cbnet pisze:
> Odnoszę czasem wrażenie, choć mogę się mylić, że w zbyt wielkim
> stopniu starasz się podejmować decyzje pod wpływem analizy
> warunków zewnętrznych, a w zbyt małym w wyniku niejako szczerych
> rozmów z samym sobą.
>
> Jeśli tak, to problem w takim podejściu polega na tym, że najbardziej
> sensowna odpowiedź o kierunek twojego rozwoju znajduje się w tobie,
> a nie na zewnątrz.
> Na zewnątrz można znaleźć jedynie podpowiedzi, ale właściwa
> odpowiedź dla tej [i nie tylko tej] kwestii jest w tobie.
>
Trudno mi sie jednoznacznie ustosunkowac, zalezy od sytuacji. Wydaje mi
sie że priorytetem jest dla mnie ta zgodność z samym sobą. Nie, raczej
uwagi nie przywiązuje do zewnetrznych warunków. Chociaz mam pewien
problem zwiazany z tym że chyba zbyt mocno staram sie siebie postrzegac
oczami innych ludzi... (i zapewne dużo jest w tym moich urojeń). I to
mnie blokuje.
Ale ze sobą rozmawiam.. Tylko może nie mam odwagi do konca sobie uwierzyć..

--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl