Data: 2008-06-17 13:14:44
Temat: Re: agata
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 16 Jun 2008 12:18:47 +0200, medea napisał(a):
> cbnet pisze:
>> <<J.3:19 bt "A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat,
>> lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były
>> ich uczynki.">>
>>
>> <<5 Rzekł Jezus: "Poznaj to, co jest przed twoim obliczem, a to,
>> co ukryte przed tobą, wyjawi się tobie. Nie ma bowiem niczego
>> ukrytego, co nie zostanie odkryte".>>
>>
>
> Ale mnie bardziej interesowała kwestia tego rozróżnienia straci życie -
> nie straci. Coś o tym bliżej ewentualnie, jeślibyś mógł. :-)
>
> Ewa
On nie wie - zapędził się.
"stracić życie" to uwierzyć, że ono się kończy na śmierci i w związku z tym
żyć czerpiąc maksimum płytkiej przyjemności, mieć swe życie za coś bez
wartości, co trzeba wykorzystać póki trwa, bo się kończy niczym. W ten
sposób spędzone życie jest stracone.
Ale...
"Kto we Mnie wierzy, to choćby i umarł, żyć będzie." (Jn 11,
1-44)
...i życia swego nie straci, bo nie sprowadza się ono tylko do dążenia ku
śmierci :-)
|