| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-17 12:54:23
Temat: Re: a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera.> Nic się nie dzieje niepotrzebnie.
Tak, za to modemowcy mają teraz przesrane ...
> jeszcze cytat z Wojtka Jóźwiaka:
Powiem tak: polskich szamanów to chyba lepiej tu nie mieszać
bo będzie tylko mieszanie i mieszanie, a szamanizm nie zajmuje się
mieszaniem, tylko życiem.
Proponuję po prostu założyć oddzielną grupę dyskusyjną
news:pl.sci.psychologia.poligon i tam zbierać dane do prac naukowych
na "żywych przykładach".
Z jednym się zgodzę: postawy Bluzgaczy i KOMINKów pokazują słabości
innych osób na tej grupie.
Problem w tym, że z racji bardzo słabych związków osób na tej grupie ze sobą
i z wymienionymi delikwentami, nie możemy zastosować tutaj w pełni
porównania do trickstera, czy też szamana działającego w jakiejś społeczności.
Mamy bardzo słaby wspólny kontekst. Efekt jest taki, że nie można się
tu spodziewać żadnej ewolucji społeczności, na próżno oczekiwać jakiegoś
oczyszczającego katharsis (czyżby ten wątek miał spełnić tę rolę ?). Po
prostu relacje między członkami społeczności są zbyt płytkie, a sama
społeczność zbyt dynamiczna: licznie i losowo przyłączają się do niej i
odchodzą jednostki już ukształtowane(dojrzałe) w innym kontekście.
Tym samym wpływ takiego czy innego trickstera jest bardzo mały. CHYBA,
że okazałby się on osobowością wyjątkowo silną, która różnymi środkami
(magicznymi ?) potrafi dotrzeć do "głębi dusz" innych uczestników, precyzyjnie
uderzyć w problemy, wydobyć i wyeksponować wspólny kontekst, wspólną
historię, wspólne archetypy, wspólną karmę. Osobiście jednak uważam, że
do tego nie wystarczy sprawnie poruszać się w wulgaryzmach i
podstawówkowych powiedzonkach.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-04-17 12:59:25
Temat: Re: a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera.Sat, 17 Apr 2004 14:54:23 +0200, na pl.sci.psychologia, Filip Sielimowicz
napisal(a):
> Problem w tym, że z racji bardzo słabych związków osób na tej grupie ze sobą
> i z wymienionymi delikwentami,
Znam ich ubo osobiście i chętnie odpowiem na wszelkie pytania.
Jeśli chodzi o znajomości między resztą grupy - musicie już sobie sami
poradzić.
--
Logan <3 http://www.logan.31337.pl/ [GG: 3507735]
"wyglądasz jak Don Johnson bez głowy" - AgA 2.04.2004
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=445
976
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-17 13:39:27
Temat: Re: a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera.
Użytkownik "Filip Sielimowicz" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c5r9e3$k8g$1@inews.gazeta.pl...
> Powiem tak: polskich szamanów to chyba lepiej tu nie mieszać
> bo będzie tylko mieszanie i mieszanie, a szamanizm nie zajmuje się
> mieszaniem, tylko życiem.
Tutaj nie chodziło o mieszanie, ani nawet o szamanów
ile o pokazanie pewnego zjawiska a poniewaz cytowałem konkretną osobę
to nie chciałem tego robic anonimowo.
Wojtek Jóźwiak - jest dobry do cytowania bo sporo publikuje w sieci i łatwo
się dogrzebać. A umysł ma sensowny i całkiem ścisły. I znam go dosyć dobrze
jeszcze z czasów kiedy nie był szamanem tylko fizykiem i wydawcą. (Nawiasem
mówiąc to sam nie wiem - jakiś czas temu robiłem film promocyjny dla znanej
firmy komputerowej i akurat on znalazł się w sondzie ulicznej i powiedział
coś na temat tej firmy - czy to był głos szamana? powinienem to jakoś
oznakować? wyciąc?)
Widziałem że chce napisać o archetypie trickstera, który jest mi dosyć
dobrze znany - nie wiedziałem tylko ze to szamaństwo jest. Z czystego
lenistwa poszperałem w sieci i pierwsze co znalazłem to jego (Wojtka) tekst
o triksterze w tarokowym wizerunku głupca :) Takiego zestawienia chciałem
uniknąć - tarokowy wizerunek głupca mógłby się niektórym przydać w dalszym
obrzucaniu się błotkiem a ja dostarczaniem błotka nie chce się zajmować.
Poza tym dalej był Mircea Eliade, którego powieść Majtrei zrobiła na mnie
onegdaj ogromne wrażenie (i inne jego książki z zakresu antropologii też)
więc zamiast wstawić link ciachnąłem to co było wygodnie a resztę obłudnie
ominąłem... Ale nie miałem absolutnie żadnej intencji podpierać się
szamaństwem - chociaż archetypy (kulturowe) pod szamaństwo często chciałoby
się podciągnąć...(po namyśle - przyznaje, szmaństwo jest mi w jakiś sposób
bliskie)
>
> Z jednym się zgodzę: postawy Bluzgaczy i KOMINKów pokazują słabości
> innych osób na tej grupie.
> Problem w tym, że z racji bardzo słabych związków osób na tej grupie ze
sobą
> i z wymienionymi delikwentami, nie możemy zastosować tutaj w pełni
> porównania do trickstera, czy też szamana działającego w jakiejś
społeczności.
> Mamy bardzo słaby wspólny kontekst. Efekt jest taki, że nie można się
> tu spodziewać żadnej ewolucji społeczności, na próżno oczekiwać jakiegoś
> oczyszczającego katharsis (czyżby ten wątek miał spełnić tę rolę ?). Po
> prostu relacje między członkami społeczności są zbyt płytkie, a sama
> społeczność zbyt dynamiczna: licznie i losowo przyłączają się do niej i
> odchodzą jednostki już ukształtowane(dojrzałe) w innym kontekście.
> Tym samym wpływ takiego czy innego trickstera jest bardzo mały. CHYBA,
> że okazałby się on osobowością wyjątkowo silną, która różnymi środkami
> (magicznymi ?) potrafi dotrzeć do "głębi dusz" innych uczestników,
precyzyjnie
> uderzyć w problemy, wydobyć i wyeksponować wspólny kontekst, wspólną
> historię, wspólne archetypy, wspólną karmę. Osobiście jednak uważam, że
> do tego nie wystarczy sprawnie poruszać się w wulgaryzmach i
> podstawówkowych powiedzonkach.
>
zobaczymy
ja irracjonalnie wierzę, że wszystko dzieje się po cos
bluzgi też
wystarczy, że jedna osoba się zastanowi
i już będzie warto
tyt.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-17 14:14:32
Temat: Re: a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera.
Użytkownik "Tytus" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:c5rbru$pki$1@news.onet.pl...
> zobaczymy
> ja irracjonalnie wierzę, że wszystko dzieje się po cos
> bluzgi też
> wystarczy, że jedna osoba się zastanowi
> i już będzie warto
Wiesz, ja też celowo trochę przejaskrawiam ... :)
Coś tu się jednak dzieje, w jakimś kierunku to wszystko idzie ...
Jaiś związek z NAMI to wszystko ma ... :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-17 15:40:15
Temat: Re: a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera."Filip Sielimowicz" <s...@t...pl> wrote in
news:c5r9e3$k8g$1@inews.gazeta.pl:
> Problem w tym, że z racji bardzo słabych związków osób na tej grupie
> ze sobą
Ano wlasnie.
Jak to jest z tymi zwiazkami?
Czy grupa spotyka sie na jakis browcach od czasu do czasu?
Chetnie bym sie dolaczyl.
--
Nudzisz sie? To napisz: k...@o...org.pl albo zaGGadaj - 1209534
Idealem mezczyzny jest kobieta, ktorej nie moze znalezc
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-17 16:00:00
Temat: Re: a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera.On Sat, 17 Apr 2004 15:40:15 +0000 (UTC), KOMINEK <k...@o...org.pl>
wrote:
>Ano wlasnie.
>Jak to jest z tymi zwiazkami?
>Czy grupa spotyka sie na jakis browcach od czasu do czasu?
>Chetnie bym sie dolaczyl.
Przyjedź do wawki; są tu nas tysiące. ;)
--
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-17 16:00:36
Temat: Re: a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera.
Użytkownik "KOMINEK" na chwilę z KF'u wyciągnięty:
> Ano wlasnie.
> Jak to jest z tymi zwiazkami?
> Czy grupa spotyka sie na jakis browcach od czasu do czasu?
> Chetnie bym sie dolaczyl.
Do czego - do grupy, czy do spotkania przy browcach ?
Browiec nie jest tu spoiwem. Wydaje mi się, że
jeśli "chcesz się związać", to najłatwiej zrobisz to
odsłaniając się nieco. Czyli np. szczerze pokazując
trudny, osobisty problem, z którym się zmierzyłeś
i z którym sobie poradziłeś. Problem, w rozwiązywaniu
którego być może jesteś teraz specjalistą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-17 16:05:15
Temat: Re: a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera.Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> wrote in
news:50l280hn6vvk94pic84mhfquuatpq8a8hl@4ax.com:
> Przyjedź do wawki; są tu nas tysiące. ;)
Jakby ci to powiedziec - mieszkam w wawce ;)
--
Nudzisz sie? To napisz: k...@o...org.pl albo zaGGadaj - 1209534
Dobry Jezu, a nasz Panie, napraw moja pralke Franie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-17 16:09:27
Temat: Re: a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera.On Sat, 17 Apr 2004 16:05:15 +0000 (UTC), KOMINEK <k...@o...org.pl>
wrote:
>> Przyjedź do wawki; są tu nas tysiące. ;)
>
>Jakby ci to powiedziec - mieszkam w wawce ;)
Ups. ;)
Co Cię tu sprowadziło? :)
--
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-17 16:21:13
Temat: Re: a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera."Filip Sielimowicz" <s...@t...pl> wrote in
news:c5rkbb$ha0$1@inews.gazeta.pl:
> Czyli np. szczerze pokazując
> trudny, osobisty problem, z którym się zmierzyłeś
> i z którym sobie poradziłeś.
Ostatnim i zarazem najwiekszym problemem, z jakim spotkalem sie na
przestrzeni ostatnich miesiecy to byla nauka pieczenia buleczek.
Takich domowych.
Udalo mi sie, jesli chcesz, to podam ci przepis.
PS. Mnie tez trudno uwierzyc w to, ze mam bezproblemowe zycie;)
PS. 2. Nie interesuje mnie to, czy mnie lubisz, czy mna gardzisz.
Chcialem tylko powiedziec, ze na tej grupie cieszysz sie moim szacunkiem,
choc zapewne malo to dla ciebie znaczy.
--
Nudzisz sie? To napisz: k...@o...org.pl albo zaGGadaj - 1209534
To czego nie zrobiles bedzie zawsze wazniejsze od tego co
zrobiles.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |