Data: 2003-03-27 22:15:09
Temat: Re: a jak to sie ma z okularami przeciwslonecznymi?
Od: "casus" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> a teraz troche z innej beczki, ale jako ze trafilem na specjaliste to
> zapytam czy moja opinia w innej sprawie jest sluszna:
> otoz uwazam, ze okulary "przeciwsloneczne" kupowane na ulicy i kosztujace
> kilka-kilkanascie zlotych to zwyczajna kupa psujaca oczy. uwazam tak
> dlatego, ze o ile mi wiadomo to za takie pieniadze mozna wyprodukowac
> jedynie kiczowaty odlew z plastiku i na 100% bedzie to jakas soczewka, a
po
> za tym firmowe okulary przeciwsloneczne (np. Polaroid) kosztuja grubo
ponad
> 100 zl.
> czy mam racje???
> bo znajomi zaopatrujacy sie w ciemne okulary na ulicach nie widza z ich
> strony zadnego zagrozenia.
> pozdrawiam
> marek
zagrozenia jako takiego nie bedzie, jezeli okulary z ulicy beda mialy filtr
UV
A [placisz po 100 zl za firme, jak sobie kupisz Ray-Ban to zaplacisz 500 zl
, chociazby za to, ze mozesz 100 na nie skoczyc nogami i nic sie im nie
stanie - gwarancja producenta
casus
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|