Data: 2002-12-17 19:19:56
Temat: Re: a jak przytyc??
Od: "melaine" <m...@w...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Barbara Kubeczek" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
> Nie mam apetytu bo nie mam i juz, no nie wiem.. nie czuje
> "psychicznego glodu"... a jestem dosc nerwowa osoba to fakt;)
> Mam 24 lata , nie rodzilam, tarczyca sprawdzona TSH 1,4 - to raczej
> wszystko w porzadku.
> Chodzi mi o to ze jak 2 miesiace temu zaczelam chudnac ( a apetyt
> przez dlugi czas mialam ogromny)to chudne caly czas( teraz tylko brak
> apetytu).
O? Miałam taki czas, gdy jedzenie mi po prostu nie smakowało.
Nie lubiłam jeść, a na myśl o czekoladzie (np reklama w telewizji)
robiło mi się niedobrze. Mam 174 cm wzrostu, a ważyłam wtedy 51 kg.
Pewnie nie zatrzymałabym sie na tej wadze, ale postanowiłam polubić
jedzenie. Zaszyłam się na tygodnie w kuchni i zaczęłam gotować,
co tu kryć nie tylko dla siebie, ale dogadzać kochanemu jedzonkiem.
Gotowanie i jedzenie stało się wspólnym ulubionym zajęciem (nie
jedynym),
a waga powoli problemem ;))
Nie doradzam oczywiście popadania w drugą skrajność.
Doradzam próby polubienia jedzenia. Takiego rozkoszowania się smakiem,
ponieważ wydaje mi się, że jeśli już chcesz szukać sposobu na grupach
dyskusyjnych,
to być może raczej pl.sci.psychologia ?
Oczywiście zakładam, że jest to dla Ciebie problem i nie jesteś po
prostu osobą
szczupłą, ale bardzo chudą, a Twoja waga nadal spada.
Z wyrazami życzliwości.
--
Pozdrowienia
Mel.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|