« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-08-29 10:17:48
Temat: a da sie ten perz glebogryzarka???i potem recznie powybierac?
czy nie ma sensu?
pozdrawiam
wciaz szukajaca rozwiazania Gosi@
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-08-29 10:26:01
Temat: Re: a da sie ten perz glebogryzarka???Gosi@ napisał(a):
> i potem recznie powybierac?
> czy nie ma sensu?
>
>
> pozdrawiam
> wciaz szukajaca rozwiazania Gosi@
Glebogryzarka jest fatalnym rozwiązaniem. Potniesz sobie kłącza perzu na
malutkie odcinki i wtedy dopiero będziesz miała perzowisko. Z każdego
kawałka nowe kłącze.
Roundap zdecydowanie rozsądniejszy, aczkolwiek widły chyba najlepsze.
Może podziel to zakładanie trawnika na dwa lata? A po drodze wpadniesz
na pomysł uprawiania czegoś innego i problem trawnika rozwiaże się sam.
Większość na tej grupie corocznie likwiduje jakąś część trawnika, aby
posadzić nowe ciekawe rośliny.
Pozdrawiam
michalina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-08-29 10:33:21
Temat: Re: a da sie ten perz glebogryzarka???
Użytkownik "michalina27" <m...@v...NOSPAM.pl> napisał w wiadomości
> Glebogryzarka jest fatalnym rozwiązaniem. Potniesz sobie kłącza perzu na
> malutkie odcinki i wtedy dopiero będziesz miała perzowisko. Z każdego
> kawałka nowe kłącze.
> Roundap zdecydowanie rozsądniejszy, aczkolwiek widły chyba najlepsze.
> Może podziel to zakładanie trawnika na dwa lata? A po drodze wpadniesz na
> pomysł uprawiania czegoś innego i problem trawnika rozwiaże się sam.
> Większość na tej grupie corocznie likwiduje jakąś część trawnika, aby
> posadzić nowe ciekawe rośliny.
no fakt -potnie i kiszka
a folia? nie udusi perzu?
roundap chyba nie wchodzi w gre -teraz, bo te klacza sa w ziemi -brak
zielonych listkow (zarzucone ziemia)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-08-29 11:09:18
Temat: Re: a da sie ten perz glebogryzarka???Gosi@ <q...@o...pl> napisał(a):
> i potem recznie powybierac?
> czy nie ma sensu?
>
>
> pozdrawiam
> wciaz szukajaca rozwiazania Gosi@
Jak ręcznie, to bez glebogryzowania ale jeżeli rundupem to glebogryzowanie
jest zalecane. Trzeba tylko poczekać, aż zacznie sie zielinić.
Z tym, ze jeżeli chcesz rzeczywiście robić trawnik, to perz w zasadzie nie
przeszkadza - nie znosi regularnego strzyżenia i trawa wygra
Joanna
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-08-29 11:44:13
Temat: Re: a da sie ten perz glebogryzarka???Gosi@ napisał(a):
> no fakt -potnie i kiszka
> a folia? nie udusi perzu?
>
> roundap chyba nie wchodzi w gre -teraz, bo te klacza sa w ziemi -brak
> zielonych listkow (zarzucone ziemia)
>
U mnie perz przebił nawet dwuwarstwowy worek foliowy wypełniony ziemią.
Nie sądzę, żeby przepadł, ale z drugiej strony czarna folia dość
skutecznie niweluje chwasty.
Pozdrawiam
michalina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-08-29 11:46:35
Temat: Re: a da sie ten perz glebogryzarka???Joanna napisał(a):
> Jak ręcznie, to bez glebogryzowania ale jeżeli rundupem to glebogryzowanie
> jest zalecane. Trzeba tylko poczekać, aż zacznie sie zielinić.
> Z tym, ze jeżeli chcesz rzeczywiście robić trawnik, to perz w zasadzie nie
> przeszkadza - nie znosi regularnego strzyżenia i trawa wygra
> Joanna
>
To coś moja trawa ma małego ducha walki, bo trawnik jest regularnie
strzyżony, a jak wpadnę na pomysł zlikwidowania jakiego kawałka pod inne
rośliny, to okazuje się, że pod trawą perzowisko że hej.
Pozdrawiam michalina
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |