| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-08-25 09:58:26
Temat: Re: akumulatory do wózka elektrycznegoCzy takie wózki mją możliwość ręcznego poruszania na wypadek awarii
zasilania, żeby poruszający się na wózku mógł rękami go poruszyć ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-08-25 10:02:33
Temat: Re: akumulatory do wózka elektrycznego
W czwartek 25-sierpnia-2005 o godzinie 11:58:26 mm napisał/a
>
>Czy takie wózki mją możliwość ręcznego poruszania na wypadek awarii
>zasilania, żeby poruszający się na wózku mógł rękami go poruszyć ?
No! Ja też się nad tym zastanawiałem - pewnikiem jednak NIE. One muszą
być okropnie ciężkie.
A drugą sprawą jest to, czy da się na czymś takim do autobusu wsiąść?
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
www.przetargi-francuskie.w.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-08-25 10:28:33
Temat: Re: akumulatory do wózka elektrycznegoUżytkownik "mm"
> Czy takie wózki mją możliwość ręcznego poruszania na wypadek awarii
> zasilania, żeby poruszający się na wózku mógł rękami go poruszyć ?
Tak, mozna odlaczyc naped elektryczny, bo Storm ma dzwignie odblokowujaca
kola napedzane elektrycznie i wtedy ktos moze pchac go z tylu jak kazdy
wozek. Tylko trzeba miec na wzgledzie fakt, ze sam wozek elektryczny wazy
120kg. Natomiast osoba siedzaca na nim nie ma zadnych mozliwosci popychania
kol recznie.
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-08-25 10:33:39
Temat: Re: akumulatory do wózka elektrycznego> A drugą sprawą jest to, czy da się na czymś takim do autobusu wsiąść?
Tak, do autobusu zmiesci sie bezproblemowo bo ma on tylko 63 cm szerokosci.
Juz chyba ze 6 razy jezdzilem nim w TUS-ie i niebylo problemow ze
zmieszczeniem sie w tej furgonetce, a i podnosik nie protestowal
Leszek :)
> --
> Pozdrawiam
> Adam Pietrasiewicz
> www.przetargi-francuskie.w.pl
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-08-25 11:18:16
Temat: Re: akumulatory do wózka elektrycznegoHomo Usenetus LECH DUBROWSKI pisze:
>>z tego by wynikalo ze jezdzisz 2 km/h, ja na sztormie jezdze tak ok 25-30
>>km na jednym ladowaniu. predkosc 6 km/h, co ciekawe? kolega ma meyre z
>>predkosciomierzem i choc fabryka podaje ze moj jezdzi 6km/h to okazuje sie
>>ze zaraz po naladowaniu moj sztormik jedzie 7,5 km/h.
>
> Napewno szybciej bo w paru miejscach musze czekac na zmiane swiatel, a po za
> tym czesto sie zatrzymuje bo to spacer a nie wyscigi. :)
Zobacz tu: http://www.niepelnosprawni.info/labeo/app/cms/x/1178
3 - w
akapicie o silniku pisze, że najczęściej spotykane są silniki o
prędkości 6 i 10 km/h. Więc chociaż jeździsz tak wolno, to nie znaczy że
jeździsz na ślimaku. ;-))
Jak to słusznie prawisz - to ma być spacer, a nie wyścigi. :-))
> Zastanawia mnie tylko szybkosc rozladowywania sie akumulatorow podczas
> jezdzenia po mieszkaniu na jedynce. Wyglada na to, ze w ten sposob nie da
> sie przejechac bez ladowania wiecej niz jakies 10 km.
Bo na takich krótkich dystansach silnik "pali więcej" - pobiera więcej
prądu na ciągły rozruch. To tak jak z samochodem - jadąc przez miasto i
zatrzymując się na skrzyżowaniach spalisz więcej paliwa niż na trasie
jadąc autostradą.
--
Pozdrawia... Tomek
Strona prywatna: http://www.przybysz.info (12.08 - update)
O chorobie: http://www.fop.prv.pl
Nasz świat jest w sercach tych, którzy nas kochają.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-08-25 11:18:25
Temat: Re: akumulatory do wózka elektrycznegoHomo Usenetus LECH DUBROWSKI pisze:
> Trudno to jednoznacznie okreslic ile kilometrow moge przejechac bez
> ladowania bo ten model wozka nie ma szybkosciomierza i licznika
> przejechanych kilometrow, ale wydaje mi sie ze na moich akumulatorach mozna
> jechac conajmniej 12 godzin i przejechac w tym czasie jakies 15 do 20 km.
> Jakbym mial GPS to zmierzylbym ile km przejezdzam w czasie takiego spaceru,
> ale nie sadze zeby bylo ich wiecej niz 5.
No to jestem spokojny, bo na aku 100Ah to pewnie zrobię z 30 km. :-)
A jeśli chodzi o licznik, to nie mógłby być taki od roweru? Widziałem w
gazecie reklamę Reala i tam był taki fajny elektroniczny licznik
rowerowy za niecałe 20 zł (pełen komplet, razem z okablowaniem), tak się
zastanawiam czy sobie takiego nie kupić...
--
Pozdrawia... Tomek
Strona prywatna: http://www.przybysz.info (12.08 - update)
O chorobie: http://www.fop.prv.pl
Nasz świat jest w sercach tych, którzy nas kochają.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-08-25 11:33:27
Temat: Re: akumulatory do wózka elektrycznego> Zobacz tu: http://www.niepelnosprawni.info/labeo/app/cms/x/1178
3 - w
> akapicie o silniku pisze, że najczęściej spotykane są silniki o
> prędkości 6 i 10 km/h. Więc chociaż jeździsz tak wolno, to nie znaczy że
> jeździsz na ślimaku. ;-))
> Jak to słusznie prawisz - to ma być spacer, a nie wyścigi. :-))
Ten model wozka ma tylko jeden naped 6km/h, ktory jest zupelnie
wystarczajacy na moje potrzeby bo wiecej jezde w pomieszczeniach niz na
ulicy.
Leszek
> --
> Pozdrawia... Tomek
> Strona prywatna: http://www.przybysz.info (12.08 - update)
> O chorobie: http://www.fop.prv.pl
> Nasz świat jest w sercach tych, którzy nas kochają.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-08-25 17:36:17
Temat: Re: akumulatory do wózka elektrycznegoHomo Usenetus LECH DUBROWSKI pisze:
> Ten model wozka ma tylko jeden naped 6km/h, ktory jest zupelnie
> wystarczajacy na moje potrzeby bo wiecej jezde w pomieszczeniach niz na
> ulicy.
Mój ma dwie prędkości (L/S), więc jak już będzie gotowy, to przetestuję
ile wyciąga. :-)
--
Pozdrawia... Tomek
Strona prywatna: http://www.przybysz.info (12.08 - update)
O chorobie: http://www.fop.prv.pl
Nasz świat jest w sercach tych, którzy nas kochają.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |