Użytkownik Pchla Szachrajka napisał:

>
> No i znów osiołkowi w żlobie dano: tu mi Hafsa pisze o HR a ty o Lancome.
> Chyba jednak trzeba będzie zrobić dwa kursy do Krakowa : najpiew po próbki,
> potem po podkład, bo już zgłupiałam ;-)

Wcale nie, wybierz sie na dluzsza wizyte w Sepohrze, nie zrob mocnego
makijazu. I po porstu przetestuj na miesjcu, posmaruj nos, czy brode,
policzki, zobacz, ktora konsystencja najbardziej ci pasuje.Dadza ci
potem wacik by sie wytrzec w razie czegos.Zpaisz nazwy i firmy na kartce
Byc moze w Seporze doradza cos jeszcze innego? Mi dzis spodobal sie YSL
i kupilam a testowalam kolor na dloni a konsystencje na nosie ;-)))
Tez jestem malomiasteczkowa ;-))) A jesli masz czas 2x jechac , to
bedziesz bardziej pewna, gdy wyprobujesz w domu.
Powodzenia Hafsa, ktora miala juz niejeden podklad na pysku

--
mój adres:
h...@p...onet.pl

strona domowa:
www.hafsa.republika.pl

"Ludzie zbyt łatwo wygrywają bitwę o utratę zbędnych kilogramów,
tylko po to, żeby potem przegrać wojnę o utrzymanie wagi." Robert Atkins