| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2009-05-19 10:38:42
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...W Usenecie złośliwa <n...@u...to.interia.pl> tak oto plecie:
>
>
> Użytkownik "Lukasz Kozicki" <R...@v...cy.invalid> napisał
> [....]
>> Przechytrzone dziecko, zaaferowane możliwością wyboru, demonstruje
>> swoją wolę skupiając się na zaproponowanym wyborze, a nie na
>> proteście przeciwko rodzicom. Na nasze działało. Może na Twoje też
>> to zadziała.
>>
> Ja to chyba przekombinowałam z córką w dzieciństwie. Za dużo swodoby w
> wyborze miała a z postępem lat widzę że ten model to jednak pion decyzyjny
> ma w zaniku i potrzebuje jednak silnej ręki do prowadzenia. Więc zamiast
> partnerstwa powinna być dyktatura.
I to silnej ręki dyktatura. Albo nawet zaciśniętej pięści.
Chyba zbyt wcześnie "wyswobodnione" dzieci wszystkie tracą funkcję
bezbolesnego podejmowania decyzji. Albo się uwsteczniają z wiekiem.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2009-05-19 10:52:43
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...ja tak mam z prawie 7-latkiem.
Myslalem ze to jakis odosobniony przypadek ale teraz znacznie mi lepiej.
Choc moj niepokoj budzi stanowcze odmawianie nauki jazdy na rowerze :(
bez dodatkowach kolek
m[...]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2009-05-22 18:08:45
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...>>>> A wogóle czy tylko mi się tak wydaje czy po po prostu obecne dzieciaki
>>>> są
>>>> już tak znudzone wszystkim że mało co je zadowala samo w sobie ?
>>> Kurde to ja mam jaki? dziwny model ;) Jemu wystarczy kupa
>>> gazet/kolorowego
>>> papieru + klej + nożyczki i wówczas tworzy - niezadowolony gdy mu się
>>> przerywa...
>>
>> Dorzuc zszywacz do papieru i tasme klejaca - bedzie wiecej radosci...
>> :-) - wiem to z autopsji
>
> Wiem :) Nie wymieniłam, ale często obserwuję zjawisko znikania zszywek z
> zszywaczem albo całych rolek taśmy z mojego biurka ;)
>
> Grunt to wyobraźnia :)
>
U mnie hitem jakiś rok (do rozwalenia) było pudło po pralce, przerobione na
domek (z oknami, oblepione kolorowym papierem). Potem załatwiliśmy im
podobne po lodówce. "Zazdrośni" synowie szwagierki też takie chcieli, ale
tam nie pasował do wystroju wnętrz ;-). Wszystkie odwiedzające nas dzieci
bawiły się bardzo chętnie w tym pudle. Nawet zdjęcia mamy :-).
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2009-05-26 20:28:33
Temat: Re: a propo dzieci i ich charakterów ...Dnia Tue, 19 May 2009 12:52:43 +0200, m[...] napisał(a):
> Choc moj niepokoj budzi stanowcze odmawianie nauki jazdy na rowerze :(
he, he
egzamin na kartę rowerową (teoretyczny) zdany celująco, na praktyczny się
nie wybiera.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |