[alergia] BICOM - naciąganie czy pomoc?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 94

81. Data: 2002-04-12 06:33:47

Temat: Re: [alergia] BICOM - naciąganie czy pomoc?
Od: "Strzyga" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:a93klm$475$1@news.gazeta.pl...
| Strzyga <s...@p...onet.pl> napisał(a):
|
| [ciach wszystko]
|
| Wiesz co... zaczynam żałować, że przy korzystaniu z newsów nie można
założyć
| KFa.
|
| Dalej będę nieprzyjemna, ale najpierw wyjaśnię, dlaczego. Wczoraj
rozmawiałam
| z kumplem, też alergikiem, streściłam mu niniejszą dyskusję i zeznał (co
nie
| było mi do wczoraj wiadome), że... biorezonansem "leczył się" jego chory
na
| raka ojciec, który zmarł 2 miesiące temu. Zdaje się uzasadnienie było
takie,
| że mu pomoże, poprawi odporność, że lepiej się będzie znosił
chemioterapię,
| temu podobne, przepraszam za wyrażenie, pierdoły. Naciągnięto go na 10
| zabiegów za w sumie 600 zł, a kiedy nie było efektów, bo i być nie mogło,
| usilnie namawiano na następne, bo to "długotrwała terapia i efekty
przychodzą
| dopiero po jakimś czasie". Jest to najnormalniejsze w świecie
sk...syństwo -
| oskubać śmiertelnie chorego człowieka.
|
| Więc bądź łaskawa pamiętać, że reklamując tych szarlatanów popierasz
| szarlataństwo, sk... syństwo i okradanie chorych ludzi. Gratulacje.
Dostajesz
| od nich prowizję?
|
Dziwi mnie, że można szafować takimi argumentami, jakiś kumpel, jego ojciec
itp. Napisałam tylko, że mnie Bicom bardzo pomógł w alergii, nic nie pisałam
o chorych na raka.
Pozdrawiam Teresa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

82. Data: 2002-04-12 08:41:36

Temat: Re: [alergia] BICOM - naciąganie czy pomoc?
Od: "Jolanta Pers" <j...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Strzyga <s...@p...onet.pl> napisał(a):

> Dziwi mnie, że można szafować takimi argumentami, jakiś kumpel, jego ojciec
> itp. Napisałam tylko, że mnie Bicom bardzo pomógł w alergii, nic nie pisałam
> o chorych na raka.

Umiesz czytać ze zrozumieniem, czy dopiero się uczysz? Chyba jednak to
drugie. Ja nic nie pisałam o skuteczności leczenia raka BICOMem, ja pisałam o
uczciwości, a raczej jej braku. Bo elementarna uczciwość w takiej sytuacji
kazałaby prowadzącym taki interes powiedzieć facetowi: "Panie, idź pan sobie,
nie pomoże panu, albo nie wiadomo, czy pomoże." Tymczasem oskubano
śmiertelnie chorego faceta na 600 PLN i chciano skubać dalej. I jeden taki
przypadek wystarczy mi, żeby trzymać się od tego typu przybytków z daleka i
ostrzegać innych. Poszłabyś do "gabinetu", który coś takiego zrobił? A jeśli
odpowiedź brzmi "nie" - to jaką masz pewność, coś podobnego nie nastąpiło w
tym, w którym byłaś?

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

83. Data: 2002-04-12 09:04:41

Temat: Re: [alergia] BICOM - naciąganie czy pomoc?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 12 Apr 2002, Jolanta Pers wrote:

> śmiertelnie chorego faceta na 600 PLN i chciano skubać dalej.

ja chcialbym aby za uratowanie zycia smiertelnie choremu zaplacono
mi 600zl. Zgadzam sie z Toba Jolu - nam lekarzom, ktorzy
faktycznie uratowali nie jednemu zycia placi sie ok. 11-20 zl
brutto za godzine (powtarzam brutto - z tego idzie ZUS i podatek)
a innym, ktorzy stosuja jednak niesprawdzone metody - 600?
Wiec troszke tez jestem oburzony. W moim na prawde pieknym
miescie mieszkam w moim betonbloku z plyt z sypiacymi sie oknami
i dachem, ktora jako wspolnota mieszkanscow udalo nam sie
wreszcie zalatac porzadnie. A na przeciw w domku miesci
sie wlasnie BICOM i widze jakie zmiany w wygladzie i elewacji
domu, w ktorym mieszkaja takze zapewne wlasciciele tegoz
zaszly. Nie chodzi o to, ze cokolwiek zarzucam, bo ludzie
sami tam przychodza i placa. Tylko nam mowi sie, ze my
nie mamy prawda do lepszej placy - chodzi o relacje

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

84. Data: 2002-04-12 09:49:39

Temat: Re: Odp: [alergia] BICOM - naciąganie czy pomoc?
Od: p...@a...gda.pl (Piotr) szukaj wiadomości tego autora

> Jak dla mnie EOT. Wniosek nasuwa mi sie jeden:
> 1) Jola ma zawsze racje
> 2) jesli tylko istnieje cien podejrzen, ze jej nie ma, to patrz punkt
> pierwszy.
> kAro

kAro,

Jola moze nie ma zawsze racji, ale przynajmniej stara sie dociec prawdy. Ty
przyjmujesz za pewniki rzeczy, ktore sa dla innych mocno watpliwe. Bardziej
mnie przekonuje postawa Joli, niz twoja, jesli chodzi o podejscie do
podejrzanych metod "leczenia" i naciagania ludzi.

Piotr

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

85. Data: 2002-04-12 09:50:49

Temat: Re: [alergia] BICOM - naciąganie czy pomoc?
Od: p...@a...gda.pl (Piotr) szukaj wiadomości tego autora

> Dziwi mnie, że można szafować takimi argumentami, jakiś kumpel, jego
ojciec
> itp. Napisałam tylko, że mnie Bicom bardzo pomógł w alergii, nic nie
pisałam
> o chorych na raka.
> Pozdrawiam Teresa

Teresa,

przeciez to ty zaczelas uzywac argumentow, ze to komus tam pomoglo, zatem
jest to metoda skuteczna. Nasza dyskusja szybko rozszerzyla sie po raz
kolejny na wszystkie metody medycyny alternatywnej, do ktorych zaliczamy
takze BICOM. A medycyna alternatywna, oprocz alergii, niewatpliwie ma
ambicje leczenia chorych na raka.

Piotr Zielinski
www.neurochirurgia.2p.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

86. Data: 2002-04-12 10:25:14

Temat: Re: [alergia] BICOM - naciąganie czy pomoc?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Apr 2002, Piotr wrote:

> przeciez to ty zaczelas uzywac argumentow, ze to komus tam pomoglo

kupie sobie szklana kule i czarnego kota i napuszcze paru kolegow
aby napisali na tej liscie, ze im tym pomagam. Slusznie piszesz
Piotrze i obaj wiemy, ze aby cos w medycynie udowodnic, ze jest
skuteczne trzeba przejsc dluga droge badan klinicznych,
ktore skutecznosc danej metody potwierdza. Calkowicie
sie tu z Toba zgadzam

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

87. Data: 2002-04-12 12:32:56

Temat: Re: [alergia] BICOM - naciąganie czy pomoc?
Od: "Strzyga" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:a966k0$5qe$1@news.gazeta.pl...
| Strzyga <s...@p...onet.pl> napisał(a):
|
| > Dziwi mnie, że można szafować takimi argumentami, jakiś kumpel, jego
ojciec
| > itp. Napisałam tylko, że mnie Bicom bardzo pomógł w alergii, nic nie
pisałam
| > o chorych na raka.
|
| Umiesz czytać ze zrozumieniem, czy dopiero się uczysz? Chyba jednak to
| drugie. Ja nic nie pisałam o skuteczności leczenia raka BICOMem, ja
pisałam o
| uczciwości, a raczej jej braku. Bo elementarna uczciwość w takiej sytuacji
| kazałaby prowadzącym taki interes powiedzieć facetowi: "Panie, idź pan
sobie,
| nie pomoże panu, albo nie wiadomo, czy pomoże." Tymczasem oskubano
| śmiertelnie chorego faceta na 600 PLN i chciano skubać dalej. I jeden taki
| przypadek wystarczy mi, żeby trzymać się od tego typu przybytków z daleka
i
| ostrzegać innych. Poszłabyś do "gabinetu", który coś takiego zrobił? A
jeśli
| odpowiedź brzmi "nie" - to jaką masz pewność, coś podobnego nie nastąpiło
w
| tym, w którym byłaś?
|
Nie poszłabym, pisałam, że przed pójściem zrobiłam wywiad. Tematem nie jest
uczciwość człowieka tam pracującego. To samo można by zarzucić wielu osobom
także lekarzom, nie tylko właścicielom Bicomu. Pretensję należy mieć do tego
konkretnego człowieka - naciągacza. Nijak się to nie ma do efektów
leczniczych w alergii samego aparatu Mam pewność, że tam gdzie chodzę Bicom
używają tylko do alergii i bólów reumatycznych - w tych dziedzinach mają
dobre rezultaty. Nie twierdzę, że Bicom jest dobry na wszystko.
Pozdrawiam Teresa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

