« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-10-13 08:14:17
Temat: Re: alembik, destylacja i MakłowiczDnia Thu, 13 Oct 2005 00:00:21 +0200, pi napisał(a):
> A masz gdzieś jakieś dokladniejsze dane na ten temat? ilość destylacji
> tzn destylacji składników, czy nastempna destylacja to już destylacja
> uzyskanego za pierwszym razem produktu?
>
> Ja tylko tak teoretycznie, rozjeżdzanie ludzi też jest nielegalne, a
> samochody można mieć, a nawet umieć nimi jeździć:)))))
Mam gdzies ksiazke Nowickiego "Piwa, wina, cydry" czy jakos tam. Autor
myslal chyba, ze ten - nazwijmy go "egzotycznym", zeby nikogo nie urazic -
przepis zostal juz uchylony i opisal cala procedure dosc dokladnie.
O... masz ja np. tu:
http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/295918
40 zl z przesylka to nie majatek, a receptury sa naprawde bardzo ciekawe.
(Nie dam rady ci tego przepisac - za duzo :) )
--
pozdrawiam
Maciek
"Wy mi nie mowcie co mam robic,
a ja wam nie powiem gdzie macie isc"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-10-13 08:16:10
Temat: Re: alembik, destylacja i MakłowiczDnia Thu, 13 Oct 2005 10:13:29 +0200, Wladyslaw Los napisał(a):
> Na to ostatnie jest jedna rada -- zaangażuj się w politykę. Może za
> kilka lat będziesz premierem lub prezydentam i zmienisz ten kraj.
Jak ja lubie takie podejscie. A jak ktos chce byc zwyklym, zadowolonym z
zycia obywatelem, to nie ma prawa sie odezwac, tak? Oj, Wladyslawie.
--
pozdrawiam
Maciek
"Invent something idiot-proof, and they will invent a better idiot"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-10-13 21:48:45
Temat: Re: alembik, destylacja i Makłowiczpi napisał(a):
> On Wed, 12 Oct 2005 12:10:00 +0200, Maciek wrote:
>
>
>>To zalezy od jakosci zacieru, uzytych drozdzy (gorzelnicze troche mniej
>>smierdza), ale przede wszystkim od starannosci i ilosci destylacji (co
>>najmniej 2). Destylat powinien tez swoje odlezec - przynajmniej pare
>>miesiecy - dopiero wtedy nabierze smaku. Mozesz w kazdym razie miec
>>pewosc, ze dysponujac nawet najprostszym destylatorem mozna zrobic dobra
>>wodke (to oczywiscie tylko teoria, bo w tym porabanym kraju pedzenie jest
>>wciaz nielegalne).
legalne...
Mars
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-10-13 21:53:34
Temat: Re: alembik, destylacja i MakłowiczMarsjasz napisał(a):
> pi napisał(a):
>
>> On Wed, 12 Oct 2005 12:10:00 +0200, Maciek wrote:
>>
>>
>>> To zalezy od jakosci zacieru, uzytych drozdzy (gorzelnicze troche mniej
>>> smierdza), ale przede wszystkim od starannosci i ilosci destylacji (co
>>> najmniej 2). Destylat powinien tez swoje odlezec - przynajmniej pare
>>> miesiecy - dopiero wtedy nabierze smaku. Mozesz w kazdym razie miec
>>> pewosc, ze dysponujac nawet najprostszym destylatorem mozna zrobic dobra
>>> wodke (to oczywiscie tylko teoria, bo w tym porabanym kraju pedzenie
>>> jest
>>> wciaz nielegalne).
>
>
> legalne...
> Mars
"Rzeczpospolita" - legalny bimber
15.05.2004 03:42
"Rzeczpospolita" - legalny bimber Obecne przepisy nie przewidują kary za
pędzenie bimbru na własny użytek - pisze "Rzeczpospolita". Kara za
nielegalne wytwarzanie alokoholu etylowego grozi tylko temu, kto
prowadzi w tym zakresie działalność gospodarczą bez zezwolenia. Według
dziennika, obowiązujące prawo w tym zakresie można interpretować
dwojako. Według doktora habilitowanego w Katedrze Prawa Karnego
Uniwersystetu Jagiellońskiego Włodzimierza Wróbla, jedna z możliwych
interpretacji przeczy powszechnemu przekonaniu, iż wytwarzanie alkoholu
etylowego na własny użytek jest obecnie, tak jak w poprzednich latach,
zabronione i karalne. Już w trakcie prac legislacyjnych nad regulującą
to ustawą w marcu 2001 podawano w wątpliwość, czy rzeczywiście
zaproponowane brzmienie przepisów karze takie czyny. Okazuje się jednak
- pisze "Rzeczpospolita" - że mimo zapewnień ministerstwa rolnictwa i
rozwoju wsi - w Polsce mamy kolejny lapsus prawny ustawodawcy:
wytwarzanie alkoholu etylowego i wyrobów tytoniowych jest legalne.
