Data: 2004-04-21 07:26:28
Temat: Re: [albertan] prorok
Od: "vonBraun" <i...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Albert Jacher
w news:Xns94D1B9E6A5C05albrtn@130.133.1.4
> A FollowUp to a message dated 20 Apr 2004 from
> pl.sci.psychologia message-id=
> news:458d.000011dc.4085952b@newsgate.onet.pl signed by
> vonBraun:
>
> >> A ja jestem przekonany, bo znam Teorie Madrosci.
> >> Ludzie tworza i promuja religie a nie bogi.
> >> Ludzie wyniesli do wladzy religie glupsze a zniszczyli
> >> religie madrzejsze. Oczywiscie mozna za wszystko winic
> >> nieudolnego proroka - tak jest latwiej.
> >> A najlatwiej jest biernie siedziec i patrzec co bedzie.
> >
> > Wydaje mi się, że ważnym atrybutem proroka,
> > który decyduje o jego
> > wiarygodności jest czynienie cudów.
>
> Blad.
> Dla mnie o wiarygodnosci i prawdziwosci proroka
> decyduje jego madrosc. O ile wiem, to Konfucjusz nie czynil zadnych
> cudow, podobnie jak Budda Siddharta Gautama, a mimo to cenie
> tamtych prorokow bardzo.
[...]
Dzięki za wyjaśnienie. To mnie przekonuje.
> Moja religia jest po czesci objawiona, po czesci wymyslona,
> po czesci opiera sie na badaniach naukowych.
> Jest wiele zrodem Religii Madrosci, ale poczatek daje ja,
> prorok ktoremu objawilo sie/natchnelo/zainspirowalo bostwo
> naturalne i realne.
W jaki sposób rozpoznajesz, że jakaś część twojej religii
jest religią objawioną? Po czym nieomylnie poznajesz
zaistnienie faktu objawienia a nie "wymyślenia"?
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|