Data: 2002-02-01 10:19:40
Temat: Re: ach wy kobiety
Od: "Ag" <...@...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Rodek
> 20-30, kolo 40 jest juz wszystko ok (z autpsji)
To chyba nie tak, nie tak tragicznie, lubie byc szanowana i lubie flirt, ale
do glowy by mi nie przyszlo zachowywać się ,,niezwyczajnie'' po co? w jakim
celu?
Sztuke konwersacji/flirtu można uprawiac również a może i nade wszystko w
sposób nikogo nie raniący, w sposob nieiwazyjny dla psychiki zadnej ze
stron.....
Tak, pewnie uprawiam kokieterię, jak setki moich kolezanek, ale dla mnie
kokietria nie polega na ,,u/wodzeniu meskiego nosa'', nie ma nic wspolnego z
postawą niezainteresowaną męskimi adoracjami, nie równa się trzymaniu faceta
w impasie, bo wtedy kokieteria, flirt jest urocza, w przeciwnym razie staje
sie farsa lub co gorsza prowadzi do nieziemskich nieporozumien i
niepotrzebnych dasow.
a jesli facet zaczyna byc obojętny, przestaję po prostu się wdzięczyć i ja:)
to chyba kwestia szacunku i zrozumienia swoich potrzeb:)
Agnieszka:)
|