Data: 2007-03-10 09:27:53
Temat: Re: Żywienie, a lekarze tolerancyjni, czyli dobrzy... [OT]
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jurek pisze:
> Piszesz tym samym językiem co ja, będąc złośliwcem dla innych, robisz to
> tylko w sposób zawoalowany, dyplomatyczny nazwałbym... a prostactwo jest to
> samo...
Czlowieku, nigdy nie zrobilem czegos tak ohydnego, jak ty: nigdy nie
wlozylem swoich slow, majacych kogos obrazic, w cudze usta, wiec daruj
sobie to smieszne porownanie. Jestes tchorzem, ktory probuje uniknac
odpowiedzialnosci za wlasne slowa, bo niby czym innym wytlumaczyc twoje
zalosne zachowanie? Dobra rada: kup sobie slownik, poczytaj o roznicach
miedzy zlosliwoscia, chamstwem i prostactwem. A teraz znikaj z mojego
zycia, bo niedobrze mi sie robi na twoj widok. Plonk.
|