Więcej na ten temat - na stronach prawnych "Rzeczpospolitej".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-10-13 23:47:32
Temat: Re: alembik, destylacja i MakłowiczDnia Thu, 13 Oct 2005 23:53:34 +0200, Marsjasz napisał(a):
> Marsjasz napisał(a):
>> pi napisał(a):
>>
>>> On Wed, 12 Oct 2005 12:10:00 +0200, Maciek wrote:
>>>
>>>
>>>> To zalezy od jakosci zacieru, uzytych drozdzy (gorzelnicze troche mniej
>>>> smierdza), ale przede wszystkim od starannosci i ilosci destylacji (co
>>>> najmniej 2). Destylat powinien tez swoje odlezec - przynajmniej pare
>>>> miesiecy - dopiero wtedy nabierze smaku. Mozesz w kazdym razie miec
>>>> pewosc, ze dysponujac nawet najprostszym destylatorem mozna zrobic dobra
>>>> wodke (to oczywiscie tylko teoria, bo w tym porabanym kraju pedzenie
>>>> jest
>>>> wciaz nielegalne).
>>
>>
>> legalne...
>> Mars
>
> "Rzeczpospolita" - legalny bimber
> 15.05.2004 03:42
> "Rzeczpospolita" - legalny bimber Obecne przepisy nie przewidują kary za
> pędzenie bimbru na własny użytek
Nie nie, poczytaj ustawy ze wszystkimi nowelizacjami. Poszukaj tez
informacji o wykladni interpretacji tych przepisow podanej przez bodajze
SN. Destylacja jest wciaz nielegalna i karalna. Przepis byl dziurawy,
pisano o tym i trabiono, ale wszystko wrocilo do "normy"...
--
pozdrawiam
Maciek
"Wy mi nie mowcie co mam robic,
a ja wam nie powiem gdzie macie isc"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-10-13 23:57:37
Temat: Re: alembik, destylacja i MakłowiczMaciek napisał(a):
>
> Nie nie, poczytaj ustawy ze wszystkimi nowelizacjami. Poszukaj tez
> informacji o wykladni interpretacji tych przepisow podanej przez bodajze
> SN. Destylacja jest wciaz nielegalna i karalna. Przepis byl dziurawy,
> pisano o tym i trabiono, ale wszystko wrocilo do "normy"...
>
ustawy chyba nie znowelizowano natomiast SN faktycznie wypowiedzial sie
negatywnie ale nie tworzac "zasady prawnej"...
z praktyki ostatnich lat nie slyszalem o zadnym procesie czlowieka
produkujacego sobie bimber na wlasne potrzeby...
Mars
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-10-14 00:10:32
Temat: Re: alembik, destylacja i MakłowiczDnia Fri, 14 Oct 2005 01:57:37 +0200, Marsjasz napisał(a):
> ustawy chyba nie znowelizowano natomiast SN faktycznie wypowiedzial sie
> negatywnie ale nie tworzac "zasady prawnej"...
> z praktyki ostatnich lat nie slyszalem o zadnym procesie czlowieka
> produkujacego sobie bimber na wlasne potrzeby...
Nie jestem prawnikiem, ale do SN zwrocono sie chyba wlasnie po to, zeby
uzyskac wykladnie, ktora bedzie mogla znalezc zastosowanie w sadzie. O ile
pamietam, to bezposrednim bodzcem byla wlasnie chec ukarania czlowieka, co
to sobie pedzil w blasku ksiezyca... Z prasy pamietam tez inne niedawne
przypadki (z Lubelszczyzny chyba).
Fakt, ze nikt juz chyba nie robi nalotow na mieszkania, ale jak zlapia, to
moga ukarac.
Krotko mowiac, zamiast zajmowac sie przestepcami wymiar sprawiedliwosci
wciaz ma tendencje do zajmowania sie pierdolami i utrudniania ludziom zycia
:)
--
pozdrawiam
Maciek
"Invent something idiot-proof, and they will invent a better idiot"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |