Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.astercity.net!not-for-mail
From: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: abstrakt - konkret było:# talia
Date: Mon, 3 Nov 2003 11:21:06 +0100
Organization: Aster City Net
Lines: 54
Message-ID: <bo5a5s$2g8e$1@foka.aster.pl>
References: <bnjvls$a3i$1@inews.gazeta.pl> <2...@n...onet.pl>
<bo3drg$1qvg$1@foka.aster.pl> <bo3rbb$go7$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 10.71.5.200
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: foka.aster.pl 1067854844 82190 10.71.5.200 (3 Nov 2003 10:20:44 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Mon, 3 Nov 2003 10:20:44 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MSMail-Priority: Normal
User-Agent: Hamster/2.0.1.3
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:237008
Ukryj nagłówki
Misia napisała w wiadomości news:bo3rbb$go7$1@inews.gazeta.pl...
> Ale zeby bylo ciekawiej to sobie w malignie jakby grypowej klepne na
> klawiaturze, co ponizej.
> Bo co tu mowic o "absolutnym psie", jak ze zwyklym psem Mani tez juz jest
> klopot, ze hej, a moze i wiekszy niz z tym "kategorialnym".
No pewnie.
Ten drugi nie paskudzi. ;)
> Bo on sobie jest (albo i nie jest, a to juz kolo kwadratowe :)) i tyla,
ale
> jak tu tak o nim piszemy, to mowimy "pies", mozemy jakos go tam narysowac
> nawet od biedy, zdjecie mu zrobic albo film nakrecic. Ale tak naprawde nic
a
> nic nie bedzie w tym wszystkim Mani psiaka, takiego zywego, dotykalnego z
> cala masa machniec ogonow mozliwych itd. itp.
> No i jak tu dotrzec do Mani psiaka? Taki psiak to juz absolut, ech...
> A jeszcze jesli go tak naprawde nie ma, a tu juz jest na pismie jako jakas
> "hipoteza", "teoria".
> No to co on jest? :)))
Bosz! Miśka, ale Ty utrudniasz. ;)
Chyba masz spółkę z niejakim Jerzym T.
Zaraz się okaże, że Mań w ogóle nie ma żadnego psa i dopiero sie sprawa
pokomplikuje. ;)
O ile słowo "pies" dotyczy całego mnogiego zbioru, o tyle już opis, obrazek,
rzeźba a w szczególności fotografia niezmiernie rzecz całą konkretyzuje. Nie
będzie to żaden pies Mani, ale może być mniej lub bardziej wierny jego
wizerunek, coraz to bardziej zbliżony do oryginału (pomimo, że nie będzie
miał np. jego temperatury, czy zapachu itd.). Ba, będzie też hibernacją
uchwyconego momentu rzeczywistego lub wymyślonego (poza opisem oczywiście,
bo da się opisać np. psa biegnacego, skaczącego itp.). Dlatego sztuka
ogranicza artystę brakiem dynamiki, ona może taką dynamikę jedynie
sugerować (np. "Szał" Podkowińskiego).
Namalowany jeleń na rykowisku jest żałośnie stabilny, ale pozycja
jego ciała sugeruje, że właśnie grzebie nogą i ryczy. ;) W ten sposób
wyobraźnia odbiorcy jest jakby kontynuacją dzieła artysty. I im bardziej
potrafi ono ową wyobraźnię zaangażować, tym po mojemu wartość dzieła
większa.
No tak, ale to wszystko goni nas od abstraktu w stronę konkretu.
Pojdźmy więc w kierunku odwrotnym.
Im dzieło zatem odwzorowuje mniej cech konkretnego obiektu,
tym jest bardziej ogólne (kategorialne), coraz bardziej abstrakcyjne.
Nie można jednak ciągnąć tego w nieskończoność.
Granica jak dla mnie jest tam, gdzie moja wyobraźnia przestaje
już być kontynuacją dzieła.
Może tak być? (Bo sama mam wątpliwości). ;)
Zdrówka życzę.
Bacha. :)
|