aborcja/przerwanie ciazy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-03-01 11:23:01

Temat: aborcja/przerwanie ciazy
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pisze prace na temat "Psychologiczne konsekwencje aborcji" .....ciekawe
dlaczego nie pojawil sie zwrot przerwania ciazy?

Moze ktos odkryl ciekawy aspekt tego zagadnienia?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-03-01 12:45:25

Temat: Re: aborcja/przerwanie ciazy
Od: Joanna <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 97lb3g$ji5$...@n...polbox.pl, Oliwia at
i...@p...onet.pl wrote on 1-03-01 12:23:

> Pisze prace na temat "Psychologiczne konsekwencje aborcji" .....ciekawe
> dlaczego nie pojawil sie zwrot przerwania ciazy?
>
> Moze ktos odkryl ciekawy aspekt tego zagadnienia?

Proponuje, zebys sobie zajrzala na liste feministyczna -
namiary znajdziesz tu: http://www.efka.org.pl/gender/

Temat aborcji ciagnie sie tam non stop (ku mojemu utrapieniu).
Mozesz wniesc nowe spojrzenie, a z z cala pewnoscia
dowiedziec sie, dlaczego niektorzy wola schowac
glowe w piasek i nie uzywac sformulowania "przerwanie ciazy".

Dyskusja jest pelna uproszczen, czasem wulgaryzmow (gdy odezwie
sie ktos inaczej myslacy) i na dluzsza mete nudnawa.
Ale do Twojej pracy moze sie przydac.

Pozdrawiam,
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-01 13:12:02

Temat: Re: aborcja/przerwanie ciazy
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

> Fujjjjjjjjjjjjj dziekuje nieskorzystam bo zjedza mnie
> zywcem......;))))))))))))

A co chcesz tam takiego 'wyprawiac'? :)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-01 13:12:28

Temat: Re: aborcja/przerwanie ciazy
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Joanna" <r...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:B6C402F5.4525%rewaj@poczta.onet.pl...
> in article 97lb3g$ji5$...@n...polbox.pl, Oliwia at
> i...@p...onet.pl wrote on 1-03-01 12:23:
>
> > Pisze prace na temat "Psychologiczne konsekwencje aborcji" .....ciekawe
> > dlaczego nie pojawil sie zwrot przerwania ciazy?
> >
> > Moze ktos odkryl ciekawy aspekt tego zagadnienia?
>
> Proponuje, zebys sobie zajrzala na liste feministyczna -
> namiary znajdziesz tu: http://www.efka.org.pl/gender/
>
> Temat aborcji ciagnie sie tam non stop (ku mojemu utrapieniu).
> Mozesz wniesc nowe spojrzenie, a z z cala pewnoscia
> dowiedziec sie, dlaczego niektorzy wola schowac
> glowe w piasek i nie uzywac sformulowania "przerwanie ciazy".
>
> Dyskusja jest pelna uproszczen, czasem wulgaryzmow (gdy odezwie
> sie ktos inaczej myslacy) i na dluzsza mete nudnawa.
> Ale do Twojej pracy moze sie przydac.
>
> Pozdrawiam,
> Joanna
>

Fujjjjjjjjjjjjj dziekuje nieskorzystam bo zjedza mnie
zywcem......;))))))))))))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-01 13:24:26

Temat: Re: aborcja/przerwanie ciazy
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Fujjjjjjjjjjjjj dziekuje nieskorzystam bo zjedza mnie
> > zywcem......;))))))))))))
>
> A co chcesz tam takiego 'wyprawiac'? :)
>
> Czarek

Poniewaz jestem osoba ktora lubi nazywac rzeczy po imieniu nawet jesli sa
one nieprzyjemne....chodzi o usuwanie ciazy....to mysle ze niektorym to moze
sie niespodobac szczegolnie w tak specyficznej grupie jak
feministki.......jestem przeciwna tego typu zabiegom szczegolnie po
obejrzeniu kilku zdjec na necie ale wiem ze sa przypadki, wyjatkowe sytuacje
i sa to tak bardzo inne i delikatne rzeczy ze chyba nie nalezy wrzucac
calego zagadnienia do jednego wora......
pozdrawiam
Oliwka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-01 14:05:52

Temat: Re: aborcja/przerwanie ciazy
Od: Joanna <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 97li76$vpv$...@n...polbox.pl, Oliwia at
i...@p...onet.pl wrote on 1-03-01 14:24:

>>> Fujjjjjjjjjjjjj dziekuje nieskorzystam bo zjedza mnie
>>> zywcem......;))))))))))))
>>
>> A co chcesz tam takiego 'wyprawiac'? :)
>>
>> Czarek
>
> Poniewaz jestem osoba ktora lubi nazywac rzeczy po imieniu nawet jesli sa
> one nieprzyjemne....chodzi o usuwanie ciazy....to mysle ze niektorym to moze
> sie niespodobac szczegolnie w tak specyficznej grupie jak
> feministki.......jestem przeciwna tego typu zabiegom szczegolnie po
> obejrzeniu kilku zdjec na necie ale wiem ze sa przypadki, wyjatkowe sytuacje
> i sa to tak bardzo inne i delikatne rzeczy ze chyba nie nalezy wrzucac
> calego zagadnienia do jednego wora......
> pozdrawiam
> Oliwka

No i wlasnie takich tam kobiet potrzeba.
Wiesz - ja uwazam, ze jestem feministka. Ale mam swoja definicje i zawsze
uwazalam to za kobieca odmiane dojrzalego humanizmu.
Po paru dyskusjach (a raczej po wsadzeniu kija w mrowisko) czekam, az mnie
z genderu wyrzuca.
Tylko, ze to niedobrze, ze tak kitwasza sie w swoim sosie i mysla i
utwierdzaja sie w swoich racjach.
Poza tym - nie ma co sie obawiac aktow kanibalizmu - zabki to one maja moze
i ostre, ale rece za krotkie. Mnie "klotnie" z nimi zaczely bawic.
Pozdrawiam,
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-01 14:28:50

Temat: Re: aborcja/przerwanie ciazy
Od: uska <u...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Oliwia napisał(a):
>Poniewaz jestem osoba ktora lubi nazywac rzeczy po imieniu nawet jesli saone
>nieprzyjemne.
...........................To wlasnie robia femistki
>chodzi o usuwanie ciazy....to mysle ze niektorym to moze
>sie niespodobac
.........................Zdanie feministek na ten temat (i nie tylko) tez
spotyka sie z takim odbiorem

>jestem przeciwna tego typu zabiegom
..........................Jak i czesc z tych ktorych nazwalas feministkami

> ale wiem ze sa przypadki, wyjatkowe sytuacje
>i sa to tak bardzo inne i delikatne rzeczy ze chyba nie nalezy wrzucac
>calego zagadnienia do jednego wora......
..........................Musze ci powiedziec, ze ten tekst brzmi dokladnie jak
cytat z faministycznego manifestu :-))
Zaniechania tego wlasnie - tu cyt. z Twojego postu, czyli ,,nie wrzucania do
jednego worka'' ,,wyjatkowych sytuacji'' i ,,przypadkow'' jakim jest zycie
kazdej z kobiet, a co ma o zgrozo miejsce obecnie - domagaja sie feministki.

Moze warto najpierw poczytac to i owo i zajrzec na ww. liste, ale wtedy moglo by
sie okazac, ze nie ma juz kim dzieci straszyc, ze te straszne feministki to chca
tego co i ja, i pewnie wiekszosc na tej liscie, a kiedy juz to do mnie dotrze to
jeszcze bede sie musiala przyznac ze i ja - o moj Boze!! - mam poglady
feministyczne, ale - nie, tylko nie to...!! - to moze oznaczac, Ja tez jestem
feministka.
No a to byc nie moze, prawda...;-)))

Z pozdrowieniami
Małgocha

PS. Serdecznie zapraszam cie do wymiany pogladow na liscie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-01 14:55:31

Temat: Re: aborcja/przerwanie ciazy
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "uska" <u...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:3A9E5CA2.3F0A2E45@kki.net.pl...
>
>
> Oliwia napisał(a):
> >Poniewaz jestem osoba ktora lubi nazywac rzeczy po imieniu nawet jesli
saone
> >nieprzyjemne.
> ...........................To wlasnie robia femistki
> >chodzi o usuwanie ciazy....to mysle ze niektorym to moze
> >sie niespodobac
> .........................Zdanie feministek na ten temat (i nie tylko) tez
> spotyka sie z takim odbiorem
>
> >jestem przeciwna tego typu zabiegom
> ..........................Jak i czesc z tych ktorych nazwalas feministkami
>
> > ale wiem ze sa przypadki, wyjatkowe sytuacje
> >i sa to tak bardzo inne i delikatne rzeczy ze chyba nie nalezy wrzucac
> >calego zagadnienia do jednego wora......
> ..........................Musze ci powiedziec, ze ten tekst brzmi
dokladnie jak
> cytat z faministycznego manifestu :-))
> Zaniechania tego wlasnie - tu cyt. z Twojego postu, czyli ,,nie wrzucania
do
> jednego worka'' ,,wyjatkowych sytuacji'' i ,,przypadkow'' jakim jest zycie
> kazdej z kobiet, a co ma o zgrozo miejsce obecnie - domagaja sie
feministki.
>
>
> Moze warto najpierw poczytac to i owo i zajrzec na ww. liste, ale wtedy
moglo by
> sie okazac, ze nie ma juz kim dzieci straszyc, ze te straszne feministki
to chca
> tego co i ja, i pewnie wiekszosc na tej liscie, a kiedy juz to do mnie
dotrze to
> jeszcze bede sie musiala przyznac ze i ja - o moj Boze!! - mam poglady
> feministyczne, ale - nie, tylko nie to...!! - to moze oznaczac, Ja tez
jestem
> feministka.
> No a to byc nie moze, prawda...;-)))
>
> Z pozdrowieniami
> Małgocha
>
> PS. Serdecznie zapraszam cie do wymiany pogladow na liscie.

Nie wiem co na ten temat sadza zupelnie feministki tak samo jak nie wiem co
sadza na inne tematy mnie to poprostu nieinteresuje ....weszlam na podana
przez kogos mi strone ale szybko z niej wyszlam bo tak naprawde to mnie nie
obchodzi chce tylko wiedziec co na ten temat na tej liscie inni uwazaja o
aborcji/usuwaniu ciazy i aby sie tego dowiedziec zupelnie nie czuje potrzeby
grzebania w filozofii feministek, to jeszcze jedna sztuczna nomenklatura
ludzi........proba zakleszczenia ich w scislych ramach tak naprawde naszej
ograniczonosci........nie znam feministek i nie chce znac.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-01 15:17:52

Temat: Re: aborcja/przerwanie ciazy
Od: uska <u...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Oliwia napisał(a):
Nie wiem co na ten temat sadza zupelnie feministki tak samo jak nie wiem co

> sadza na inne tematy mnie to poprostu nieinteresuje ....weszlam na podana
> przez kogos mi strone ale szybko z niej wyszlam bo tak naprawde to mnie nie
> obchodzi chce tylko wiedziec co na ten temat na tej liscie inni uwazaja o
> aborcji/usuwaniu ciazy i aby sie tego dowiedziec zupelnie nie czuje potrzeby
> grzebania w filozofii feministek, to jeszcze jedna sztuczna nomenklatura
> ludzi........proba zakleszczenia ich w scislych ramach tak naprawde naszej
> ograniczonosci........nie znam feministek i nie chce znac.

To trzeba bylo tak od razu: Mnie to nie interesuje - i tyle.
A po co byl ten subtelny ton wyzszosci i dezaprobaty. Po co to wymowne cyt.
,,Fujjjjjjjjjjjjj ''
Jak ci nie po drodze to OK, tylko dopraszam sie o precyzje, o nie rosiewanie
uprzedzen, ale tez zwroc uwage-
i tego dotyczyl moj post - Twoje_wlasne_poglady_sa_feministyczne_
Dalej idac chcialabym niesmialo zapytac - dlaczego tak energicznie i stanowczo
odrzucasz potrzebne ci przeciez zrodlo
materialow. Podpowiadam ci, ze ich poglady nie roznia sie od twoich, dlaczego
wiec nie poszerzyc swoich zrodel. Nie bo nie?
A przynajmniej jedna feministke juz znasz, jak widac z twoich pogladow jestes
nia sama, wiec TO juz sie stalo.
Jesli napawalo cie trakim lekiem spotkanie oko w oko to masz to juz za soba,
wszak patrzysz czasem w lustro :-)))))

Pozdrowienia

Małgocha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-01 15:27:27

Temat: Re: aborcja/przerwanie ciazy
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> To trzeba bylo tak od razu: Mnie to nie interesuje - i tyle.
> A po co byl ten subtelny ton wyzszosci i dezaprobaty. Po co to wymowne
cyt.
> ,,Fujjjjjjjjjjjjj ''
> Jak ci nie po drodze to OK, tylko dopraszam sie o precyzje, o nie
rosiewanie
> uprzedzen, ale tez zwroc uwage-
> i tego dotyczyl moj post - Twoje_wlasne_poglady_sa_feministyczne_
> Dalej idac chcialabym niesmialo zapytac - dlaczego tak energicznie i
stanowczo
> odrzucasz potrzebne ci przeciez zrodlo
> materialow. Podpowiadam ci, ze ich poglady nie roznia sie od twoich,
dlaczego
> wiec nie poszerzyc swoich zrodel. Nie bo nie?
> A przynajmniej jedna feministke juz znasz, jak widac z twoich pogladow
jestes
> nia sama, wiec TO juz sie stalo.
> Jesli napawalo cie trakim lekiem spotkanie oko w oko to masz to juz za
soba,
> wszak patrzysz czasem w lustro :-)))))
>
>
> Pozdrowienia
>
> Małgocha

Nie znam stanowiska feministek w tej sprawie ale jesli sadzisz ze na jestem
to nieoficjalne juz znam tym bardziej nie czce wchodzic na ich strone ale
chcialabym tym chetniej wrocic do dyskusji o aborcji/przerywaniu ciazy a nie
o moich nieuswiadomionych pogladach feministycznych. ;))))))

Oliwka
>
>