Data: 2009-02-02 18:51:15
Temat: Re: a ty zabierz mu wszystko co jego odsłona 2
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 02 Feb 2009 19:48:46 +0100, gazebo napisał(a):
> Ikselka pisze:
>>>>>>>>>> Jakie to i dla kogo ma znaczenie wobec prób przewidywania, czy dwie
>>>>>>>>>> matki albo dwóch ojców dobrze czy źle wychowają dziecko? Kto niby miałby
>>>>>>>>>> to weryfikować, skoro każdy ma inne punkty odniesienia? Ani nie da się
>>>>>>>>>> ocenić granicy za którą jest to złe, ani stopnia deformacji moralnej,
>>>>>>>>>> ani określić jednej tego przyczyny jako głównej. ;)
>>>>>>>>>> Przeciwnicy prawa do adopcji dla homo skupiają się jedynie na wynikach
>>>>>>>>>> statystyki przyszłości, żeby mieć argument, że homo tworzą homo i tym
>>>>>>>>>> chcieliby poprzeć tezę, że ludzkość czy naród wymrze. :DDDD
>>>>>>>>> true, ostatnio dopadlo mnie pytanie dlaczego homo glosno/publicznie
>>>>>>>>> wyrazaja swoja orientacje, to budzi chyba najwiekszy sprzeciw ludzi
>>>>>>>>> hetero teoretycznie tolerancyjnych, te ich marsze, wyrazanie wlasnego ja
>>>>>>>>> itp.
>>>>>>>> Właśnie: pchają się na plakat ze swoim "innym sposobem p...nia" nawet przy
>>>>>>>> okazji zwykłych spraw nie mających związku ani z seksem, ani z płcią:
>>>>>>>> niedługo nawet w sklepie będzie w kolejce do kasy "miejsce specjalne dla
>>>>>>>> geja" :-/
>>>>>>> i super, przestana mnie podrywac
>>>>>> Mój mąż się nie "baja" - jego jakoś nie podrywają, cza mieć w sobie to coś,
>>>>>> że uciekają w popłochu ;-PPP
>>>>> baja nie baja, cos ma na rzeczy skoro tak twierdzisz
>>>> Oni nie lubiom idealnie somatycznie i psychicznie męskich okazów ze
>>>> świetnie wymutowanym barytonem...
>>> z jakiegos powodu sa w poblizu, bo przeciez nie o ciebie im chodzi
>>
>> Nie odwracaj sprawy: oni są wszędzie. Tylko wobec niego się zdradzają -
>> popłoch.
>
> jasne, oni nie lubia barytonow, meskich okazow, przeciez sa gejami na
> niby :] a wrog czai sie wszedzie :] jestes rozwalajaca
Nie wiesz o tym, że ich jest bardzo dużo? - są nawet u steru państwa.
Tylko że akurat TEN (juz lata temu rozpoznany, choć tylko na odległość,
przez mojego TŻ) przykład akurat nie jest groźny - nie demonstruje i
najprawdopodobniej nie praktykuje.
Widzę, że nie rozpoznajesz gejów.
A nawet ja się już nauczyłam.
|