Krystyna*Opty* <K...@a...spam> napisał(a):


Ciepło, ciepło... ;)


> Może nareszcie nie tylko optymalni zauważš korelację między
> zachowaniami
> człowieka a rodzajem stosowanej diety.
> Krystyna

..no wlasnie moze wreszcie ktos zauwazy jak dieta ktora stosujesz
wplywa na zachowanie, intelekt, moralnosc, etyke oraz kulture osobista:)

..ponizej wklejam tylko niektore przyklady "argumentow" i "kultury" jezyka
ktorymi poslugujesz sie ty i twoi pseudooptykumle na grupach dyskusyjnych w
stosunku do osob, majacych odwage zadeklarowac innych pogladow anizeli wasze
pseudonaukowe i pseudoptymalne brednie, na tematy nie tylko dietetyczne.

Oto one (wiekszosc tych chamskich epietow i inwektyw jest tylko TWOJEGO
autorstwa):


Twoje "dowody" są debilne.
Granica twojej tępoty sięga najniższych pokładów kopalni głębinowych...
Mimo to dam ci kolejną lekcję
sieroto... bidulko za trudne do pojęcia
znowu walnęłaś głupotę.
niekumatych podejrzliwych oszustów takich jak ty.
Twoja logika w myśleniu leży i kwiczy
oszustko
Nadal jesteś głupia jak stołowa noga.
tepoto
Właśnie widać, jaka jesteś ciężko chora na tej swojej tajemniczej diecie
maniaczko.
ekspierdko od diet wszelakich.
nałukowa sieroto..
pani nałukowiec..
Łuczyłaś się, łuczyłaś i siem nie nałuczyłaś..
no i widac poziom intelektualny Arusia!
notoryczna kłamczucho z anty-optymalną obsesją
erupcja chamskiego talentu
wasz wybór odbije się wam czkawką, "roślinożercy"... ;)
jesteś niekumaty/a
znowu się wyrzygałeś
andziu, masz już wodę w mózgu
Twoja logika jest w lesie.
Wpuścić nieuka do biura - to atrament wypije.
Po prostu jesteś niekumaty. DO jest dla ciebie po prostu za trudna.
Otóż to, nie masz żadnego własnego rozumu
Jak widać po twoich komentarzach, masz spore braki w wiedzy...
I to widać w twoich tekstach, zwłaszcza widać twoją huśtawkę emocjonalną.
A może to wynika z twoich stanów niedocukrzenia?
masz ubytki w mózgu,
jesteś nieprzeciętnym monstrum, ordynarna mega-bluzgaczko.
czy to nie sa objawy schizofrenii?
jest polaczkiem -tfu, polskojęzycznym stetryczałym żydem.
wege-bredniami,

ordynusie, kretynku, debilu,polanofobie, spadaj dziadu, glupia babo,
schizofreniczko, kanalio, swirze, kreaturo,smieciarzu,
toto, ono, chora/y psychicznie, nienormalny, gnida, glupia ci*a, stara du*a,
wariatka, zre swoje g**na, zalozyc jej kaftanik, manipuluje raczkami pod
kolderka, oszustka, ma g**a w glowie, obciagaj mnie, nieuk, nędzna gnida
bramkarz, cerber,kanadyjska paskuda,psie g**no,smierdząca menda,
głupi gnoj..itp, itd...

----------------------------------------------------
--------------------------

..a tutaj kilka przykladow obsesji Krystyny T. na punkcie jakiejs grupowiczki
o nicku annaklay, ktora dzielna Krysia, widzi w kazdym dyskutancie piszacym z
poza Polski:


Znowu te twoje mentorskie kawałki, "uczciwa i rzetelna" inaczej,
annoklay... ;)
TY jesteś fałszywa, annoklay...
żałosna, anonimowa, niespełniona nałukowo annoklej...
Notorycznie się kompromitujesz, annoklay.
Ty JUŻ jesteś rozpracowana Annoklej. Znam twoje nazwiska, żałosna,
niespełniona nałukowo Anno.
załosna oszutko annoklay
To _JEST_ Annaklay, czyli "chamka"... ;[
Znowu masz zwidy, niekumata Annoklej...?
Bredzisz jak zawsze, Handziu... większość tych stron już nie istnieje w twojej
głowie.


----------------------------------------------------
-------------------------

..Oto jak Krystyna T. w dyskusji o tematyce dietetycznej, uzywa niesamowicie
przekonywujacego "argumentu" rodem z esbeckiego arsenalu metod zmiekczania
przeciwnika, czyli wydaje innemu kumplowi, polecenie "rozpracowania"
niepokornego dyskutanta z grupy dyskusyjnej w ten oto sposob:

----------------------------------------------------
-------------------------
Owocnych poszukiwań prawdy życzę i trzymam kciuki ;)
Jak ją rozpracujesz - będziesz WIELKI ! :)
----------------------------------------------------
-------------------------

...a za chwile ta sama optykrystyna przytacza cytat:
----------------------------------------------------
--------------------------

Każdy ma prawo do głoszenia swoich poglądów, jednak powinien to robić bez
obrażania innych. Marcin Cooler Kuliński
----------------------------------------------------
-------------------------

..aby w nastepnych postach napisac tak:

----------------------------------------------------
-------------------------
Wyraźnie ludzki język do ciebie nie dociera.
Kretynku, przestań się już kompromitować i wypisywać śmieciowe spamy
na tym forum. Miałeś gadać tu tylko na temat WEGETARIANIZMU, a nie mój,
ale oszczerco i śmieciarzu zwyczajnie tego nie potrafisz.
Jeszcze nic sensownego na to forum nie wniosłeś. Potrafisz tylko i
wyłącznie opluwać innych. Admini posprzątali tu m.in. po tobie, a ty dalej
tu produkujesz kompost.

Sądząc po twojej ukochanej, czyli debilnej metodzie (wyczytanej z innych
forum) cytuję: "SZOROWANIA WĄTROBY" (jaką szczotkę do tego używasz?) - znowu
masz wątrobę zapaskudzoną śmieciami, co bezpośrednio rzutuje na kretyńskie
produkty resztki twojego zatrutego mózgu i na stan tego forum także z twojego,
nędzna gnido powodu.

Krystyna

----------------------------------------------------
------------------------

1. Nerwy puściły?

2. A na TEMAT to już nie masz nic do powiedzenia, panie Cerber?

3. Na grupie opty nikt takich tekstów TOBIE nie serwował, panie Obiektywny...

4. Czy naprawdę nie stać Cię na poziom, którego domagasz się od innych?

5. Czy sądzisz, że wzrost prawie 190 cm w wieku piętnastu lat - to jest
normalne???
I dlatego nie chcesz nic ciekawego dowiedzieć się od lekarza?

Tu może pisać KAŻDY, kto jest zainteresowany wegetarianizmem i ma coś sensownego
do powiedzenia, ta grupa nie jest własnością wegetarian, panie Bramkarzu...

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.98 r.]

----------------------------------------------------
-------------------------

Znowu kanadyjska paskuda dostała ataku furii... ;)))
Jak jej mąż z nią wytrzymuje...(???) 8[
Chyba, że już dawno od niej uciekł... 8) i dlatego ona teraz wyżywa się w
Usenecie zwłaszcza na facetach, bo wie, że właśnie faceci nie zrewanżują się
jej takimi samymi wyzwiskami... ;) A należy jej się jak mało komu.

----------------------------------------------------
-------------------------

On już nie wie, co to jest racjonalność zachowań... najwyraźniej
ma siano zamiast mózgu... i jest klasyczną ofiarą i przykładem złego odżywiania.
----------------------------------------------------
-------------------------

Wiem, wiem... wynika to z twojej chorej wyobraźni i nic na to nie poradzisz...
a do lekarza nie ma kto cię zaciągnąć.
----------------------------------------------------
--------------------------
I co? Jednak kultura jest ci obca? Wystarczy kilka rzeczowych pytań i
czar pryska, a słabiutkie nerwy puszczają...?

Czy wiesz, że stan twoich nerwów - to wynik twojej diety, panie po
AM...?
----------------------------------------------------
------------------------
A Jeff Arusiowi nałukowo przytaknie, na co brumbak wklei kolejną
soczystą wiąchę bluzgów okraszonych wege-bredniami, co na koniec
zachwycony Siloe uwieńczy pochwałą za celne uwagi i serdecznie pozdrowi
wielbicieli wyższej kultury zielonej odmiany człowieka... ;P

----------------------------------------------------
-------------------------


..Krystyna T. kategorycznie zada nie przekrecania jej nicku:

----------------------------------------------------
------------------------


Jak zawsze uwielbiasz przekręcać czyjeś nicki i nazwiska (i oczywiście
jak zawsze - piszesz je małą literą). Jestem Krystynaopty, a nie
optykrystyna. Nie dorabiaj mi nowych nicków, żałosna annoklay.
----------------------------------------------------
-------------------------

..aby za jakis czas napisac tak:

----------------------------------------------------
-------------------------

>> Podpuszczasz, czy aby napewno znam twoje nazwiska? ;>
>> Klej - to część twojego prawdziwego nazwiska. Zgadza się? kulturalna
> inaczej, Annoklej?

----------------------------------------------------
-------------------------

..Krystyna T. jest namietna wielbicielka Kalego i tzw. podwojnych standardow
moralnosci czyli jak ktos zakwestionuje brednie ktore ona lub jej internetowy
kumpel wypisuje, to ten ktos jest be, a jak jest odwrotnie i zaatakowany
dyskutant nie pozwoli sobie pluc w twarz i wylewac na glowe bluzgow, to to
jest chamstwo i barbartzynstwo ktore naglasnia i publicznie pietnuje:

.oto kolejny przyklad takiego jej podejscia do innych ludzi:

----------------------------------------------------
-----------------------
Brumbak napisalnp. tak o misku, ktory nota bene sterroryzowal inna grupe wege,
na portalu nalezacym do GW):

> wyzywa internautów :" smierdząca menda" " głupi gnoju"
> nie tylko ze to jej nie wzrusza ale wyraziła swe uznanie

OptyKrystyna napisala:

OK. powiem jej ;)
Ona mówi, że może akurat Misiu się wk....ł, bo mu pingwiny nad uchem
walnęły w czynele... ;P

> dla forumowego chamidła

Święty się odezwał... Przecież ty wyzywasz innych NOTORYCZNIE,
czy tobie wolno, a mięsojadom nie?
Poza tym w ILOŚCI chamskich tekstów Misiu nie jest w stanie ci
dorównać.

----------------------------------------------------
-------------------------

..a za chwile przemila, arcymadra Krystyna T. tak sie publicznie zwierza:

----------------------------------------------------
-------------------------

Nic z tych rzeczy. Moje motywacje wielokrotnie już przedstawiałam.
A część z nich jest powyżej. Ludzie mają prawo do różnych punktów
widzenia i informacji, także na grupie p.s.w.
Nie bez powodu wegetarianizm współistnieje z religiami-sektami.
A wasze tendencje separatystyczne, np. na tej grupie, świadczą o
unikaniu istniejących faktów z realnego świata natury
----------------------------------------------------
--------------------------

..a w taki oto sposob ob.K.T stawia przez internet diagnoze niepokornemu
adwersarzowi o stanie jego gospodarki hormonalnej:

----------------------------------------------------
--------------------------

Jak widać po twoich komentarzach, masz spore braki w wiedzy...
Rozhuśtaną gospodarkę hormonalną pod wpływem nieprawidłowego odżywiania bardzo
przystępnie
przedstawił dr Lutz w książce "Życie bez pieczywa". Polecam.

----------------------------------------------------
--------------------------

...oraz probuje mu wyjasnic pojecie jego
rzekomej(nie)"rownowagi"(metabolicznej???;)))

----------------------------------------------------
-------------------------
Nie rozumiesz pojęcia: równowaga. Równowaga to stan, w którym organizm
sprawnie utrzymuje
stale na zbliżonym poziomie (w tym wypadku) glukozę we krwi, NIEZALEŻNIE od
tego, czy jest
na czczo, czy jest po posiłku, czyli NIE ULEGA ZBYT DUŻYM WAHANIOM. A to
właśnie świadczy
o jego dobrej KONDYCJI. I tak właśnie jest u wieloletnich optymalnych. Nie
dociera?

To tak jak ze sprawnym sportowcem: przed wysiłkiem i po wysiłku czuje się
równie dobrze
(tzn. po wysiłku nie czuje się wypompowany).

----------------------------------------------------
------------------------
..kiedy adwersarz nie podziela jej pogladow ani na stan swojej gospodarki
hormonalnej, ani tez (nie)"rownowagimetabolicznej"(?)
..nasza dzielna ekspertka od diet i zagadniem medycznych wszelakich, wydaje
jednoznaczna diagnoze:

----------------------------------------------------
-------------------------

bo jest po prostu chora.

Nie traktuj jej tak serio. Niestety ona jeszcze niejeden raz się na Ciebie
wyrzyga, tak funkcjonuje jej mózg, niestety...

----------------------------------------------------
-------------------------

..a tu mamy kolejny przyklad "dyskusji merytorycznej" z "wybitna"
pseudooptypielegniara i nieomylnym "naukowcem" w jednej osobie:

----------------------------------------------------
------------------------

.grupowicz podaje naukowa informacje o szkodliwym wplywie diet
niskoweglowodanowych na rozwoj mozgu ludzkiego w ten sposob:

> A TERAZ, Podaje kolejny raz na tej grupie informacje o szkodliwym wplywie
diet niskoweglowodanowych na rozwoj mozgu ludzkiego (szczegolnie dzieciecego):


..a genialna i nieprawdopodobnie merytoryczna Krystyna T. ripostuje ta
istotna informacje w ten sposob:

No właśnie, kolejny raz...
Czy ta szkodliwość wynika może z twoich własnych doświadczeń z synem?
----------------------------------------------------
--------------------------

...taaaak....tego typu materialow mozna przytoczyc bardzo duzo, zwlaszcza,
ze "pracowita" i bardzo aktywna Krystyna T. produkuje sie w ten wlasnie sposob
w polskiej sieci internetowej od ponad 9 lat...

..no coz, zaiste niebywale orginalna metoda reklamowania produktu czyli
biznesowej optymalnej diety, ta "wybitna" osoba podajaca sie za pielegniartke,
od tylu
lat sie para:))))

*******
Jeff


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/