« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2009-05-18 09:22:30
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:gur7ur$2m7$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> a czemu na moje dziecko to nie działa ;(
A to nie jest czasem tak, ze to Ty znasz swoje dziecko _najlepiej_?
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2009-05-18 09:52:16
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...Agnieszka napisał(a):
> To się zapowiada wyjście godzinę wcześniej.
Minimum dzień. Najlepiej, gdy jest ustalona stała pora na takie wyjścia.
Na basen chodzi w szkole. Ja nie pójdę, bo nie znoszę basenu.
Na rolki z rodzicami: nuda. Wycieczki rowerowe: nuda (kiedyś lubił).
Ale za to jak kolega zapuka, to zbiera się w minutkę :)
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2009-05-18 09:55:14
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...Użytkownik "Mermaind" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:op.ut4dpe09xlz50s@dell_optiplex...
> Agnieszka napisał(a):
>> To się zapowiada wyjście godzinę wcześniej.
>
> Minimum dzień. Najlepiej, gdy jest ustalona stała pora na takie wyjścia.
>
> Na basen chodzi w szkole. Ja nie pójdę, bo nie znoszę basenu.
> Na rolki z rodzicami: nuda. Wycieczki rowerowe: nuda (kiedyś lubił).
>
> Ale za to jak kolega zapuka, to zbiera się w minutkę :)
Może daje wam do zrozumienia, że nie jesteście dla niego odpowiednim
towarzystwem ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2009-05-18 10:01:06
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...
Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał
| > a czemu na moje dziecko to nie działa ;(
|
| A to nie jest czasem tak, ze to Ty znasz swoje dziecko _najlepiej_?
|
pewnie tak, ale może ktoś inny zna "ten model" jeszcze lepiej - warto
spróbować :)
--
Kasia + Weronika (8-latka - I klasa)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl/szkola/index.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2009-05-18 10:03:27
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał
| Aaaa.... chyba że chodziło o lody. Lody mam wkalkulowane w ogólny budżet.
| McDonalda też (flejmogennie) ;-)
|
aaaa McDonald jest ok - ale tam przecież trzeba dojechać - a to juz nie jest
takie fajne. Więc całość jako rozrywka odpada :)
A wogóle czy tylko mi się tak wydaje czy po po prostu obecne dzieciaki są
już tak znudzone wszystkim że mało co je zadowala samo w sobie ?
--
Kasia + Weronika (8-latka - I klasa)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl/szkola/index.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2009-05-18 10:07:05
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...złośliwa pisze:
> A wogóle czy tylko mi się tak wydaje czy po po prostu obecne dzieciaki są
> już tak znudzone wszystkim że mało co je zadowala samo w sobie ?
Mnie się podobnie wydaje. Rodzice są od stałego zapewnienia rozrywek.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2009-05-18 10:11:51
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...Użytkownik "PeJot" <P...@0...pl> napisał w wiadomości
news:gurc09$9rm$2@inews.gazeta.pl...
> złośliwa pisze:
>
>> A wogóle czy tylko mi się tak wydaje czy po po prostu obecne dzieciaki są
>> już tak znudzone wszystkim że mało co je zadowala samo w sobie ?
>
> Mnie się podobnie wydaje. Rodzice są od stałego zapewnienia rozrywek.
Aaaaa... gdzieś ostatnio mignęła mi zajawka artykułu (pewnie na onecie, ale
nie pamiętam), w której to była sugestia, że zostawienie dzieci samym sobie
(w sensie dania im oddechu od całodobowego zabawiania przez rodziców, a nie
zostawiania samych na cały dzień w domu) rozwija je, bo same sobie muszą
wymyślić zajęcie. Coś w tym jest...
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2009-05-18 10:21:06
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...złośliwa napisał(a):
> A wogóle czy tylko mi się tak wydaje czy po po prostu obecne dzieciaki są
> już tak znudzone wszystkim że mało co je zadowala samo w sobie ?
Nie zauważyłam. Moje niemal od zawsze same sobie zapewniają rozrywkę.
Widocznie nie jesteśmy dobrymi rodzicami ;)
Chociaż nie...
Jak moja starsza miała 8-9 lat, to lato spędzałam na placu zabaw (takim
super z różnymi fajnymi konstrukcjami). Zabierałam ze dwie jej koleżanki,
mojego młodszego, muzykę przenośną i zestaw do wyszywania. Ja siedziałam
na ławeczce z muzyką i krzyżykami (co za relaks), a one się bawiły.
Znajoma stwierdziła, że ja "dzieci pasę". To chyba było dobre porównanie.
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2009-05-18 10:21:22
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...Dnia 18-05-2009 o 11:55:14 Agnieszka <a...@z...pl> napisał(a):
> Może daje wam do zrozumienia, że nie jesteście dla niego odpowiednim
> towarzystwem ;-)
A cóż by innego?
Przeżywałam to samo ze starszą (14). Ale tu już widzę zmiany: zaczęła
chodzić z nami na rolki (w innej dzielnicy, więc nikt znajomy nie widział
;) )
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2009-05-18 10:48:20
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...
Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:gurc11$ne7$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> A wogóle czy tylko mi się tak wydaje czy po po prostu obecne dzieciaki są
> już tak znudzone wszystkim że mało co je zadowala samo w sobie ?
>
>
Kurde to ja mam jakiś dziwny model ;) Jemu wystarczy kupa gazet/kolorowego
papieru + klej + nożyczki i wówczas tworzy - niezadowolony gdy mu się
przerywa...
Ostatnio w ramach znajdowaia sobie zajęcia przekopał mi większość szuflad w
poszukiwaniu korków z butelek. Każdą jedną butelkę z kosza wyjmuje i korek
rekwiruje, podobnie rolki po ręcznikach papierowych/papierze toalet. Bo
stwierdził, że będzie robił coś i mu są potrzebne :)
Innego dnia zarekwirował puste pudełko po margarynie i zrobił łódkę - z
łazienki nie mogłam go wypędzić....
Ale model ma niespełna 6 lat... To mówicie, że samodzielne znajdowanie sobie
rozrywki mija z wiekiem...? O kurde... mam przechlapane... ;)
Pozdrawiam,
Vicky S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |