Data: 2003-12-10 16:45:48
Temat: Re: aborcja - nie chce dyskusji
Od: "Edyta" <e...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:br7h47$h5d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Edyta" <e...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:br73o2$pq3$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Oj Edyta, Edyta ;)
>
> (przy okazji - temat aborcja to wsadzenie kija w mrowisko i tak zaczyna
byc
> teraz :) ale rzeczowo:
>
> > Ona nosi dziecko, ona je wychowuje,
>
> Jezeli ktos wychowuje dziecko, tylko on i je wszedzie nosi,
> to nie znaczy ze moze je zabic - a co gdy dziecko ma 2 lata?
>
> > to jej życie się zmienia w 100%
> > I ma jako jedyna prawo do decydowania
> > czy chce dziecka czy nie.
> > A żaden mężczyzna nigdy, przenigdy nie będzie
> > wiedział jak to jest!
> > I nie powinien decydować za kobiety
> > bo nie jest kobietą i nigdy nie będzie w ciąży
>
> Chyba podpuszczasz :))
> Duch
>
>
Może, może podpuszczam
zdrowa dyskusja zawsze czegoś uczy :-))
Edyta
|