> > > > > Mózg nie zauważa "OF". (Bo i po co?

> Moze i nie zauwaza, ale mozg angielskojezyczny ;) Polak, ktory
> nie jest przyzwyczajony do czytania angielskiego tekstu oczywiscie
> zauwaza "of", bo jak go nie zauwazyc?

- to ma dla mnie sens. Może dlatego, że też opuściłem wszystkie 'of :)
Jak rozumiem gdyby był jakiś idiom z off to pewnie by się go łatwo
wyłuskało. To ciekawe co lingwistycznie potrafi zrobić z człowiekiem
angielskie 'of'. Jak na to zwróciłem teraz uwagę, to tak na pierwszy rzut
oka taki 'operator' robi 'dziurę', powoduje oczekiwanie na to, co zaraz się
pojawi (of what?) samemu będąc niezauważonym. Inne słowa powodują
skojarzenia z konkretnymi pojęciami a jak się zastanowić nad 'of' to
powoduje on jedynie 'gotowość' i już umysł szuka jakiegoś konkretnego
pojęcia do zapełnienia dziury. Tak to widzę.