał się do Chin na przełomową wizytę. Od tego
czasu Chiny rozpoczęły gwałtowny rozwój. Komunizm i kapitalizm to
dwie zabawki w rękach globalistów, którymi potrafią świetnie
żonglować.
====================================================
========
Kapitalizm? Ależ tego globaliści obawiają sienajbardziej- dlatego nawet w
świadomości ludzi podstawili całkiem coś innego pod pojęcie kapitalizm. Dziś
przeciętny człowiek myśli, że np we Francji czy innej Wielkiej Brytanii to
kapitalizm. Podczas gdy kraje te to państwa zdecydowanie
korporacjonistyczne- gdzie przeplata się sojusz tronu z wielkim kapitałem.



Skoro Chińskie społeczeństwo potulnie zaakceptowało
totalitarny reżim, globalistom jest łatwiej posługiwać się Chinami niż
krajami zachodu.
====================================================
========
Zauważ proszę, że w momencie zainteresowania wszelkimi nowinkami, Chiny
odrzuciły zdecydowanie tak popularną wtedy szkołę chicagowską. A jej
apologeci aż krzyczeli: macie kryzys, któy całkowicie rozłożył wam
gospodarkę. Na tych zgliszczach zbudujemy wam co najmniej drugie Chile!
Jednak Chińczycy po namyśle powiedzieli: Nie! Poszli swoją drogą.


Dlatego wspierają dziś Chiny tak jak kiedyś
wspierali ZSRR. Dlatego przekazują im technologię i udostępniają
finanse. Być może kiedyś poszczują nimi innych. Ale nic nie bój,
globalistycznych elitna pewno nawet nie dotkną!
====================================================
========
Lenin i następcy nigdy nie tknęli tych elit- bankierów, którzy przecież całą
tę "rewolucję"- a tak naprawdę to zamach stanu- sfinansowali. Patrząc na
historię ZSSR trudno dociec, komu to państwo służyło- bo nie sobie i swoim
obywatelom. Rewolucja doprowadziła rozkwitającą gospodarczo Rosję (wiem,
była przegrana wojna- ale ten potencjał gospodarczy był ogromny) do ruiny,
zapaści gospodarczej i- co ważniejsze- kulturowej. Nie widać, żeby z tej
zapaści potrafili się podnieść. Co innego Chiny. Po bardzo krótkim okresie
rządów hunwejbinów zaczęli stawać na nogi- nie tylko gospodarczo, ale także
kulturowo. Być może władcy świata kombinują z nimi podobnie, jak z Rosją
carską, ale IMO- mogą się przejechać, i to ostro.

--

Chiron