88. Data: 2002-04-12 20:35:42

Temat: Odp: Odp: [alergia] BICOM - naciąganie czy pomoc?
Od: "Aro" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr" <p...@a...gda.pl> napisał w wiadomości
news:002401c1e207$8eee12a0$cf431399@amg.gda.pl...
> > Jak dla mnie EOT. Wniosek nasuwa mi sie jeden:
> > 1) Jola ma zawsze racje
> > 2) jesli tylko istnieje cien podejrzen, ze jej nie ma, to patrz punkt
> > pierwszy.
> > kAro
>
> kAro,
>
> Jola moze nie ma zawsze racji, ale przynajmniej stara sie dociec prawdy.
Ty
> przyjmujesz za pewniki rzeczy, ktore sa dla innych mocno watpliwe.
Bardziej
> mnie przekonuje postawa Joli, niz twoja, jesli chodzi o podejscie do
> podejrzanych metod "leczenia" i naciagania ludzi.
>
> Piotr
>
>
Piotrze,
1) nigdzie nie napisalam o swoim stosunku do homeopatii
doprawdy nie wiem na jakiej podstawie i Ty i Jola zakladacie, ze przyjmuje
za pewniki rzeczy, ktore sa dla innych mocno watpliwe - nie napisalam nic,
co pozwoliloby wam tak sadzic
2) jedyne, co napisalam to to, ze w Niemczech sa na medycynie wyklady z
homeopatii - bo to fakt - to byla moja reakcja na sformulowanie "lekarze"
homeopaci
3) denerwuje mnie, gdy ktos uogolnia wypowiedzi i dopowiada za innych - stad
moj komentarz apropos Joli
- i nie chodzi mi tu o homeopatię, tylko o sposob prowadzenia dyskusji

pozdrawiam

kAro

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

89. Data: 2002-04-12 20:55:36

Temat: Re: Odp: [alergia] BICOM - naciąganie czy pomoc?
Od: p...@a...gda.pl (Piotr) szukaj wiadomości tego autora

> 1) nigdzie nie napisalam o swoim stosunku do homeopatii
> doprawdy nie wiem na jakiej podstawie i Ty i Jola zakladacie, ze przyjmuje
> za pewniki rzeczy, ktore sa dla innych mocno watpliwe - nie napisalam nic,
> co pozwoliloby wam tak sadzic

Sorry, kAro, w galimatiasie dyskusji zapedzilem sie. Ale ta dyskusja wymaga
jasnej polaryzacji stanowisk i wymusza ostry podzial na zwolennikow i
przeciwnikow medycyny naturalnej w ogole. Wytworzyly sie dwa obozy, a ciebie
od razu zaliczylem do obozu zwolennikow medycyny alternatywnej i stad
odruchowy atak. Poza tym zaatakowales "ad personam" Jole, ktora mi sie
podoba i stanalem po rycersku w jej obronie :)

> 2) jedyne, co napisalam to to, ze w Niemczech sa na medycynie wyklady z
> homeopatii - bo to fakt - to byla moja reakcja na sformulowanie "lekarze"
> homeopaci

Z tego, co wiem, to medycyna alternatywna jako taka ma w Niemczech spore
znaczenie. Jednak nie jest to dla mnie argument, ze "lekarze" homeopaci to
lekarze. Moge od razu uzyc argumentu amerykanskiego. Podeszli tam do sprawy
ze swoim pragmatyzmem i rozpoczeli rzadowy program zakrojony na szeroka
skale, ktory ma ocenic, czy stosowanie medycyny alternatywnej ma sens.
Miedzy innymi sprawdzaja homeopatie. Jak beda wyniki, to na pewno o nich
uslyszymy.

> 3) denerwuje mnie, gdy ktos uogolnia wypowiedzi i dopowiada za innych -
stad
> moj komentarz apropos Joli
> - i nie chodzi mi tu o homeopatię, tylko o sposob prowadzenia dyskusji

Joli nie ruszaj :) Nie uogolnia wypowiedzi. Ma wyjatkowo rzeczowe argumenty.

Piotr Zielinski

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

90. Data: 2002-04-12 21:07:18

Temat: Odp: Odp: [alergia] BICOM - naciąganie czy pomoc?
Od: "Aro" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr" <p...@a...gda.pl> napisał w wiadomości
news:016901c1e264$ff5a4ec0$cf431399@amg.gda.pl...
[ciach]
> > 3) denerwuje mnie, gdy ktos uogolnia wypowiedzi i dopowiada za innych -
> stad
> > moj komentarz apropos Joli
> > - i nie chodzi mi tu o homeopatię, tylko o sposob prowadzenia dyskusji
>
> Joli nie ruszaj :) Nie uogolnia wypowiedzi. Ma wyjatkowo rzeczowe
argumenty.
>
> Piotr Zielinski

Troche jestes Piotrze bezkrytycznym rycerzem - moje wypowiedzi totalnie
przeinaczala i wyciagala daleko idace wnioski. Ale rozumiem, ze to
zauroczenie...
kAro
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna
>