Data: 2008-06-14 08:14:11
Temat: Re: agata
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 14 Jun 2008 00:50:37 +0200, cbnet napisał(a):
> Wiesz, myślę, że jesteś trochę zahamowana emocjonalnie.
>
> Twoje oceny są napiętnowane to histerią to euforią, ale nie potrafisz
> się do tego przyznawać, chociaż ta paranoiczna maniera konieczności
> ich weryfikacji świadczy o tym, że sama im ufasz zdając sobie sprawę,
> iż tak w ogóle to często "coś" z nimi jest nie tak jak trzeba.
>
> To trochę śmieszne. :)
> Z jednej strony stawiasz dość śmiałe (często nadzbyt śmiałe IMHO)
> wnioski, a z drugiej uważasz je generalnie za głupie, choć każdemu
> z nich gotowa jesteś dawać wiarę licząc, że nawet jeśli są głupie,
> to nikt tego nie zauważy (tak samo jak ty sama) szybciej od ciebie.
> Przyłapana "na gorącym uczynku" zaprzeczasz, bo nie jeteś pewna
> czy ktoś cię nie robi w konia... a "ściemnianie" to przecież twoja
> _ukochana_ rola.
>
> Czyli chcesz pomagać innym, ale na swoich warunkach, bo w innym
> razie czujesz jakbyś traciła grunt pod nogami... i masz pretensje.
>
> W dodatku łatwo cię nabrać, choć robisz [w swoim pojęciu] "wszystko",
> aby tak się nie zdarzyło.
>
> Tyle mogę dodać.
> Jak ci się to podoba? :)
Boszsz, co za bełkot domorosłego psychologa :-)
|